„Czarna ziemia” *

[Marcin Sztelak]

Byliśmy, jesteśmy, będziemy
tylko ludźmi. I nieludźmi.
Przeklęci. I błogosławieni.

Arbeit macht frei.

Milcząc zwieszamy głowy,
aby nie było widać ulgi,
że to nie my, że to nie nas.

Nawet gdy ktoś rzuci w twarz:
ty też możesz być, choćby w Babim Jarze.
Po którejkolwiek ze stron,

przestrogi zapisujemy na papierze,
łatwopalnym, tanim
jak śmierć.

A jeśli dzieje się znów,
to spokojnie otwieramy drzwi,
w złudnej wierze w dziś.

Giftgas! Cyklon B.

* – Timothy Snyder Czarna zienia. Holokaust jako ostrzeżenie

[Niedzisiejszy]

Moim zdaniem Timothy Snyder był by dumny z autora wiersza, bo moim zdaniem jest jego aktualniejszą wersją, zawierającą nową myśl. Tak jak temat gwiazd, duszy, myśli itp. każdy Poeta opisuje inaczej, tak samo z tym przykrym tematem wojny. Moim zdaniem dobrze ten temat ukazałeś, oddając przy tym hołd tamtym ludziom, którzy często sami przestali uważać się za ludzi przez okropieństwa tych, którzy siebie podobno uważali za ludzi.
Pozdrawiam

[ono]

był by

ort