Zwierciadło
-
- Posty: 342
- Rejestracja: 30 wrz 2015, 22:25
- Lokalizacja: Zawiercie
- Kontakt:
Zwierciadło
Stalówka pióra jedynym
prawdziwym zwierciadłem
duszy.
W srebrnej powłoce skryta
niezmienna szczerość,
moc nieśmiertelna.
Niezhańbiona przez
zabójczą pleśń mych
dni wędrówki, w czystości
dziewiczej ostatnim kryształem.
I tylko odbicie
ostatnią pewnością, która
pozostała w moich dłoniach.
prawdziwym zwierciadłem
duszy.
W srebrnej powłoce skryta
niezmienna szczerość,
moc nieśmiertelna.
Niezhańbiona przez
zabójczą pleśń mych
dni wędrówki, w czystości
dziewiczej ostatnim kryształem.
I tylko odbicie
ostatnią pewnością, która
pozostała w moich dłoniach.
Ostatnio zmieniony 08 gru 2015, 13:12 przez Niedzisiejszy, łącznie zmieniany 2 razy.
" Oglądaj w lustrze swą błazeńską twarz, powtarzaj: zostałem powołany - czyż nie było lepszych? " - Z. Herbert
" I niech sobie będą wszyscy mądrzy ze swoimi rozumami, a ja ze swoją Miłością niech sobie będę głupi" - E. Stachura
" I niech sobie będą wszyscy mądrzy ze swoimi rozumami, a ja ze swoją Miłością niech sobie będę głupi" - E. Stachura
- pallas
- Posty: 1554
- Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33
Re: Zwierciadło
Ktoś może powiedzieć, że używasz sformułowań, słów,
których już użyto i to wiele razy.
O zwierciadłach i lustrach napisano też wiele wierszy.
jedynym prawdziwym zwierciadłem duszy- tak sztuka potrafi pokazać prawdę, jest naszym odbiciem. Pokazuje coś moralnego, pewne prawa, które są niesprzeczne.
Pewien poeta napisał właśnie, że sztuka jest nieśmiertelna, ona odciska w człowieku pewne myślenie.
lepiej się poznać. Czyli odczytywałbym to jako czystość poezji, która nie poznała zła, choć wątpię czy dobrze czytam . Sztuka ma być szlachetna? I taka jest.
Tutaj mówisz, że tylko poeta czy też inny człowiek tworzący sztukę. Tylko tacy ludzie widzą prawdę i piszą o niej jaka jest. Pozna ją tylko człowiek sztuki, którym jest peel w wierszu.
Wiersz jest patetyczny i podniosły. Wiele osób powiedziałoby, że to źle i mają na pewno rację.
Po drugi tak o poezji i poetach pisano, ale nie znaczy to, że to nie wróci, bo historia uczy, że rzeczy lubią się powtarzać.
Pewnie źle odczytuję. Staraj się znaleźć swój język.
Piotrek
których już użyto i to wiele razy.
O zwierciadłach i lustrach napisano też wiele wierszy.
Stalówka pióra to jak mniemam znaczy pisanie o czymś wielkim i uniwersalnym, ale również może znaczyć inne dziedziny sztuki.Niedzisiejszy pisze:Stalówka pióra jedynym
prawdziwym zwierciadłem
duszy.
jedynym prawdziwym zwierciadłem duszy- tak sztuka potrafi pokazać prawdę, jest naszym odbiciem. Pokazuje coś moralnego, pewne prawa, które są niesprzeczne.
swą bym odrzucił i zapisał ostatnią strofę tak - moc nieśmiertelna -Niedzisiejszy pisze:W srebrnej powłoce skryta
niezmienna szczerość,
swą mocą nieśmiertelna.
Pewien poeta napisał właśnie, że sztuka jest nieśmiertelna, ona odciska w człowieku pewne myślenie.
Wędrówka jest czymś dobrym ona pozwala się oczyścić,Niedzisiejszy pisze:Nie zhańbiona przez
zabójczą pleśń mych
dni wędrówki, w czystości
dziewiczej ostatnim kryształem.
lepiej się poznać. Czyli odczytywałbym to jako czystość poezji, która nie poznała zła, choć wątpię czy dobrze czytam . Sztuka ma być szlachetna? I taka jest.
Usunął bym jej.Niedzisiejszy pisze:I tylko jej odbicie
ostatnią pewnością, która
pozostała w moich dłoniach.
Tutaj mówisz, że tylko poeta czy też inny człowiek tworzący sztukę. Tylko tacy ludzie widzą prawdę i piszą o niej jaka jest. Pozna ją tylko człowiek sztuki, którym jest peel w wierszu.
Wiersz jest patetyczny i podniosły. Wiele osób powiedziałoby, że to źle i mają na pewno rację.
Po drugi tak o poezji i poetach pisano, ale nie znaczy to, że to nie wróci, bo historia uczy, że rzeczy lubią się powtarzać.
Pewnie źle odczytuję. Staraj się znaleźć swój język.
Piotrek

Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
-
- Posty: 342
- Rejestracja: 30 wrz 2015, 22:25
- Lokalizacja: Zawiercie
- Kontakt:
Re: Zwierciadło
Bardzo dziękuję za poświęcony czas 
Każdy inaczej interpretuje wiersze, dlatego nie winie Cię za to, że oceniasz go swoimi uczuciami, cieszy mnie to, że zmusza to innych do refleksji
Akurat chciałem ukazać, że uczuć, sumienia ( czyli też Poezji, która jest zbudowana na fundamentach uczuć, przeżyć ) nie jest w stanie się oszukać, i chciałem też ukazać tą czystość Poezji, która gdy jest prawdziwa jest pełna uczuć, a atrament zawiera w sobie i uśmiech, szybkie bicia serca, jak i łzy.
Cały czas się uczę, dopiero doskonale mój warsztat, i pewnie mnie czeka dużo krytyki z tego powodu, że bardzo negatywnie odnosze się do naszych czasów, ale inaczej jest niemożliwe je opisywać, bo jak mam opisywać to, że ludzie są coraz bardziej podli, a miejsce Boga zajmują pieniądze, Miłości seks, fałszywość, instynkt, realizm, a wrażliwość uznawana jest za słabość.
Ale żeby to dobrze wyrazić muszę dopracować warsztat, i dziękuję za rady na tej drodze
Każdy widzi wszystko inaczej, opisuje inaczej, więc w Poezji niema tak, że jeden temat może być jednorazowo wykorzystany
I mam nadzieję, że masz rację, i niedługo wróci pełne wyrażanie uczuć w Poezji, jak i w codziennym życiu.
Pozdrawiam

Każdy inaczej interpretuje wiersze, dlatego nie winie Cię za to, że oceniasz go swoimi uczuciami, cieszy mnie to, że zmusza to innych do refleksji
Akurat chciałem ukazać, że uczuć, sumienia ( czyli też Poezji, która jest zbudowana na fundamentach uczuć, przeżyć ) nie jest w stanie się oszukać, i chciałem też ukazać tą czystość Poezji, która gdy jest prawdziwa jest pełna uczuć, a atrament zawiera w sobie i uśmiech, szybkie bicia serca, jak i łzy.
Cały czas się uczę, dopiero doskonale mój warsztat, i pewnie mnie czeka dużo krytyki z tego powodu, że bardzo negatywnie odnosze się do naszych czasów, ale inaczej jest niemożliwe je opisywać, bo jak mam opisywać to, że ludzie są coraz bardziej podli, a miejsce Boga zajmują pieniądze, Miłości seks, fałszywość, instynkt, realizm, a wrażliwość uznawana jest za słabość.
Ale żeby to dobrze wyrazić muszę dopracować warsztat, i dziękuję za rady na tej drodze

Każdy widzi wszystko inaczej, opisuje inaczej, więc w Poezji niema tak, że jeden temat może być jednorazowo wykorzystany
I mam nadzieję, że masz rację, i niedługo wróci pełne wyrażanie uczuć w Poezji, jak i w codziennym życiu.
Pozdrawiam

