Wyspa

[Niedzisiejszy]

Stworzyłem wyspę, tak po prostu, bez zbędnych
biblijnych słów, z lekki drżeniem dłoni
zrzuciłem ją z nieba, ulepiłem z chmur

Położyłem ją na czerni morza,
przykułem do jego dna łańcuchem z
własnych chęci, pokryłem plaże miękkim
piaskiem z ptasiego pierza

Nagle przypłynęła łódź, zmęczony
rybak, pierwszy odkrywca postawił tam
swoją stopę, wybudował przystań dla swej
zmęczonej łodzi

Potem przybyli inni na stalowych okrętach,
architekci, bogacze, budowlańcy, i zniszczyli
budowane troskliwie piękno, las zamienili na
miasto, a plaża stała się centrum handlowym

Ze smutkiem przeciąłem łańcuchy, zerwałem
gruby dywan budynków, tylko rybakowi pozwoliłem
odpłynąć zanim wyspa wróciła do nieba.




Nowa wersja:

Stworzyłem wyspę, bez zbędnych
biblijnych słów, zrzucona z nieba
chmura fundamentem dla piękna.

Położona na czerni morza,
przykuta do dna łańcuchem
z marzeń, przykryta piaskiem
w miękkości swej - puchem.

Zmęczony rybak pierwszym
mieszkańcem, przystań dla
łodzi granicą fal.

Przybyłe po chwili stalowe
okręty pełne architektów
zwiastunem zagłady dla
dziewiczych krajobrazów.

Ze smutkiem przecinam łańcuchy,
zrywam dywan budynków,
tylko rybak odpływa w spokoju
zanim wyspa wróci w obłoki.

[ono]

fajne myślenie. nie będę Ci podpowiadał - przemyśl sam ten zapis i skróć go o min 3/4 - wtedy będzie naprawdę fajny wiersz

[Latima]

mnie ten wiersz się bardzo podoba, ale mam uwagi do przemyślenia:
1/w I strofie mamy 3 x -łem...w końcówce ( dalej też tego dużo!)
2/ niektóre zaimki do wycięcia - np jedno - "ją" "swoją" - trudno cudzą stawiać
3/ jednak - swojej (...) łodzi
4/ nie zgadzam się na słowo - piasek z ptasiego pierza, bo albo piasek albo pierze
4/ po zmianach - popraw interpunkcję, bo jest be

Jest klimat, jest pomysł...tylko forma do dopracowania, La

[Marcin Sztelak]

Zgodzę się, wiersz do dopracowania, bo myśl świetna, warta doskonałej oprawy. Dorzucę, że ten misz - masz architekci, itd też należałoby przemyśleć (kolejność i sens dodawania do towarzystwa budowlańców)...

Pozdrawiam.

[Niedzisiejszy]

Stworzyłem wyspę, bez zbędnych
biblijnych słów, zrzucona z nieba
chmura fundamentem dla piękna.

Położona na czerni morza,
przukuta do dna łańcuchem
pragnień, przykryta piaskiem
w miękkości swej - puchem.

Zmęczony rybak pierwszym
mieszkańcem, przystań dla
łodzi granicą fal.

Przybyłe po chwili stalowe
okręty pełne architektów
zwiastunem zagłady dla
dziewiczych krajobrazów.

Ze smutkiem przecinam łańcuchy,
zrywam dywan budynków,
tylko rybak odpływa w spokoju
zanim wyspa wróci w obłoki



Co sądzicie?

[Patka]

Niedzisiejszy - mówiłam ci już, by poprawione wersje wklejać w pierwszym poście, nad lub pod wersją pierwotną.

[Niedzisiejszy]

Wiem, ale wtedy nie widać tematu na forum, i mało kto go zauważy.

[Patka]

Ale nie o to chodzi. Wyobraź sobie, że temat ma kilkadziesiąt komentarzy. Wchodzi ktoś, kto nie brał wcześniej udziału w dyskusji - ma sobie szukać każdej wersji, porównywać? A tak ma wszystko w jednym poście, od razu na początku. Nikt też nie zabrania napisać w nowym poście, że naniosło się poprawki i poprosić o wyrażenie zdania, lub cokolwiek innego.

[Niedzisiejszy]

Będę pamiętał na przyszłość
Przepraszam za problem.

[Marcin Sztelak]

Dużo lepiej, pomyślałbym nad metaforą łańcuch pragnień - i natrętnie dopełniaczowa i mocno zużyta. Na końcu zjadło kropkę