W chwilach odstępstw od wiosny
odwołuję się do pierwotnych założeń
o byciu precyzyjnym.
Oddalą rośnie wołanie,
sprzęgają się doszczętnie wyżywione myśli –
namiastka marzeń istnienia
tak samo nietrwałe jak wnęka skurczonego domu
mojego
na którymś tam piętrze
z przejściem przez dane w prezencie
drzwi,
zasłonięte książkami ze światłem uciekającym
przedmieściom
wznoszącym modły o Wczoraj.
Przyszli zawczasu grabić liście
przezornie dbając o groby –
odlane z betonu kwatery
pół metra nadziei
na metr w przyszłości rosnącego drzewa.
Między nimi umierające posłowie,
sprzedany dzień
i powszedni ja
wycofany z objęć.
Odstępstwa
- barteczekm
- Posty: 478
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 22:55
- Kontakt:
Odstępstwa
" a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę"
Z. Herbert
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę"
Z. Herbert
- barteczekm
- Posty: 478
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 22:55
- Kontakt:
Re: Odstępstwa
Karolek dziękuję za komentarz, ale wybacz Twoja interpretacja jest całkowicie odmienna z intencjami. No ale to siła poezji - każdy widzi co chce, lecz w tę stronę zmierzać z próbą zrozumienia tekstu po raz pierwszy widzę. Niemniej jednak jeszcze raz dziękuję za pochylenie się 

" a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę"
Z. Herbert
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę"
Z. Herbert
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: Odstępstwa
podoba mi się ostatni zwrot
bycie wycofanym z objęć sugeruje lęk przed porzuceniem matki, być może powtarzanym z kolejnymi kobietami do których bohater pragnie przylgnąć jak do matki
wdzięcznie ufnie totalnie
tak jak wolno tylko niemowlęciu
"raz nienakarmiony, cierpieć będzie zawsze miliony odsłon"
bohater odczuwa się sam jako bierną bezradną istotę , którą ktoś Inny (potężny atrakcyjny mający moc) może przywołać lub wycofywaćja
wycofany z objęć
bycie wycofanym z objęć sugeruje lęk przed porzuceniem matki, być może powtarzanym z kolejnymi kobietami do których bohater pragnie przylgnąć jak do matki
wdzięcznie ufnie totalnie
tak jak wolno tylko niemowlęciu
"raz nienakarmiony, cierpieć będzie zawsze miliony odsłon"