Posłannicy Boscy
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Posłannicy Boscy
Ujawnił się,
wynurzając z pierwotnego wormhole’a.
Spytajcie ile ma wymiarów ten podprzestrzenny robal.
Stwierdzi, że dwa, przez przemieszczenie pozycji jednego.
Może nawet trzy, by pogrywać w planetarne kulki.
Rozsiewa boskie nasiona. Wręcz, nieco przedłużone w czasie.
Niemal plemniki Stwórcy - Aniołowie.
Jak w wizji Arrheniusa o panspermii.
To cztery.
Teraz ściekają sraczką, odbyciąc, Sodomiąc i Gomorząc.
Podlizując sprawiedliwym, oprócz Żony Lota.
Z powodu zapotrzebowania na sól i lizawki
dla nowowyeluowanych ssaków.
Został rozwodnikiem, przecież, nie wdowią sierotą,
co dla rozrywki wysadza się plastykiem lub TNT, zamiast na nocniku,
w tłumie.
Lucyfer vel Prometeusz już dawno odrzucił lampę. Padł ze śmiechu.
Potem upadł, twierdząc, że z wysokości, w Piekło.
A On, po prostu, otworzył sobie lokal w pomieszczeniach starożytnego metra.
Co najmniej pięć,
nie licząc mojego wnętrza.
wynurzając z pierwotnego wormhole’a.
Spytajcie ile ma wymiarów ten podprzestrzenny robal.
Stwierdzi, że dwa, przez przemieszczenie pozycji jednego.
Może nawet trzy, by pogrywać w planetarne kulki.
Rozsiewa boskie nasiona. Wręcz, nieco przedłużone w czasie.
Niemal plemniki Stwórcy - Aniołowie.
Jak w wizji Arrheniusa o panspermii.
To cztery.
Teraz ściekają sraczką, odbyciąc, Sodomiąc i Gomorząc.
Podlizując sprawiedliwym, oprócz Żony Lota.
Z powodu zapotrzebowania na sól i lizawki
dla nowowyeluowanych ssaków.
Został rozwodnikiem, przecież, nie wdowią sierotą,
co dla rozrywki wysadza się plastykiem lub TNT, zamiast na nocniku,
w tłumie.
Lucyfer vel Prometeusz już dawno odrzucił lampę. Padł ze śmiechu.
Potem upadł, twierdząc, że z wysokości, w Piekło.
A On, po prostu, otworzył sobie lokal w pomieszczeniach starożytnego metra.
Co najmniej pięć,
nie licząc mojego wnętrza.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Posłannicy Boscy
Zdecydowanie bardziej zbiłabym zdania i wrzuciła do prozy poetyckiej. Składnia klasyczna dla prozy, środki poetyckie? Hmm... nie aż tak dużo, ale tekst jest egzystencjalną metaforą po całości. Peel jako posłaniec, czy robal?
Jeśli peel jest piątym jego wymiarem to robal doczytałam w poincie.
Cóż, mrocznie, gwałtownie, w buncie pisane. Usprawiedliwianie świata i człowieka. Ludzkości i peela.
Oryginalnie.

Jeśli peel jest piątym jego wymiarem to robal doczytałam w poincie.
Cóż, mrocznie, gwałtownie, w buncie pisane. Usprawiedliwianie świata i człowieka. Ludzkości i peela.
Oryginalnie.

-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: Posłannicy Boscy
Wiersz usprawiedliwia i całkiem słusznie miejscami, mam wątpliwości co do konstruktu, jednak odnoszę wrażenie, że to proza przebrana za wiersz. Ale z drugiej strony granica zawsze jest taka płynna, że chyba nie warto bawić się w klasyfikacje.
Tekst jest dość mroczny, ale na szczęście nie przytłacza.
Co najmniej pięć a ciekawe ile maksymalnie.
I jedna uwaga chyba jednak starożytnego metra.
Pozdrawiam.
Tekst jest dość mroczny, ale na szczęście nie przytłacza.
Co najmniej pięć a ciekawe ile maksymalnie.
I jedna uwaga chyba jednak starożytnego metra.
Pozdrawiam.
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Posłannicy Boscy
Marcinie, dziękuję.Marcin Sztelak pisze:Wiersz usprawiedliwia i całkiem słusznie miejscami, mam wątpliwości co do konstruktu, jednak odnoszę wrażenie, że to proza przebrana za wiersz. Ale z drugiej strony granica zawsze jest taka płynna, że chyba nie warto bawić się w klasyfikacje.