Ostatnio zmieniony 06 gru 2015, 21:38 przez Niedzisiejszy, łącznie zmieniany 1 raz.
" Oglądaj w lustrze swą błazeńską twarz, powtarzaj: zostałem powołany - czyż nie było lepszych? " - Z. Herbert
" I niech sobie będą wszyscy mądrzy ze swoimi rozumami, a ja ze swoją Miłością niech sobie będę głupi" - E. Stachura
" I niech sobie będą wszyscy mądrzy ze swoimi rozumami, a ja ze swoją Miłością niech sobie będę głupi" - E. Stachura
- pallas
- Posty: 1554
- Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33
Re: Zwierciadło
Czy nasze czasy są zepsute? Nie powiedziałbym tego. W każdej epoce są ludzie zepsuci i zdeprawowani, ale zawsze znajdzie się grono ludzi szlachetnych, którym jego czasy się nie podobają. Fakty można by mnożyć. A co do warsztatu masz racje. Trzeba ćwiczyć.
Piotrek
Piotrek

Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
-
- Posty: 342
- Rejestracja: 30 wrz 2015, 22:25
- Lokalizacja: Zawiercie
- Kontakt:
Re: Zwierciadło
Ale niestety coraz trudniej ich znaleść w dzisiejszych czasach, choć mam nadzieję, że dzięki moim wierszom będzie ich więcej 
Pozdrawiam

