ubieram choinkę...
ubieram choinkę...
a ona znowu płonie
rodzącą się nadzieją
w beznadziejnej rzeczywistości
przy wspólnym stole
łączy wiarę i ateizm
kawałkiem opłatka
pierwszą gwiazdką
przynosi nowinę
z rozśpiewanej stajenki
rodzącą się nadzieją
w beznadziejnej rzeczywistości
przy wspólnym stole
łączy wiarę i ateizm
kawałkiem opłatka
pierwszą gwiazdką
przynosi nowinę
z rozśpiewanej stajenki
Ostatnio zmieniony 16 gru 2015, 10:36 przez ELKA, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: ubieram choinkę...
spokojny początek nieco metaforyczny (pierwszy wers), nieco odkryty, nieco nawiazujacy do realiówELKA pisze:a ona znowu płonie
rodzącą się nadzieją
w beznadziejnej rzeczywistości
przy wspólnym stole
ciekawie i prawdziwieELKA pisze:przy wspólnym stole
łączy wiarę i ateizm
kawałkiem opłatka
i znów przechodzisz do nastroju światecznegoELKA pisze:z pierwszą gwiazdką
przynosi nowinę
z rozśpiewanej stajenki
podoba mi się pomysł i wykonanie i wyciszone zakończenie





-
- Posty: 342
- Rejestracja: 30 wrz 2015, 22:25
- Lokalizacja: Zawiercie
- Kontakt:
Re: ubieram choinkę...
Jak to ktoś powiedział w ciągu całego roku ludzie tylko wieszają na sobie koty, a w wigilię nagle miło rozmawiają i łamią się opłatkiem. Nasz świat jest pełen hipokryzji, i szkoda, że nawet pojawia się w okresie świąt. Bardzo piękny, i niestety życiowy wiersz, który zmusza do refleksji 
Pozdrawiam

Pozdrawiam
" Oglądaj w lustrze swą błazeńską twarz, powtarzaj: zostałem powołany - czyż nie było lepszych? " - Z. Herbert
" I niech sobie będą wszyscy mądrzy ze swoimi rozumami, a ja ze swoją Miłością niech sobie będę głupi" - E. Stachura
" I niech sobie będą wszyscy mądrzy ze swoimi rozumami, a ja ze swoją Miłością niech sobie będę głupi" - E. Stachura
Re: ubieram choinkę...
Niedzisiejszy pisze:Jak to ktoś powiedział w ciągu całego roku ludzie tylko wieszają na sobie koty, a w wigilię nagle miło rozmawiają i łamią się opłatkiem.
Wigilia, jest cudem pojednania...talerzyk dla Jezusa, trochę sianka, kolędy... w tle choinka... obecność Jezusa w opłatku i dotykasz magii... i mówisz ludzkim głosem...
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam.elka.
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: ubieram choinkę...
Wiersz z nadzieją i wypadałoby się pomodlić, do bogów lub niebogów by nie okazała się płonna, a ta wspólnota potrwała dłużej niż kilka godzin.
Technicznie w tytule wielokropek raczej zbędny.
Pozdrawiam.
Technicznie w tytule wielokropek raczej zbędny.
Pozdrawiam.
Re: ubieram choinkę...
Modlę się do jednego Boga, jeżeli Ty masz kilku, to współczuję...bo to tak, jakbyś nie miał żadnego.Marcin Sztelak pisze:Wiersz z nadzieją i wypadałoby się pomodlić, do bogów lub niebogów by nie okazała się płonna, a ta wspólnota potrwała dłużej niż kilka godzin.
Marcin, trochę się zmieniło w poezji... teraz mamy możliwość korzystania z interpunkcji wg własnego uznania, a nie ogólnie przyjętych zasad. Nie dotyczy to oczywiście prozy.Marcin Sztelak pisze:Technicznie w tytule wielokropek raczej zbędny.
Pozdrawiam.elka.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: ubieram choinkę...
Płonie? Kiedyś spaliłam choinkę, stąd trudno mi na poważnie odebrać przekaz.ELKA pisze:a ona znowu płonie
rodzącą się nadzieją
w beznadziejnej rzeczywistości
przy wspólnym stole
łączy wiarę i ateizm
kawałkiem opłatka
pierwszą gwiazdką
przynosi nowinę
z rozśpiewanej stajenki
Szczerze? Tylko się nie gniewaj. Typowa okolicznościówka, środkowa część może trochę odstaje od bożonarodzeniowej maniery, ale to za mało.
No i wątpię, że ateizm ulegnie magii opłatka. Może się połamać dla tradycji, dla rodziny, lecz mogę się oczywiście mylić.

Re: ubieram choinkę...
Przepraszam Eko, a co jest z złego w okolicznościówce przed Bożym Narodzeniem ? Nie można tutaj o tym pisać ?eka pisze:Typowa okolicznościówka, środkowa część może trochę odstaje od bożonarodzeniowej maniery, ale to za mało.
Tego nie wiesz na pewno, Bóg czyni cuda... nawet wtedy, gdy w to nie wierzysz...eka pisze:No i wątpię, że ateizm ulegnie magii opłatka. Może się połamać dla tradycji, dla rodziny
Dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam.elka.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: ubieram choinkę...
Wiesz, oczywiście że nic złego, a nawet może się wielu podobać. Szanuję to.ELKA pisze:co jest z złego w okolicznościówce przed Bożym Narodzeniem ? Nie można tutaj o tym pisać ?
Ale nie cenię banału.
Po pierwsze:ELKA pisze:Tego nie wiesz na pewno, Bóg czyni cuda... nawet wtedy, gdy w to nie wierzysz...
zrobiłam zastrzeżenie, choć nie musiałam.eka pisze:lecz mogę się oczywiście mylić.

Po drugie:
Wierzę czy nie wierzę to akurat nic z poziomem wiersza nie ma wspólnego.
Wierszami religijnymi ks. Twardowskiego zachwycało się wielu ateistów, w tym kilkoro moich znajomych, zatem argument chybiony, mocno światopoglądowy.