Tekst jest dość mroczny, ale na szczęście nie przytłacza.
Co najmniej pięć a ciekawe ile maksymalnie.
I jedna uwaga chyba jednak starożytnego metra.
Pozdrawiam.
Starożytne metra nie posiadają torów.
Może to ciąg katakumb do przemieszczania mistycznego.
W żadnym wypadku nie obrazoburczo, Ewo.
Bo ja nie mam najmniejszego zamiaru obrażać Boga, o
ile istnieje.
Co najwyżej Nasze wyobrażenie o Nim.
I wszystko co wynika z tego niezrozumienia.
Mamy coraz więcej aniołów śmierci - posłańców
bożych, choćby jak ostatnio w Brukseli, wcześniej we
Francji.
A czy taki pierwszy lepszy poeta, jak ja, może obrazić
Boga?
Jeżeli Ten istnieje, to jest poetą nad poetami. Nie musi
rozumieć - czuje.
A ja mogę sobie wierzyć, jak chcę.
Pozwalam na to innym.
I to chyba powinno być przesłaniem Wielkanocnym.
Tolerancja.
Matematycy twierdzą, że dziesięć, Marcinie, tak im wyszło z matematycznych obliczeń. Ale ja, akurat, tego nie kupuję.
Tak jak prędkości światła.
Jurek

* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Posłannicy Boscy
Ciekawe.
Robal - a robak to znacząca różnica, nie uważasz?
Obrazić można równego sobie lub słabszego.
Pełna zgoda.
Tolerancja - to nie znaczy akceptacja. Wręcz odwrotnie. Niechętne przyzwolenie na inność.
U mnie brak tolerancji wobec mechanizmów, które "spłodziły" fanatyzm.
Ale potrafię zrozumieć Ciebie.
Robal - a robak to znacząca różnica, nie uważasz?
Obrazić można równego sobie lub słabszego.
Pełna zgoda.
Tolerancja - to nie znaczy akceptacja. Wręcz odwrotnie. Niechętne przyzwolenie na inność.
U mnie brak tolerancji wobec mechanizmów, które "spłodziły" fanatyzm.
Ale potrafię zrozumieć Ciebie.
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Posłannicy Boscy
Najpierw miałem robak, zmieniłem na robal.eka pisze:Ciekawe.
Robal - a robak to znacząca różnica, nie uważasz?
Obrazić można równego sobie lub słabszego.
Pełna zgoda.
Tolerancja - to nie znaczy akceptacja. Wręcz odwrotnie. Niechętne przyzwolenie na inność.
U mnie brak tolerancji wobec mechanizmów, które "spłodziły" fanatyzm.
Ale potrafię zrozumieć Ciebie.
I wyobraź sobie, wydało mi się to bardziej pieszczotliwe.
Zgadzam się z Tobą w tym o czym tu piszesz.
To oczywiste, że pewne rzeczy powinno się eliminować.
Choćby fanatyzm połączony ze zbrodnią. A zwykle idą w parze.
Może więc, tolerancja ma głębsze znaczenie?
Dotyczy życia w pokoju, mimo róznych kultur, religii i zapotrzebowań na miłość.
Ale to jest możliwe!
Wielu ludzi myśli podobnie.
Chyba?
Nawet, co do niechętnie, zgadzam się, bo to trudne i wymaga przełamywań schematów, które nabywalismy w dzieciństwie, w rodzinie, w społeczeństwie.
Jako ludzkość, wciąż jesteśmy młodzi i infantylni.
Jako ludzie, jednostki, mamy możliwość wyboru.
Czy, aby na pewno?!
Religie miały pomagać, narzucając etykę i moralność.
Niestety, porobiło się, bo było kilka różnych, różnych, mimo podobieństwa, choć pozornie dążyły do tego samego.
Ale, to kwestia przyswojenia, internalizacji.
A co gorsza, mamy posłańców bożych - samozwańczych aniołów.
Moim zdaniem, Hitler jako anioł (Gott mit uns) był stokroć gorszy od Niosącego Światło.
Mądrzę się, bo daleko mi do tolerancji. Musiałbym być świętym.
A jestem tylko poetą, który zauważa.
W dodatku, niezbyt przekonującym - czytaj kiepskim.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Re: Posłannicy Boscy
Europa bardzo chce być tolerancyjna i wielokulturowa i już widać skutki jej naiwności.
Mi się bardzo komunizm utopijny podoba tylko wiem, że jest utopijny.
Podobnie jak miłość wszystkich kultur i wielkie zrozumienie inności.