Pozdrawiam
" Oglądaj w lustrze swą błazeńską twarz, powtarzaj: zostałem powołany - czyż nie było lepszych? " - Z. Herbert
" I niech sobie będą wszyscy mądrzy ze swoimi rozumami, a ja ze swoją Miłością niech sobie będę głupi" - E. Stachura
" I niech sobie będą wszyscy mądrzy ze swoimi rozumami, a ja ze swoją Miłością niech sobie będę głupi" - E. Stachura
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Zwierciadło
Nie deprecjonowałabym tak bardzo ani dzisiejszych czasów, ani żyjących w nich ludzi. Nie wiem, skąd ten pesymizm, czy to jakaś maniera?
Przywiązanie do dawnego stylu życia, do dawnego etosu, do dawnych wartości jest, owszem, cenne, ale wcale nie stawia nas ponad naszą rzeczywistością i wyżej od naszych pobratymców. Taka alienacja prowadzi do niezrozumienia świata, a przecież, skoro zostało nam dane takie a nie inne "tu i teraz", to należy ten fakt przyjąć.
Naturalnie, można wielu aspektów współczesności nie pochwalać i po to każdy otrzymał jakiś talent (niekoniecznie literacki), aby ją zmieniać na lepsze, pobudzać innych ludzi do myślenia, wydobywać z niej potrzebujące refleksji, pochylenia się - zjawiska, fakty, obserwacje.
Nie wolno - moim zdaniem - uciekać od realności w wyimaginowany czas zamierzchły. Tym bardziej, że każda epoka miała swoje bolączki, swoje moralne kryzysy, swoje ciemne strony, mocno przeżywane przez tych, którzy musieli się z nimi zmagać na bieżąco.
Człowiek wprawdzie ma tendencję do ulegania myśleniu mitycznemu, o dawnych "złotych wiekach", lecz powinien zdawać sobie sprawę, że to tylko stereotyp, rodzaj mentalnego eskapizmu, wygodna iluzja i usprawiedliwienie dla odczuwanej aktualnie niechęci, do świata i ludzi. A może lepiej po prostu ich poznać i zrozumieć? To o wiele ciekawsze, niż wycofywać się w świat fantazmatów, tym bardziej, że natura ludzka jest raczej niezmienna, więc analiza dziejów ludzkości wcale nie potwierdza schematycznego sielskiego obrazka "raju utraconego".
A co do wiersza.
"Zwierciadło duszy" jako obraz jest już straszliwie oklepane.
Elipsa w trzeciej strofie raczej nieudana, utrudnia zrozumienie sensu wiersza.
Nie rozumiem metafory z "pleśnią". Zakładając istnienie jakiejś cudownej mocy właściwej poecie, czemu jego wędrówka (chyba o życie chodzi) miałaby być utożsamiana z zabójczą pleśnią? Czyżby Autor odżegnywał się, odcinał od siebie samego, siebie samego na tyle nienawidził?
Ulotność odbicia, jego ułuda, nawet swoisty fałsz - paradoksalnie stanowią dla peela ważny punkt odniesienia przy obserwowaniu i ocenianiu rzeczywistości. Pytasz tu o kwestię mimesis - na ile to, o czym się pisze, oddaje istotę zjawisk? Na ile obraz może być prawdziwszy, realniejszy od oryginału? Dlaczego peel tak bardzo wierzy, ufa słowu pisanemu?
No chyba, że przyznaje się (przed czytelnikiem), że jedynie w wierszach jest sobą. I wracamy znów do konfliktu ego versus świat.
Z drugiej strony wiersz jest - jakby na niego nie patrzeć - dobrą lekcją poglądową egocentryzmu. Dzięki poincie - przekonującą.
Pozdrawiam,
Glo.
Przywiązanie do dawnego stylu życia, do dawnego etosu, do dawnych wartości jest, owszem, cenne, ale wcale nie stawia nas ponad naszą rzeczywistością i wyżej od naszych pobratymców. Taka alienacja prowadzi do niezrozumienia świata, a przecież, skoro zostało nam dane takie a nie inne "tu i teraz", to należy ten fakt przyjąć.
Naturalnie, można wielu aspektów współczesności nie pochwalać i po to każdy otrzymał jakiś talent (niekoniecznie literacki), aby ją zmieniać na lepsze, pobudzać innych ludzi do myślenia, wydobywać z niej potrzebujące refleksji, pochylenia się - zjawiska, fakty, obserwacje.
Nie wolno - moim zdaniem - uciekać od realności w wyimaginowany czas zamierzchły. Tym bardziej, że każda epoka miała swoje bolączki, swoje moralne kryzysy, swoje ciemne strony, mocno przeżywane przez tych, którzy musieli się z nimi zmagać na bieżąco.
Człowiek wprawdzie ma tendencję do ulegania myśleniu mitycznemu, o dawnych "złotych wiekach", lecz powinien zdawać sobie sprawę, że to tylko stereotyp, rodzaj mentalnego eskapizmu, wygodna iluzja i usprawiedliwienie dla odczuwanej aktualnie niechęci, do świata i ludzi. A może lepiej po prostu ich poznać i zrozumieć? To o wiele ciekawsze, niż wycofywać się w świat fantazmatów, tym bardziej, że natura ludzka jest raczej niezmienna, więc analiza dziejów ludzkości wcale nie potwierdza schematycznego sielskiego obrazka "raju utraconego".
A co do wiersza.
Odkąd Stendhal powiedział, że "powieść jest jak zwierciadło, które przechadza się po gościńcu", nikt już nic bardziej odkrywczego na ten temat nie wymyśli.Niedzisiejszy pisze:Stalówka pióra jedynym
prawdziwym zwierciadłem
duszy.
"Zwierciadło duszy" jako obraz jest już straszliwie oklepane.
Strasznie wysoka tonacja. Po co tyle patosu? Utwór staje się przez to bardzo koturnowy, mało przekonujący.Niedzisiejszy pisze:W srebrnej powłoce skryta
niezmienna szczerość,
moc nieśmiertelna.
Nie zhańbiona przez
zabójczą pleśń mych
dni wędrówki, w czystości
dziewiczej ostatnim kryształem.
Elipsa w trzeciej strofie raczej nieudana, utrudnia zrozumienie sensu wiersza.
Nie rozumiem metafory z "pleśnią". Zakładając istnienie jakiejś cudownej mocy właściwej poecie, czemu jego wędrówka (chyba o życie chodzi) miałaby być utożsamiana z zabójczą pleśnią? Czyżby Autor odżegnywał się, odcinał od siebie samego, siebie samego na tyle nienawidził?
Końcówka niezła. Pochylasz się nad szczegółem, schodzisz z wyżyn na plan wypowiedzi intymnej, przestajesz dąć w surmy i wartościować, a zaczynasz analitycznie, spokojnie przyglądać się światu.Niedzisiejszy pisze:I tylko odbicie
ostatnią pewnością, która
pozostała w moich dłoniach.
Ulotność odbicia, jego ułuda, nawet swoisty fałsz - paradoksalnie stanowią dla peela ważny punkt odniesienia przy obserwowaniu i ocenianiu rzeczywistości. Pytasz tu o kwestię mimesis - na ile to, o czym się pisze, oddaje istotę zjawisk? Na ile obraz może być prawdziwszy, realniejszy od oryginału? Dlaczego peel tak bardzo wierzy, ufa słowu pisanemu?
No chyba, że przyznaje się (przed czytelnikiem), że jedynie w wierszach jest sobą. I wracamy znów do konfliktu ego versus świat.
Z drugiej strony wiersz jest - jakby na niego nie patrzeć - dobrą lekcją poglądową egocentryzmu. Dzięki poincie - przekonującą.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 342
- Rejestracja: 30 wrz 2015, 22:25
- Lokalizacja: Zawiercie
- Kontakt:
Re: Zwierciadło
Witam 
Bardzo dziękuję za poruszenie dyskusji o naszych czasach, każdy widzi je inaczej, ja w nich czuje się obcy, nieswojo. Jeżeli chodzi o ten Patos to sam wychodzi, nie potrafię o takich tematach, uczuciach pisać obojętnie, wkładam w to w końcu całą moją duszę.
Ta pleśń to właśnie zepsucie, fałsz naszych czasów, a Poezja jest jedynym zwierciadłem, nieskazitelnym, a stalówka pióra jest postacią przed którą nic się nie skryje.
Pozdrawiam i dziękuję za czas poświęcony na interpretację.


