Znani najczęściej umierają nad ranem,
przed śniadaniem, które reszta ludzkości
pożera nieświadoma.
Właściciele kilku procent
nieskończoności, święcie wierząc w psychologie,
odprawiają gusła przylepieni do monitorów.
Jako jedna ze składowych przekątnej.
Liczeni w pikselach i bajtach zajmują
coraz mniej miejsca upchani na nośnikach.
Tymczasem kosmos spokojnie odlicza od zera
do entej odmiany szarości.
I tym podobne wyrafinowania, na miarę potrzeb
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
- barteczekm
- Posty: 478
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 22:55
- Kontakt:
Re: I tym podobne wyrafinowania, na miarę potrzeb
Oczywiście zdajesz sobie Marcin pewnie sprawę, że pisząc właśnie tak większej publiki nie znajdziesz. I o to chodzi. Publiki szuka disco polo a jazz ma może niewielkie ale stałe grono słuchaczy. Tym wierszem wpisujesz się ponownie w ten rodzaj jazzu z serii pt. "ekskluzywne". Nadal czekam na przełomowy wiersz, który odejmie dech - tak będzie dobry. Niemniej jednak ten akurat jest potwierdzeniem stałości wysokiej formy. Siłą poety oprócz talentu jest codzienna praca i szlifowanie. Inaczej się nie da jak przez wiersze. Pozdrawiam.
" a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę"
Z. Herbert
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę"
Z. Herbert
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: I tym podobne wyrafinowania, na miarę potrzeb
Nieświadomi pożeracze śniadań, o tym, że umarł właśnie ktoś znany, dowiadują się z wiadomości. Dowiadują się tam również, że zmarły był kimś znanym.
Kilka procent nieskończoności i tak daje nieskończoność. Tylko o jaką nieskończoność chodzi? Uprawianie guseł i obrzędów ma mało wspólnego z wiarą w psychologię, to raczej psychologia powinna uwierzyć, że nie da już się im pomóc, nawet używając matematyki i trygonometrii. Wyniki na przekątną monitora skażone są, niestety, błędem urojonego przeciągu liczbowego właścicieli. Nie pomoże żaden sinus ani cosinus
Świat na nośnikach im się powiększa poprzez kolejne domeny i chmury. Tymczasem wszechświat i tak ucieka rozpierzchającymi się galaktykami.
Ciekawe czym jest enta odmiana szarości. Czy różni się od tej obecnej,
czyli n – (kilka procent wieczności)?
Mnie ten wiersz ujął swoją ironią oglądu świata innych światów.
No i szlifuj szlifierzu, jako i ja czynię.
Pozdrawiam
Jurek
Kilka procent nieskończoności i tak daje nieskończoność. Tylko o jaką nieskończoność chodzi? Uprawianie guseł i obrzędów ma mało wspólnego z wiarą w psychologię, to raczej psychologia powinna uwierzyć, że nie da już się im pomóc, nawet używając matematyki i trygonometrii. Wyniki na przekątną monitora skażone są, niestety, błędem urojonego przeciągu liczbowego właścicieli. Nie pomoże żaden sinus ani cosinus
Świat na nośnikach im się powiększa poprzez kolejne domeny i chmury. Tymczasem wszechświat i tak ucieka rozpierzchającymi się galaktykami.
Ciekawe czym jest enta odmiana szarości. Czy różni się od tej obecnej,
czyli n – (kilka procent wieczności)?
Mnie ten wiersz ujął swoją ironią oglądu świata innych światów.
No i szlifuj szlifierzu, jako i ja czynię.
Pozdrawiam
Jurek
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: I tym podobne wyrafinowania, na miarę potrzeb
Podobno nie tylko znani umierają nad ranem, ale po prostu ludzie. Tak jakoś się dzieje około 2-ej nad ranem. Chociaż ostatnio donoszą, że o 11-ej rano.Marcin Sztelak pisze:Znani najczęściej umierają nad ranem,
...
Tymczasem kosmos spokojnie odlicza od zera
do entej odmiany szarości.
Rozmiar monitora - mierzony po przekątnej - wpływa na jego rozdzielczość. Podobnie, jak w rzeczywistości: jedni mają większą rozdzielczość - widzą wyraźniej, ostrzej, inni zamazaną.
Stoickość kosmosu jest... niewiarygodna, albo przeciwnie.
-
- Posty: 170
- Rejestracja: 08 cze 2016, 5:10
Re: I tym podobne wyrafinowania, na miarę potrzeb
Witaj Marcinie!
Tą 'szarością' w puencie nawiązujesz do 'nad ranem' w pierwszej strofie / bo nad ranem ani ciemno ani jasno - niebo szarzeje/.
A więc,mimo różnych zabiegów psychologicznych /gusła/
i ucieczki od myśli o śmierci /tu świat telewizji/, nie umknie człowiek od tej chwili, która musi nadejść, bo.... kosmos odmierza bezwzględnie.
Przy okazji dziękuję za posty Twoje pod moimi wierszykami.
Udanego dnia
Tą 'szarością' w puencie nawiązujesz do 'nad ranem' w pierwszej strofie / bo nad ranem ani ciemno ani jasno - niebo szarzeje/.
A więc,mimo różnych zabiegów psychologicznych /gusła/
i ucieczki od myśli o śmierci /tu świat telewizji/, nie umknie człowiek od tej chwili, która musi nadejść, bo.... kosmos odmierza bezwzględnie.
Przy okazji dziękuję za posty Twoje pod moimi wierszykami.
Udanego dnia