Mikołaj nigdy nie popija
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Mikołaj nigdy nie popija
W obskurnym barze, w którym kurwy
służą za podkładki oraz dziękuję,
proszę, przepraszam.
Zresztą nie ma za co, nawet po kolejnej flaszce.
Wypitej dla wzmocnienia ogólnego efektu
święta. Nastrój to specjalność zakładu,
szczególnie w kiblu lub na zapleczu.
Wychodzi, zapluta broda nieomylnie wskazuje
kierunek marszu. Jeszcze schody, trudniejsze
niż komin.
Cicho bachory, mam w dupie prezenty,
święty zdechł pod płotem, jak pies. Patrzcie
zaraz nauczę waszą głupią matkę
nowych sztuczek. I fajrant.
A także szczęśliwego nowego roku.
służą za podkładki oraz dziękuję,
proszę, przepraszam.
Zresztą nie ma za co, nawet po kolejnej flaszce.
Wypitej dla wzmocnienia ogólnego efektu
święta. Nastrój to specjalność zakładu,
szczególnie w kiblu lub na zapleczu.
Wychodzi, zapluta broda nieomylnie wskazuje
kierunek marszu. Jeszcze schody, trudniejsze
niż komin.
Cicho bachory, mam w dupie prezenty,
święty zdechł pod płotem, jak pies. Patrzcie
zaraz nauczę waszą głupią matkę
nowych sztuczek. I fajrant.
A także szczęśliwego nowego roku.
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Re: Mikołaj nigdy nie popija
Święta tracą magię, gdy człowiek zbruka się rzeczywistością, a konkretnie jej ciemną stroną.
Tak naprawdę to święta dla naiwnych i szczęśliwych, wg określonego schematu. Najpiękniej było, gdy człowiek wierzył w świętości i w cuda.
Mikołaj w spelunie, mocno zdemoralizowany.
Jest jakiś nakaz, że musi być śnieżnie i błyszcząco. Niestety, nie u każdego i nie zawsze tak jest,
pozdrawiam.
Tak naprawdę to święta dla naiwnych i szczęśliwych, wg określonego schematu. Najpiękniej było, gdy człowiek wierzył w świętości i w cuda.
Mikołaj w spelunie, mocno zdemoralizowany.
Jest jakiś nakaz, że musi być śnieżnie i błyszcząco. Niestety, nie u każdego i nie zawsze tak jest,
pozdrawiam.
Re: Mikołaj nigdy nie popija
Kocham święta Bożego Narodzenia...Wigilię...opłatek...kolędy.
Jak zaczarowana wpatruję się w choinkę, w każdą bombkę, bo każda o czymś przypomina.
Święty Mikołaj, to symbol wrażliwości naszych serc, tak jak przygotowany talerzyk dla gościa...
Święta tracą magię dla ludzi, którzy w nic nie wierzą, szczerze im współczuję i zapewniam, że nie zepsują nikomu świąt, choćby nie wiem jak się starali...
Pozdrawiam.elka.
Jak zaczarowana wpatruję się w choinkę, w każdą bombkę, bo każda o czymś przypomina.
Święty Mikołaj, to symbol wrażliwości naszych serc, tak jak przygotowany talerzyk dla gościa...
Święta tracą magię dla ludzi, którzy w nic nie wierzą, szczerze im współczuję i zapewniam, że nie zepsują nikomu świąt, choćby nie wiem jak się starali...
Pozdrawiam.elka.
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Mikołaj nigdy nie popija
Doskonale rozumiem emocje z Twojego wiersza, Marcinie.
Elka nie ma racji z tą niewiarą. Przynajmniej nie do końca.
Najgorsze jest obserwowanie i brak udziału emocjonalnego.
Czyli samotność.
Ja osobiście czuję i nie czuję magii świąt.
Działają na mnie przygnębiająco.
Dobry wiersz.
Elka nie ma racji z tą niewiarą. Przynajmniej nie do końca.
Najgorsze jest obserwowanie i brak udziału emocjonalnego.
Czyli samotność.
Ja osobiście czuję i nie czuję magii świąt.
Działają na mnie przygnębiająco.
Dobry wiersz.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: Mikołaj nigdy nie popija
Bo tu nie chodzi o magię świąt, prawdziwą albo tą plastikową, amerykanską a tylko i wyłącznie o niemoc i to dno z którego już się odbić nie można...
Re: Mikołaj nigdy nie popija
.
Ostatnio zmieniony 24 lis 2016, 11:31 przez karolek, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: Mikołaj nigdy nie popija
Tak, tylko że wyrok dają za człowieka, są sytuacje bez prostych wyjść, aczkolwiek szkoda.
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Mikołaj nigdy nie popija
- powtarzam po Tobie Marcinie.Marcin Sztelak pisze:Tak, tylko że wyrok dają za człowieka, są sytuacje bez prostych wyjść, aczkolwiek szkoda.
Wiersz wzrusza i wracają wspomnienia.


A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- Dorota Karin
- Posty: 487
- Rejestracja: 11 wrz 2013, 18:00
- Lokalizacja: Łódź
Re: Mikołaj nigdy nie popija
Ja powracam do Twojego wiersza, pierwsze czytanie - byłam w szoku, później myślałam długo. Mocny, gorzki, poruszający wiersz. Nasuwa mi się słowa z piosenki ,,...strzeż się tych tych miejsc..."
I jeszcze przytoczę słowa Stanisława Barańczaka na usprawiedliwienie siebie, moje pisanie, komentarze i oceny.
Nigdy naprawdę nie marzłem, nigdy
nie żarły mnie wszy, nigdy nie zaznałem
prawdziwego głodu, poniżenia, strachu o własne życie.
czasami się zastanawiam, czy w ogóle mam prawo pisać.

I jeszcze przytoczę słowa Stanisława Barańczaka na usprawiedliwienie siebie, moje pisanie, komentarze i oceny.
Nigdy naprawdę nie marzłem, nigdy
nie żarły mnie wszy, nigdy nie zaznałem
prawdziwego głodu, poniżenia, strachu o własne życie.
czasami się zastanawiam, czy w ogóle mam prawo pisać.

