Lustro

[Niedzisiejszy]

Wszystko się tam dzieje
o tym samym czasie,
może tylko w innym języku,
pod jaśniejszą gwiazdą.

Mijamy się na codzień
w oknach, poprawiamy sobie
włosy, przecinamy nasze
spojrzenia przed następnym krokiem.

Obydwaj od siebie zależni,
związani jednakowym losem,
choć nie wymienimy nigdy
nawet uścisku dłoni.


Nowa wersja:

Wszystko się dzieje
o tym samym czasie,
może w innym języku,
pod jaśniejszą gwiazdą.

Mijamy się na co dzień
w oknach, poprawiamy
włosy, przecinamy spojrzenia
przed następnym krokiem.

Zależni od siebie,
związani jednakowym losem,
choć nie wymienimy nigdy
uścisku dłoni.



Ostateczna wersja:

Wszystko się dzieje
w tym samym czasie,
może w innym języku,
pod jaśniejszą gwiazdą.

Mijamy się co dzień
w oknach, poprawiamy
włosy, przecinamy spojrzenia
przed następnym krokiem.

Zależni od siebie,
związani jednakowym losem,
choć nie wymienimy nigdy
uścisku dłoni.

[Hosanna]

język faktycznie inny bo niemy u tego z lustra
ale czas odmienny bo powtórzony
lustro tylko powtarza
odbija przeszłość

można podać jej rękę tylko w wyobraźni

[Marcin Sztelak]

Po drugiej stronie lustra to także tutaj... Pozbylbym się pewnych nadmiarów słownych: tam, tylko, sobie, nasze, obydwaj, nawet.

Pozdrawiam.

[Niedzisiejszy]

Postaram się jutro nad nim popracować
Pozdrawiam, i życzę dobrej nocy

[Alek Osiński]

Można na pewno skrócić z korzyścią dla wiersza,
ale jest nieźle. Przy okazji, jeśli będziesz miał możliwość
poczytaj co na ten temat miała do napisania
Sylvia Plath w wierszu "Lustro"

Zawsze warto porównywać doświadczenia

[Niedzisiejszy]

Bardzo dziękuję za radę
Przeczytałem ten wiersz, i bardzo mi się spodobał, co ciekawe przetłumaczył go Herbert, co mnie też zaciekawiło. Lustro jako postać o własnej duszy, wieczne jezioro, pokazujące prawdę. Podobna formę zawarłem w moim wierszu "Zwierciadło", ale tam odniosłem się do Poezji jako tego jedynego zwierciadła, które w dzisiejszych czasach pokazuję prawdziwą twarz. Jak jest z lustrem, którym może być i szyba okna, o ile na to pozwala cień i.t.p, albo nawet kałurza, trudno nazwać ostatecznie co się dzieje po drugiej stronie odbicia, co się w nim kryję, i mój wiersz jest tylko jedną z możliwych wersji,

Dodano -- 03 sty 2016, 13:19 --

Co sądzicie o nowej wersji?

[Piotr Zaleski]

Druga wersja lepsza moim zdaniem. Dużo lepsza. zgodnie z zasadą wyciskania meritum. pozbyłeś się tzw "waty". wyrazów, które niczemu nie służą, nie wnoszą większej treści do pisania.
Ponieważ, jeśli coś czytam, to czytam z uwagą. Masz literówkę tutaj:

"przez następnym krokiem."

ogólnie to bardzo na tak.

[Niedzisiejszy]

Rzeczywiście, bardzo Ci dziękuję za komentarz i wskazanie błędu
Pozdrawiam

[Marcin Sztelak]

Bez nadmiaru słów jest lepiej. Jeszcze jedna uwaga chyba jednak w tym samym czasie, chociaż o pozwala uniknąć powtórzenia w to o czasie to raczej punktualnie.

Pozdrawiam.

[Niedzisiejszy]

Troszkę sie pogubiłem
Ale bardzo Ci dziękuję za komentarz i za wskazanie co jeszcze mogę zmienić.
Pozdrawiam