Intro

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Intro

#1 Post autor: Marcin Sztelak » 16 cze 2016, 15:46

Zbierasz śmiertelne bukiety kwiatów,
delikatnie jakby miały istnieć,
przynajmniej zawsze.

Ciągła ucieczka i plecenie wieńców,
bez pożegnań, nawet cichego Adieu,
najprostsze zanikanie w punkcie
przecięcia zagubionych dróg.

Może tylko słaby uśmiech, na granicy
widzialności.
I już.

karolek

Re: Intro

#2 Post autor: karolek » 16 cze 2016, 16:17

Ciekawie.
O kimś, kto nie chce się angażować i "uśmierca" swoje miłości?


:beer:

Awatar użytkownika
iTuiTam
Posty: 2280
Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35

Re: Intro

#3 Post autor: iTuiTam » 17 cze 2016, 15:58

Marcin Sztelak pisze:Zbierasz śmiertelne bukiety kwiatów,
...
Może tylko słaby uśmiech, na granicy
widzialności.
I już.
Plastycznie, spokojnie tak właśnie, jak "na granicy widzialności".

Kwiaty ogólnie są śmiertelne, jedynie nieśmiertelniki zwodzą nazwą.
serdecznie
iTuiTam
stajemy się szeptem...
szeptem...
szeptem
iTuiTam@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
biegnąca po fali
Posty: 1767
Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24

Re: Intro

#4 Post autor: biegnąca po fali » 20 cze 2016, 15:03

Piękny. Bardzo mi się podoba.
A za puentę :bravo: :bravo: :bravo:
i przeszłość
dopóki widać ślady

AS...


za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć

witka

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: Intro

#5 Post autor: anastazja » 20 cze 2016, 21:50

Marcin Sztelak pisze:Może tylko słaby uśmiech, na granicy
widzialności.
I już.
- utkany smutkiem, delikatny jak woal :ok: cały Ty - Marcinie.

Pozdrawiam.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

marta zoja
Posty: 1039
Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11

Re: Intro

#6 Post autor: marta zoja » 20 cze 2016, 21:54

Marcinie, Twój wiersz stał się natchnieniem dla moich wianków...tylko jedna różnica tu rozstanie, u mnie strach w oczy patrzy przed śmiercią...ale czy jedno i drugie nie jest swoistą drogą cierpień... MZ
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami

Mms
Posty: 170
Rejestracja: 08 cze 2016, 5:10

Re: Intro

#7 Post autor: Mms » 21 cze 2016, 6:08

Dla mnie ta granica tu najważniejsza a więc nie meta.Wywołuje spokój.Nie muszę się bać !
Do tego klamrą objęty pierwszy wers - owoce życia przewożę za granicę. Punkt przecięcia...czujemy się tak zagubieni i bezradni...
Cieszę się, że mogłam przeczytać.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”