Bardzo dziękuję za poruszenie dyskusji o naszych czasach, każdy widzi je inaczej, ja w nich czuje się obcy, nieswojo. Jeżeli chodzi o ten Patos to sam wychodzi, nie potrafię o takich tematach, uczuciach pisać obojętnie, wkładam w to w końcu całą moją duszę.
Ta pleśń to właśnie zepsucie, fałsz naszych czasów, a Poezja jest jedynym zwierciadłem, nieskazitelnym, a stalówka pióra jest postacią przed którą nic się nie skryje.
Pozdrawiam i dziękuję za czas poświęcony na interpretację.

" Oglądaj w lustrze swą błazeńską twarz, powtarzaj: zostałem powołany - czyż nie było lepszych? " - Z. Herbert
" I niech sobie będą wszyscy mądrzy ze swoimi rozumami, a ja ze swoją Miłością niech sobie będę głupi" - E. Stachura
" I niech sobie będą wszyscy mądrzy ze swoimi rozumami, a ja ze swoją Miłością niech sobie będę głupi" - E. Stachura
Re: Zwierciadło
pierwsza zwrotka nieco odlepiona od całości, brzy jak jakiś przepis, motto? sam nie wiem.
pozostała część wiersza bez uwag
pozostała część wiersza bez uwag

-
- Posty: 342
- Rejestracja: 30 wrz 2015, 22:25
- Lokalizacja: Zawiercie
- Kontakt:
Re: Zwierciadło
Bardzo dziękuję za poświęcony czas 
Muszę coś rzeczywiścir zrobić z początkiem wiersza, bo troche dziwnie brzmi

Muszę coś rzeczywiścir zrobić z początkiem wiersza, bo troche dziwnie brzmi
" Oglądaj w lustrze swą błazeńską twarz, powtarzaj: zostałem powołany - czyż nie było lepszych? " - Z. Herbert
" I niech sobie będą wszyscy mądrzy ze swoimi rozumami, a ja ze swoją Miłością niech sobie będę głupi" - E. Stachura
" I niech sobie będą wszyscy mądrzy ze swoimi rozumami, a ja ze swoją Miłością niech sobie będę głupi" - E. Stachura