Coś na kształt torów

[barteczekm]

Zależni od namiętności
- ulotne światła ulicy
pełzamy
nawet gdy jedno niby proste ciągnie bezwonne drugie
na kolanach
trzymając się czegoś na kształt torów,

zdzieramy siebie aż do kości.

Złośliwa retrospekcja,
skomlenie o wymioty

- dni następujące
z nazbyt przesadnym motywem symboli.

Akt wczesnoporonny, sklep jak zawsze otwarty
mierzą stający ze zmęczenia czas

dowolnie zmieszane proroctwa wolnej woli.

Dosyć krzyczą resztki umarłych ciał
lecz jakby żywych w tej właśnie
jedynie wyjątkowej chwili

już zgaśmy lepiej słońca
splećmy na zawsze języki

grzecznie grzeszni i poprawnie mili.

[tabakiera]

Popraw interpunkcję.
Wiersz z lekka erotyczny, w moim odczuciu bardzo dobry.

[barteczekm]

Popraw interpunkcję.
Wiersz z lekka erotyczny, w moim odczuciu bardzo dobry.

Dziękuję. Wyjaśniam czemu taka a nie inna interpunkcja. Staram się aby była ona nie tylko odzwierciedleniem przepisów ale stanowiła kolejny poziom przekazu. Więc skoro się Tobie podoba spróbuj w ten sposób na to spojrzeć. (w kontekście interpunkcji) a może zobaczysz coś lepszego a może i gorszego. Pozdrawiam. Jeszcze raz dziękuję za pochylenie się.

[refluks]

Jakaś retrospekcja, mało ciekawa.
No pisali tak szesnastolatkowie za czasów mojej młodości.
Ale do szuflady.
Tego nie publikowali, bo obciach.

[barteczekm]

Jakaś retrospekcja, mało ciekawa.
No pisali tak szesnastolatkowie za czasów mojej młodości.
Ale do szuflady.
Tego nie publikowali, bo obciach.

Dzięki za opinię. To co zapowiedziałeś - zrobiłeś. Już Cię lubię

[Henryk VIII]

Ciekawy tekst; co prawda jak dla mnie ciutkę jest przegadany - ale masz tu i ówdzie dobre, mocne uderzenia. Piszesz : "zdzieramy siebie aż do kości." i jeszcze " już zgaśmy lepiej słońce
splećmy na zawsze języki

grzecznie grzeszni i poprawnie mili." - jeśli nie masz nic przeciw i mogę sypnąć swe 3 grosze; gdybyś dał " słońca" - w liczbie mnogiej , byłoby bardziej intrygująco. Ale tekst ogólne wart pochylenia:)

H8

[barteczekm]

Ciekawy tekst; co prawda jak dla mnie ciutkę jest przegadany - ale masz tu i ówdzie dobre, mocne uderzenia. Piszesz : "zdzieramy siebie aż do kości." i jeszcze " już zgaśmy lepiej słońce
splećmy na zawsze języki

grzecznie grzeszni i poprawnie mili." - jeśli nie masz nic przeciw i mogę sypnąć swe 3 grosze; gdybyś dał " słońca" - w liczbie mnogiej , byłoby bardziej intrygująco. Ale tekst ogólne wart pochylenia:)

H8

Masz rację. Przegadany lekko jest. Mam ostatnio taką skłonność. Oczywiście, że nie mam nic przeciwko. Syp . Cenna uwaga, którą wprowadzę. Dziękuję za opinię.

[ELKA]

Podoba mi się to przegadanie, w ogóle bardzo dobry wiersz, można się uczyć od Ciebie. Metafory świetne, tylko pozazdrościć.

Pozdrawiam.elka.

[barteczekm]

Elka dzięki. Uczyć to aż tak chyba nie. Gdybyś wiedziała czym poprzedzone było akurat takie pisanie - ile wcześniejszej grafomanii. Ale być może kiedyś i to uznam za grafomanię. Oby tak było - taka pewnie mało znacząca dygresja. Bardzo ale to bardzo dziękuję za pochylenie się i jedno co mnie cieszy - wywołało to u Ciebie pozytywne doznania. I o to też w tym wszystkim chodzi. Pozdrawiam. Bartek

[ELKA]

Gdybyś wiedziała czym poprzedzone było akurat takie pisanie - ile wcześniejszej grafomanii. Ale być może kiedyś i to uznam za grafomanię. Oby tak było

Domyślam się, bo przecież nikt nie rodzi się od razu poetą. Do tego dochodzi się stopniowo ''coś na kształt torów''.