dwa przykazania

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Hosanna
Posty: 1507
Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Kontakt:

dwa przykazania

#1 Post autor: Hosanna » 07 kwie 2016, 9:32

nowa wersja



nagroda i kara pochodzą
z tego samego źródła

postradał instynkt kto narzeka
na drogowskaz bólu

słabego uratuje słabość a mocnego siła

słuchać i iść

w miejscu kary ani nagrody nie wolno pozostać









stara



w miejscu kary ani nagrody nie wolno pozostać

próbuję wciąż iść
gdzie nawołuje z oddali
i gdzie pcha ze środka

postradał instynkt kto narzeka na drogowskaz bólu

nagroda i kara pochodzą
z tego samego źródła

gdy boli
pytam przynoszącego ból o to drugie rozwiązanie

słabego uratuje słabość a mocnego siła
te same które mogą ich zniszczyć

słuchać i iść
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2016, 22:33 przez Hosanna, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
em_
Posty: 2347
Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
Lokalizacja: nigdy nigdy

Re: dwa przykazania

#2 Post autor: em_ » 07 kwie 2016, 11:34

postradał instynkt kto narzeka na drogowskaz bólu
- świetne
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: dwa przykazania

#3 Post autor: eka » 07 kwie 2016, 17:29

Hosanna pisze:w miejscu kary ani nagrody nie wolno pozostać
(...)
słuchać i iść
Słuchać i iść są tymi dwoma przykazaniami, czy pierwszy i ostatni wers?
Chyba ta druga opcja.
Wiersz, który posiłkuje się niemal wszechobecnym w naszym świecie relatywizmem i wagą bólu. Jego niezbędnością. Co popieram z całą mocą.

Słuchać wewnętrznego przekonania, być ciągle w drodze i to w tej symbolicznej przede wszystkim.
Jakoś skojarzyło mi się ze znaną frazą z wiersza Herberta:
bądź wierny idź
:myśli:

Wymagające człowieczeństwo to ciągłe wyzwania.
:kofe:

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Re: dwa przykazania

#4 Post autor: Marcin Sztelak » 07 kwie 2016, 17:45

Hmm... słuchać i iść - cóż iść zawsze można, gorzej, że nie bardzo wiadomo kogo słuchać, bo każdy gotów szeptać do ucha...
A jeżeli nie ma kary i nagrody? Ot, ślepe zrządzenie losu...
Ciężki wiersz - w sensie przemyśleń przez niego wywołanych.

Pozdrawiam.

Hosanna
Posty: 1507
Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Kontakt:

Re: dwa przykazania

#5 Post autor: Hosanna » 07 kwie 2016, 20:32

em_ - dla mnie to małe satori - odkryte kiedyś lecz wciąż potwierdzane w przypadkach kiedyś nie do zaakceptowania - funkcja bólu jako życiodajnego drogowskazu. ważna może święta i przede wszystkim życiodajna a nie karząca i wciąż rozwijam świadomość tego w sobie, cieszy na tej drodze współobecność Twoja

eka- słuchać i iść to synteza tych przykazań

iść bo nie wolno pozostać w miejscu i o tym jest pierwsza cześć
kiedy Ci jest dobrze chcesz pozostać na tej plaży wciąż sącząc upojnego szampana ale to chwila i chwila ma pozostać - wkrótce musisz ruszyć i iść , jeśli pozostaniesz to będzie błąd i nie ważne czy plażą będzie sukces zawodowy, uczuciowy czy po prostu miejsce w którym będziesz chciał zostać ostatecznie staje się Twoim grobem
również żal , gorycz, bycie ofiarą czasem tak piękne wobec alternatywy bycia katem lub obojętnym, nie obarczone poczuciem winy lecz osłodzone niewinnością - także nie mogą być na stałe, trzeba ruszyć z tego miejsca i pozostawić je jak każde . Choć śmierć zdaje się ostatecznym rozstaniem - to życie będące wewnętrzna sprzecznością - nieustannie tworzy jakieś więzy i równie nieustannie uczy przeżywać ich rozrywanie - musisz iść
a gdzie iść ? trzeba być wiernym jak piszesz cytując Mistrza
lecz czemu ? gdzie szukać tego czemu trzeba być wiernym?
według mnie w dwóch pozycyjnych miejscach czyli w sobie i w zewnętrzu. Siły zamieszkujące w nas zmuszają nas do działań , dosłownie pchają do czynów . Siły zamieszkując zewnętrzny świat wołają do nas i proszą o wysłuchanie ich nakazów potrzeb odebranie ich darów
ale jest ich tak wiele , sa tak sprzeczne że wysłuchać ich można tylko w wielkim skupieniu i całkowitym oddaniu nasłuchując wszystkimi zmysłami oraz wytwarzając nowe zmysły w miarę rozwoju . Rozgadałam się ale Twoje pytania były inspirujące. Dziękuje :)

Marcin -iść nie jest łatwo bo przywiązujemy sie do osób, pracy mieszkania poglądów kultury diety czy sposobu wiązania butów a odkąd sie przywiążesz jesteś przywiązany nie tylko do formy czynu ale i Twoje myśli zaczynają krążyć wokół tych samych kolein i już jest jak ziemia wokół słońca a ja Twierdzę ze potrzeba nam być meteorytem, kometą , istotą tworząca struktury i poglądy a potem obalającą je :) oczywiście wtedy człowiek staje się świętym , mistykiem , szaleńcem ale każdy z nas choć trochę powinien nim być i to wcale nie jest łatwe :)
Co zaś do kary i nagrody to według mnie obie są przejawem tej samej rzeczy - jak lekarstwo i trucizna jak dobro zło bóg i szatan (nawet w wierze katolickiej szatan wyłania się jako byt konieczny dla świata i ma swoją role do spełnienia pt "tam nie idziemy bo tam nawet jeśli chwilowo słodkie potem będzie bolało - czasem dopiero znacznie później".
Co do kary nagrody jeszcze dodam że mam takie... podejrzenie że cokolwiek zrobiliśmy to JEST NA ZAWSZE. i to jest piekłem i niebem ... ze cześć każdego z nas zanurzona jest w piekle a część równocześnie w niebie istnienia



Bardzo chciałam jeszcze poczytać wiersze i po-komentować ale jestem po wywiadówce i nie mam już siły
Przyjdę jutro lub w sobotę- poczytam i po-komentuje z przyjemnościowa Wasze wiersze ;)

Pozdrawiam i dziękuję za dzielenie sie przemyśleniami bo to jest najpiękniejsze dla mnie gdy ktoś reaguje myślą na myśl i refleksją na refleksję :) i pokazuje jak rezonuje i z czym
Naprawdę dziękuje :)

karolek

Re: dwa przykazania

#6 Post autor: karolek » 07 kwie 2016, 22:33

.
Ostatnio zmieniony 23 lis 2016, 18:08 przez karolek, łącznie zmieniany 1 raz.

Hosanna
Posty: 1507
Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Kontakt:

Re: dwa przykazania

#7 Post autor: Hosanna » 23 kwie 2016, 22:36

Karolek zgadzam się że na zawsze

a jednak kara i nagroda mogą pochodzić z tego samego źródła
mogą być tą samą rzeczą widziana z dwóch stron

nasz egocentryzm gwałci proporcje
zaciera granice
zakrzywia czasoprzestrzeń spostrzegania

chcę widzieć świat jako
niepodzielna całość

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”