Europa rozumie inność i myśli, że inni odwdzięczą się tym samym - część może tak, pozostała część wyciśnie socjal i zrobi zamach.
ASERTYWNOŚĆ TO PODSTAWA.
Podpadnę Ci, Jerzy, ale wiersz odbieram jako obrazoburczy, szydzący z wiary i z tego, co można wmówić ludziom. Posłannicy boscy jako mordujący w imię religii lub księża wygłaszający kazania, z którymi polemizuje podmiot liryczny.
Podoba mi się gra skojarzeń związana z ogniem - wprowadzenie Prometeusza nasuwa myśl, że ludzie zawsze tworzyli sobie religie, które tak naprawdę mają na celu wyobrażenie rzeczy niewyjaśnionej - siły sprawczej.
Sporo tu cynizmu.
"Został rozwodnikiem, przecież, nie wdowią sierotą" - tu nie postawiłabym przecinka przed "przecież", ponieważ jest on przed "nie".
"Rozsiewa boskie nasiona. Wręcz, nieco przedłużone w czasie." - co tu wnosi słowo "wręcz"? Moim zdaniem jest zbędne.
"Potem upadł, twierdząc, że z wysokości, w Piekło" - tu zlikwidowałabym przecinek przed "że", a przed "w" dałabym myślnik.
Mi się bardzo komunizm utopijny podoba tylko wiem, że jest utopijny.

Podobnie jak miłość wszystkich kultur i wielkie zrozumienie inności.
Europa rozumie inność i myśli, że inni odwdzięczą się tym samym - część może tak, pozostała część wyciśnie socjal i zrobi zamach.
ASERTYWNOŚĆ TO PODSTAWA.
Podpadnę Ci, Jerzy, ale wiersz odbieram jako obrazoburczy, szydzący z wiary i z tego, co można wmówić ludziom. Posłannicy boscy jako mordujący w imię religii lub księża wygłaszający kazania, z którymi polemizuje podmiot liryczny.
Podoba mi się gra skojarzeń związana z ogniem - wprowadzenie Prometeusza nasuwa myśl, że ludzie zawsze tworzyli sobie religie, które tak naprawdę mają na celu wyobrażenie rzeczy niewyjaśnionej - siły sprawczej.
Sporo tu cynizmu.
"Został rozwodnikiem, przecież, nie wdowią sierotą" - tu nie postawiłabym przecinka przed "przecież", ponieważ jest on przed "nie".
"Rozsiewa boskie nasiona. Wręcz, nieco przedłużone w czasie." - co tu wnosi słowo "wręcz"? Moim zdaniem jest zbędne.
"Potem upadł, twierdząc, że z wysokości, w Piekło" - tu zlikwidowałabym przecinek przed "że", a przed "w" dałabym myślnik.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Posłannicy Boscy
No co Ty tu sugerujesz?alchemik pisze:mamy posłańców bożych - samozwańczych aniołów.
Moim zdaniem, Hitler jako anioł (Gott mit uns) był stokroć gorszy od Niosącego Światło.
Ironia zjadliwa, bo trudno mi uwierzyć, że na serio o takich aniołach piszesz.
Religia nazistów odwoływała się do wierzeń starogermańskich, z chrześcijaństwem, a więc i z aniołami nie mających nic wspólnego.
Tolerancja to nie akceptacja.
Zbrodnia na pewno nie podchodzi ani pod jedną, ani drugą kategorię stosunków międzyludzkich.
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Posłannicy Boscy
Piszę o wszelkich aniołach, czyli posłańcach.
Właśnie róznorodność kultur jest punktem zapalnym.
Wyznacznikiem kultury jest jej etykieta, czyli religia.
Aniołów tworzymy sami.
Nie powiedziałem, że Boga też.
Choć...
Zbrodnia nie podchodzi, ale jej tolerowanie, jak najbardziej.
Anioły Krzyżowców.
Doskonale wiesz jakie zbrodnie popełniali.
Właśnie róznorodność kultur jest punktem zapalnym.
Wyznacznikiem kultury jest jej etykieta, czyli religia.
Aniołów tworzymy sami.
Nie powiedziałem, że Boga też.
Choć...
Zbrodnia nie podchodzi, ale jej tolerowanie, jak najbardziej.
Anioły Krzyżowców.
Doskonale wiesz jakie zbrodnie popełniali.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Posłannicy Boscy
Tytuł: Posłańcy Boscyalchemik pisze:Piszę o wszelkich aniołach, czyli posłańcach.
A skąd wiesz, że od Bogów?