deformacja horyzontalna

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
AS...
Posty: 989
Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
Lokalizacja: Kraków

deformacja horyzontalna

#1 Post autor: AS... » 14 lis 2015, 23:21

cholerny stół
poszedł w diabły

krzesła też chciały

musiałem je poprzewracać

mówią
że mam straszny bałagan
ale to nieprawda

w końcu przedmioty mogą
wisieć stać lub leżeć

u mnie wszystko leży

ono

Re: deformacja horyzontalna

#2 Post autor: ono » 14 lis 2015, 23:30

piękne

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: deformacja horyzontalna

#3 Post autor: skaranie boskie » 15 lis 2015, 1:07

Cholera, te przedmioty!
Budzą we mnie dziwne skojarzenia tym, co mogą...
Ale najgorzej, że martwię się o Peela, bo mu leży. W sumie to może dobrze, że nie wisi.
Wybacz, Asie, tę frywolną interpretację.
:beer: :beer: :beer:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: deformacja horyzontalna

#4 Post autor: alchemik » 15 lis 2015, 1:20

Asie, takiego Ciebie jeszcze nie czytałem.
Powiedziałbym, że ten zapis jest bliski moim zapisom emocji.

Umysł matematyka traktuje uporządkowanie jako sprowadzanie wszystkiego do podobnego stanu.
U Ciebie największy kłopot jest ze stołem.
Jak chcesz go położyć?
Odwrócić?
To zwykła inwersja.
A taki stół wygląda śmiesznie machając wzszystkimi pięcioma kończynami w niebo.
Ty dodajesz swoją szóstą, aby mieć usprawiedliwienie, że wszystko leży.
Siódmą oraz tak zwane ręce sprężasz na wszelki wypadek, leżąc na grzbiecie.

Choćby po to, żeby mi odpisać na komentarz.

Jurek :kwiat:
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: deformacja horyzontalna

#5 Post autor: eka » 15 lis 2015, 14:24

cholerny stół
poszedł w diabły

krzesła też chciały

musiałem je poprzewracać

mówią
że mam straszny bałagan
ale to nieprawda

w końcu przedmioty mogą
wisieć stać lub leżeć
u mnie wszystko leży

---------------------------------
Stół - miejsce spotkań, pracy twórczej, środek ciężkości w wierszu umiejętnie budowanym na dwóch płaszczyznach: symbolicznej i realnej. Peel był pokojem a teraz jest wojną, niszczycielską siłą, która zmieniła status quo wewnętrznego i nie tylko świata. Na żądanie byłych wartości nastąpiła deformacja porządku. Stół poszedł w diabły, krzesła też chciały, ale zadowoliły się zmianą położenia, przysiąść się jednak na nich już nie da.
I tutaj koniec krajobrazu po wewnętrznej bitwie. Czym wywołanej? Wiersz nie zdradza.

Druga część też niezwykle atrakcyjnie podana. Za pomocą braku stołu, który poszedł zupełnie bądź ewentualnie leży roztrzaskany, oraz leżących przedmiotów, peel opisuje zmiany, jakie w nim zaszły. Pozorna jest obojętność w stwierdzeniu:
AS... pisze:w końcu przedmioty mogą
wisieć stać lub leżeć
bo pointa wybrzmiewa goryczą, maskowaną, i chyba jednak... nie do zaakceptowania, ale to tylko mój, odbiorczy domysł:
AS... pisze:u mnie wszystko leży
Jako postronny widz, zdecydowanie stwierdzam, że wiersze Ci leżą w dłoni idealnie.
:)

Bardzo silne emocje pokazać w tak chłodnej temperaturze lirycznego wyznania, zimnej, leżącej, zdeformowanej przestrzeni, z pionu wywróconej na wznak - mało kto potrafi.
Peel pokonany, nawet nie na kolanach. Brrr... nadziei mu życzę na zmianę kierunku spojrzenia.
Pozdrawiam.
:kofe:

Awatar użytkownika
Gorgiasz
Moderator
Posty: 1608
Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51

Re: deformacja horyzontalna

#6 Post autor: Gorgiasz » 15 lis 2015, 14:30

u mnie wszystko leży
Nieprawda. Stół sobie poszedł. Nie chodzi się w pozycji leżącej. :jez:

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: deformacja horyzontalna

#7 Post autor: alchemik » 15 lis 2015, 14:35

eka pisze:Jako postronny widz, zdecydowanie stwierdzam, że wiersze Ci leżą w dłoni idealnie.
He he, zgadzam się z tym w całej rozciągłości leżenia.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

ono

Re: deformacja horyzontalna

#8 Post autor: ono » 15 lis 2015, 15:23

a dla mnie wszystko jest piękne

Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 2365
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Re: deformacja horyzontalna

#9 Post autor: tabakiera » 15 lis 2015, 17:42

Stół, szczególnie okrągły to coś, co jednoczy. Wspólne posiłki, celebrowanie, tradycja. Bałagan nie do ogarnięcia, peel go jeszcze powiększa. Poprzewracane własnoręcznie krzesła - nie chce się już usiąść. Totalna demolka, wszystko leży, on też.
Puenta oznacza całkowite poddanie się.
Mnóstwo tu emocji,
pozdrawiam.

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Re: deformacja horyzontalna

#10 Post autor: Marcin Sztelak » 15 lis 2015, 23:09

Przewróciło się? Niech leży! :ok:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”