deformacja horyzontalna
-
- Posty: 989
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
- Lokalizacja: Kraków
deformacja horyzontalna
cholerny stół
poszedł w diabły
krzesła też chciały
musiałem je poprzewracać
mówią
że mam straszny bałagan
ale to nieprawda
w końcu przedmioty mogą
wisieć stać lub leżeć
u mnie wszystko leży
poszedł w diabły
krzesła też chciały
musiałem je poprzewracać
mówią
że mam straszny bałagan
ale to nieprawda
w końcu przedmioty mogą
wisieć stać lub leżeć
u mnie wszystko leży
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: deformacja horyzontalna
Cholera, te przedmioty!
Budzą we mnie dziwne skojarzenia tym, co mogą...
Ale najgorzej, że martwię się o Peela, bo mu leży. W sumie to może dobrze, że nie wisi.
Wybacz, Asie, tę frywolną interpretację.

Budzą we mnie dziwne skojarzenia tym, co mogą...
Ale najgorzej, że martwię się o Peela, bo mu leży. W sumie to może dobrze, że nie wisi.
Wybacz, Asie, tę frywolną interpretację.



Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: deformacja horyzontalna
Asie, takiego Ciebie jeszcze nie czytałem.
Powiedziałbym, że ten zapis jest bliski moim zapisom emocji.
Umysł matematyka traktuje uporządkowanie jako sprowadzanie wszystkiego do podobnego stanu.
U Ciebie największy kłopot jest ze stołem.
Jak chcesz go położyć?
Odwrócić?
To zwykła inwersja.
A taki stół wygląda śmiesznie machając wzszystkimi pięcioma kończynami w niebo.
Ty dodajesz swoją szóstą, aby mieć usprawiedliwienie, że wszystko leży.
Siódmą oraz tak zwane ręce sprężasz na wszelki wypadek, leżąc na grzbiecie.
Choćby po to, żeby mi odpisać na komentarz.
Jurek
Powiedziałbym, że ten zapis jest bliski moim zapisom emocji.
Umysł matematyka traktuje uporządkowanie jako sprowadzanie wszystkiego do podobnego stanu.
U Ciebie największy kłopot jest ze stołem.
Jak chcesz go położyć?
Odwrócić?
To zwykła inwersja.
A taki stół wygląda śmiesznie machając wzszystkimi pięcioma kończynami w niebo.
Ty dodajesz swoją szóstą, aby mieć usprawiedliwienie, że wszystko leży.
Siódmą oraz tak zwane ręce sprężasz na wszelki wypadek, leżąc na grzbiecie.
Choćby po to, żeby mi odpisać na komentarz.
Jurek

* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: deformacja horyzontalna
cholerny stół
poszedł w diabły
krzesła też chciały
musiałem je poprzewracać
mówią
że mam straszny bałagan
ale to nieprawda
w końcu przedmioty mogą
wisieć stać lub leżeć
u mnie wszystko leży
---------------------------------
Stół - miejsce spotkań, pracy twórczej, środek ciężkości w wierszu umiejętnie budowanym na dwóch płaszczyznach: symbolicznej i realnej. Peel był pokojem a teraz jest wojną, niszczycielską siłą, która zmieniła status quo wewnętrznego i nie tylko świata. Na żądanie byłych wartości nastąpiła deformacja porządku. Stół poszedł w diabły, krzesła też chciały, ale zadowoliły się zmianą położenia, przysiąść się jednak na nich już nie da.
I tutaj koniec krajobrazu po wewnętrznej bitwie. Czym wywołanej? Wiersz nie zdradza.
Druga część też niezwykle atrakcyjnie podana. Za pomocą braku stołu, który poszedł zupełnie bądź ewentualnie leży roztrzaskany, oraz leżących przedmiotów, peel opisuje zmiany, jakie w nim zaszły. Pozorna jest obojętność w stwierdzeniu:
Bardzo silne emocje pokazać w tak chłodnej temperaturze lirycznego wyznania, zimnej, leżącej, zdeformowanej przestrzeni, z pionu wywróconej na wznak - mało kto potrafi.
Peel pokonany, nawet nie na kolanach. Brrr... nadziei mu życzę na zmianę kierunku spojrzenia.
Pozdrawiam.

poszedł w diabły
krzesła też chciały
musiałem je poprzewracać
mówią
że mam straszny bałagan
ale to nieprawda
w końcu przedmioty mogą
wisieć stać lub leżeć
u mnie wszystko leży
---------------------------------
Stół - miejsce spotkań, pracy twórczej, środek ciężkości w wierszu umiejętnie budowanym na dwóch płaszczyznach: symbolicznej i realnej. Peel był pokojem a teraz jest wojną, niszczycielską siłą, która zmieniła status quo wewnętrznego i nie tylko świata. Na żądanie byłych wartości nastąpiła deformacja porządku. Stół poszedł w diabły, krzesła też chciały, ale zadowoliły się zmianą położenia, przysiąść się jednak na nich już nie da.
I tutaj koniec krajobrazu po wewnętrznej bitwie. Czym wywołanej? Wiersz nie zdradza.
Druga część też niezwykle atrakcyjnie podana. Za pomocą braku stołu, który poszedł zupełnie bądź ewentualnie leży roztrzaskany, oraz leżących przedmiotów, peel opisuje zmiany, jakie w nim zaszły. Pozorna jest obojętność w stwierdzeniu:
bo pointa wybrzmiewa goryczą, maskowaną, i chyba jednak... nie do zaakceptowania, ale to tylko mój, odbiorczy domysł:AS... pisze:w końcu przedmioty mogą
wisieć stać lub leżeć
Jako postronny widz, zdecydowanie stwierdzam, że wiersze Ci leżą w dłoni idealnie.AS... pisze:u mnie wszystko leży

Bardzo silne emocje pokazać w tak chłodnej temperaturze lirycznego wyznania, zimnej, leżącej, zdeformowanej przestrzeni, z pionu wywróconej na wznak - mało kto potrafi.
Peel pokonany, nawet nie na kolanach. Brrr... nadziei mu życzę na zmianę kierunku spojrzenia.
Pozdrawiam.

- Gorgiasz
- Moderator
- Posty: 1608
- Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51
Re: deformacja horyzontalna
Nieprawda. Stół sobie poszedł. Nie chodzi się w pozycji leżącej.u mnie wszystko leży

- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: deformacja horyzontalna
He he, zgadzam się z tym w całej rozciągłości leżenia.eka pisze:Jako postronny widz, zdecydowanie stwierdzam, że wiersze Ci leżą w dłoni idealnie.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Re: deformacja horyzontalna
Stół, szczególnie okrągły to coś, co jednoczy. Wspólne posiłki, celebrowanie, tradycja. Bałagan nie do ogarnięcia, peel go jeszcze powiększa. Poprzewracane własnoręcznie krzesła - nie chce się już usiąść. Totalna demolka, wszystko leży, on też.
Puenta oznacza całkowite poddanie się.
Mnóstwo tu emocji,
pozdrawiam.
Puenta oznacza całkowite poddanie się.
Mnóstwo tu emocji,
pozdrawiam.
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: deformacja horyzontalna
Przewróciło się? Niech leży! 
