hibernatus

[Alga]

jak mycie noża pod wodą
znów hipnotycznie wraca odchodzę
metodyczne usuwanie śladów
oczekiwanie że będzie boleć
niby-człowiek-przygotowany
ale to tylko hibernacja receptorów
ostrze jak pióro zostawi kreskę
która ciemnieje i pulsuje w oczach nie do oderwania
brak określonych wartości granicznych
jak bardzo poczujesz gdy odejmiesz ostrze

pierwsza pomoc to przeczekać zostawić nóż w ranie
ale ostatnia brzytwa nie jest ratunkiem
gdy płynę od ciebie

[oskari valtteri]

czas jednak nie leczy ran lecz wiąże. czasem boleśnie.
i to tak ze z czasem wypłynięcie "od" kończy się przypłynięciem "do".
ale nie jest to jakaś masochistyczna treść. tak po prostu często jest.
jest jak mycie noża pod wodą
świetny wiersz Algo

[Dorota Karin]

Boli aż krzyczę z bólu! Udana metafora i wiersz, pełny emocji.

[Marcin Sztelak]

Nóż w wodzie - tak mi się skojarzyło. Mroczny i bolesny wiersz, może zrezygnowałbym z wielokrotnego akcentowania i ostrza i noża...

Pozdrawiam.

[Alek Osiński]

Hmm, początek bardzo dobry, bo kreuje obraz,
z czasem jednak coraz bardziej w stronę psychoanalizy
co odbiera mu trochę mocy i wymowy...

Pozdrawiam

[ELKA]

Dobry wiersz, naprawdę dobry, wystarczy tylko zagłębić się w ten ból i poczuć ostrze noża...odchodzę, wiem, że będzie boleć, jestem na to przygotowana, ale i tak coś we umiera...


Pozdrawia,.elka.