Stany lękowe,
podsycane przez poprzepalane gałęzie.
Na końcu każdej wisiorek z obrazkiem i chleb,
kołysze się w rytm nuconych wskazówek
- ckliwszych, odkąd ptaki.
Żywiołak. Ogniorośl.
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Żywiołak. Ogniorośl.
Jeżżu! A gdzie ta ogniorośl?!
Chyba wisi potencjalnym spaleniem w czasie burzy, kiedy piorun pierdolnie znienacka.
Stany lękowe. Wiesz, ja ich nie uważam za zbyt ogniste.
Żarzą się, kurna.
Wiem, potem tylko odrobina tlenu.
Jesteś żywiołakiem, Jagódko?
Posiadasz w sobie wszystkie żywioły?
A ta ogniorośl chyba szanuje ptaki.
Nie chce im zrobić krzywdy.
Podczas gdy mój żywiołak spalił cały las.
Wiersz, oczywiście świetny.
Przy tym okruch.
Nie odwodzę Cię od centralizowania graficznego.
Rozumiem, że powinien zrobić to psychiatra.
Ale tego nie zrobi, bo najwyżej przypisałby leki, których i tak byś nie wziął.
Uwielbiam twoje pisanie.
To w ramach TWA.
Jurek
Chyba wisi potencjalnym spaleniem w czasie burzy, kiedy piorun pierdolnie znienacka.
Stany lękowe. Wiesz, ja ich nie uważam za zbyt ogniste.
Żarzą się, kurna.
Wiem, potem tylko odrobina tlenu.
Jesteś żywiołakiem, Jagódko?
Posiadasz w sobie wszystkie żywioły?
A ta ogniorośl chyba szanuje ptaki.
Nie chce im zrobić krzywdy.
Podczas gdy mój żywiołak spalił cały las.
Wiersz, oczywiście świetny.
Przy tym okruch.
Nie odwodzę Cię od centralizowania graficznego.
Rozumiem, że powinien zrobić to psychiatra.
Ale tego nie zrobi, bo najwyżej przypisałby leki, których i tak byś nie wziął.
Uwielbiam twoje pisanie.
To w ramach TWA.
Jurek
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: Żywiołak. Ogniorośl.
Mimo ambiwalentnego stosunku do tytułu
czekałem na kolejną część. I się nie zawiodłem, chociaż tu przemówił pewien minimalizm.
Pozdrawiam.

Pozdrawiam.
- Karma
- Posty: 635
- Rejestracja: 22 sty 2015, 23:20
Re: Żywiołak. Ogniorośl.
Centralizacja zapisu ładnie koresponduje z podpisem. Widać ładnie i przejrzyście, czyj to tekst. I to kwestia cyklu, jak zdążyłeś pewnie zauważyć - ostatnie, spoza - pisane są najzwyczajniej.
Co do pytania, gdzie ta ogniorośl - nie rozumiem, czy to zarzut - że spodziewałeś się podmuchów nuklearnych, czy też erupcji wulkanu jakiegoś? Nie tędy droga - cytując klasyka. Widzisz, ja się muszę cholernie powstrzymywać, żeby mnie nie poniosło - potrzebuję do tego owoców i obcych specyfik, bo inaczej wychodzą wariacje, jak kilka ostatnich moich tekstów. Które musiały powstać, żeby powstał ten.
Podobnie z Nimi.
Marcinie - dziękuję - początkowo tekst miał jeszcze kilka zwrotek, ale pierwszy raz w życiu przespał się ze mną i stwierdziłem, że każda kolejna próba wzbogacenia go - jednak go okalecza. Podobnie z Nimi.
Salam alejkum.
Co do pytania, gdzie ta ogniorośl - nie rozumiem, czy to zarzut - że spodziewałeś się podmuchów nuklearnych, czy też erupcji wulkanu jakiegoś? Nie tędy droga - cytując klasyka. Widzisz, ja się muszę cholernie powstrzymywać, żeby mnie nie poniosło - potrzebuję do tego owoców i obcych specyfik, bo inaczej wychodzą wariacje, jak kilka ostatnich moich tekstów. Które musiały powstać, żeby powstał ten.
Podobnie z Nimi.
Marcinie - dziękuję - początkowo tekst miał jeszcze kilka zwrotek, ale pierwszy raz w życiu przespał się ze mną i stwierdziłem, że każda kolejna próba wzbogacenia go - jednak go okalecza. Podobnie z Nimi.
Salam alejkum.
Jagoda Mornacka.
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Re: Żywiołak. Ogniorośl.
Jagódko, wybacz, ja po swojemu.
Poprzepalane gałęzie i stany lękowe kojarzą mi się z podcinaniem gałęzi, na której człowiek siedzi. Obrazek i chleb to symbole wyprawki otrzymanej na drogę z domu rodzinnego. Współgrają ze wskazówkami. Drzewo może być też genealogiczne. Podmiot liryczny oddala się od tego drzewa, pali więzi, choć jest w jakiś sposób związany. Paradoksalnie - im bardziej się oddala, tym większą czuje więź i strach. Niby wolny ptak, ale wciąż wraca do pogorzeliska.
Ładny układ graficzny, motywy nakładają się na siebie.
Tyle ode mnie, pewnie zaskoczy Ciebie ta interpretacja, ale tak mi w duszy zagrało tym wierszem.
Pozdrawiam.
Poprzepalane gałęzie i stany lękowe kojarzą mi się z podcinaniem gałęzi, na której człowiek siedzi. Obrazek i chleb to symbole wyprawki otrzymanej na drogę z domu rodzinnego. Współgrają ze wskazówkami. Drzewo może być też genealogiczne. Podmiot liryczny oddala się od tego drzewa, pali więzi, choć jest w jakiś sposób związany. Paradoksalnie - im bardziej się oddala, tym większą czuje więź i strach. Niby wolny ptak, ale wciąż wraca do pogorzeliska.
Ładny układ graficzny, motywy nakładają się na siebie.
Tyle ode mnie, pewnie zaskoczy Ciebie ta interpretacja, ale tak mi w duszy zagrało tym wierszem.
Pozdrawiam.
- Karma
- Posty: 635
- Rejestracja: 22 sty 2015, 23:20
Re: Żywiołak. Ogniorośl.
Wskazówki, to również kwestia zegara. Chociaż interpretacja pasuje do cyklu.
Dzięki.
Dzięki.
Jagoda Mornacka.