Gardłowa sprawa
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Gardłowa sprawa
Oddajmy mowę kojącą, niech znosi
strapienie. Żadne nie i tak, po dwakroć
powtórzone; zapamiętałe, ale sienna
poduszka, siemię lniane, zsiadłe
mleko w kożuchu, ciepłe ssanie
w dołku.
Znaczenia nie powinny poróżnić,
a migdał zakwitnie
i jasność między nami będzie
dość powściągliwa,
aby przemówić -
nie wyrwie się serce
chociaż powinno.
strapienie. Żadne nie i tak, po dwakroć
powtórzone; zapamiętałe, ale sienna
poduszka, siemię lniane, zsiadłe
mleko w kożuchu, ciepłe ssanie
w dołku.
Znaczenia nie powinny poróżnić,
a migdał zakwitnie
i jasność między nami będzie
dość powściągliwa,
aby przemówić -
nie wyrwie się serce
chociaż powinno.
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: Gardłowa sprawa
Ciekawy wiersz, chociaż może nadmiernie zarchaizowany - z drugiej strony jednak tworzy to pewien klimat wiersza.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Gardłowa sprawa
Znakomity tytuł. Gardłowa sprawa, gdy brak pola kompromisu, bo w użyciu tylko: tak, nie, ale ból podrzynanej bezkompromisowością tchawicy można ukoić.
Lecznicze, miękkie siemię, pachnąca świeżo ściętym sianem poduszka, kożuszek (ble) zsiadłego mleka, ciepłe ssanie... a można więc, a wtedy migdał pojednań rozkwitnie.
Fajna aliteracja z ambicją do onomatopei, dalej stylizacja biblijna, ale peel happy endu w kursywie nie przewiduje.
Bardzo (jak zwykle) świetny warsztat, konkretne treści, i smutek.
Znakomity, inteligentny wiersz.


Lecznicze, miękkie siemię, pachnąca świeżo ściętym sianem poduszka, kożuszek (ble) zsiadłego mleka, ciepłe ssanie... a można więc, a wtedy migdał pojednań rozkwitnie.
Fajna aliteracja z ambicją do onomatopei, dalej stylizacja biblijna, ale peel happy endu w kursywie nie przewiduje.
Bardzo (jak zwykle) świetny warsztat, konkretne treści, i smutek.
Znakomity, inteligentny wiersz.

- barteczekm
- Posty: 478
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 22:55
- Kontakt:
Re: Gardłowa sprawa
Całe szczęście widać trend u poetów powrotu do ważnego poziomu przekazu jakim jest interpunkcja. Totalnie "biała" surowość mija i słusznie. Wiersz trafia w mój gust, bo jest wręcz naszpikowany metaforyką i szaradą. Pozdrawiam 

" a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę"
Z. Herbert
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę"
Z. Herbert
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
Re: Gardłowa sprawa
Piękne
jak niebieskie migdały
a migdał zakwitnie
i jasność między nami będzie
dość powściągliwa,
aby przemówić -
nie wyrwie się serce
chociaż powinno.
https://youtu.be/IDEIol3cgF4

a migdał zakwitnie
i jasność między nami będzie
dość powściągliwa,
aby przemówić -
nie wyrwie się serce
chociaż powinno.
https://youtu.be/IDEIol3cgF4
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: Gardłowa sprawa
Gardłowa sprawa - chyba bardziej sercowa..
przeczytałam, jak zwykle z zaciekawieniem

przeczytałam, jak zwykle z zaciekawieniem
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Gardłowa sprawa
Rozkosz dla podniebienia Ewoeka pisze: kożuszek (ble) zsiadłego mleka,

dzięki Marto za piosenkę, dla mnie evergreen

Dzięki Wszystkim za czytanie

-
- Posty: 170
- Rejestracja: 08 cze 2016, 5:10
Re: Gardłowa sprawa
Witaj Alku!
Puentę czytam :
Serce cierpi, chce się otworzyć, powiedzieć, co boli ale blokada - tu gardło zatrzymuje.
Poprzestańmy na razie na zwykłych, codziennych, koniecznych słowach, nie ruszajmy tego co było na ostrzu noża. Jest nadzieja,że po czasie migdał zakwitnie i przebije blokadę.
Pozdrawiam serdecznie. Dziękuję za zaglądnięcie do mojego wierszyka
Małgosia
Puentę czytam :
Serce cierpi, chce się otworzyć, powiedzieć, co boli ale blokada - tu gardło zatrzymuje.
Poprzestańmy na razie na zwykłych, codziennych, koniecznych słowach, nie ruszajmy tego co było na ostrzu noża. Jest nadzieja,że po czasie migdał zakwitnie i przebije blokadę.
Pozdrawiam serdecznie. Dziękuję za zaglądnięcie do mojego wierszyka
