biegnę upadam wstaję
i znów biegnę
boli
uciekam od nie zawsze
do nie wiadomo dokąd
wrzawa pogoni
narasta za mną
i się rozprzestrzenia
serce mam w gardle
a duszę
niczym ciężki plecak
dźwigam na ramieniu
uciekam przed obławą
przed głosem sumienia
dniało
w zalewie żółci na wschodzie
powoli wypłynęło
zza horyzontu który
został objawiony
słoneczne oko
krwią podbiegłe kaprawe
wściekle łypie wokół
ono także by chciało
mieć udział w pogoni
natychmiast wytrysnęło
strugą żółtej ropy
w przestrzeń wypluło macki
w parodii promieni
wskazując moją kryjówkę
bestii co mnie tropi
czym prędzej więc wylazłem
z dziury spod kamienia
przeganiając stonogi
rozpierzchłe w popłochu
nagle obraz się zmienia
z brzemiennych obłoków
lunął na wszystko wokół
strumień łez gorzko słonych
spływają w potoku
przede mną rzeka wzbiera
a z przeciwnej strony
nadciągają myśliwi
znów biegnę jak szalony
uciekam przed postaciami
bez kształtu i bez twarzy
nie
przecież mają oblicza
bliskich pokrzywdzonych
przede mną rzeka wzbiera
znalazłem przeprawę
na każdym kroku pułapki
zatrzaskują się niemal
w pamięci całe życie
przewija się w scenach
niedobrze je przeżyłem
nie potrafiłem sprostać
teraz bestie z koszmaru
gnają mnie prosto w potrzask
biegnę bez tchu
a w bezczasie
kukułka szyderczym głosem
czas odmierzać zda się
raptem ściana przeszkodą
dalej ani kroku
zbliżają się senne bestie
nie podnoszę wzroku
ręce przed siebie wyciągną
palce zagięte w szpony
skierują w przód wymachują
lecz nie w moją stronę
wskazują na coś poza mną
rzucam się więc na ścianę
ustąpiła
zamigotało
w stroboskopowym błysku
to czerni to bieli
obraz zniknął
zrywam się mokry spocony
w pomiętej pościeli
budzę się
a w bezczasie
kukułka szyderczym głosem
czas odmierzać zda się
zamiera ulga w chwili
gdy nagła myśl mnie omiata
przecież pułapka jest tutaj
po tej stronie świata
J.E.S.
po dziennej stronie świata
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
po dziennej stronie świata
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: po dziennej stronie świata
alchemik pisze:zamiera ulga w chwili
gdy nagła myśl mnie omiata
przecież pułapka jest tutaj
po tej stronie świata



-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: po dziennej stronie świata
Hmmm, chyba trochę zbyt rozwlekły Alchemiku ten horror,
żeby utrzymać napięcie, przynajmniej w moim odczuciu,
ale sny rządzą się swoimi niezbadanymi prawami....
Lektura nasunęła mi skojarzenie,
a więc z muzyczną dedykacją...
https://www.youtube.com/watch?v=V5VneGnHGmc
żeby utrzymać napięcie, przynajmniej w moim odczuciu,
ale sny rządzą się swoimi niezbadanymi prawami....
Lektura nasunęła mi skojarzenie,
a więc z muzyczną dedykacją...
https://www.youtube.com/watch?v=V5VneGnHGmc
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: po dziennej stronie świata
Z tą duszą na ramieniu to pojechałeś..


you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave