***(Wszystko kłamie)
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
***(Wszystko kłamie)
Wszystko kłamie. Niebo to mit, a cisza
jest tylko odbiciem krzyku, gdy siedząc przy stole
stąpamy po krawędzi, gdzie milimetr znaczy więcej
niż tysiąc wyrazów.
Udaję obojętność, a jednak
powietrze aż drży, od podskórnych wyładowań
pulsują żyły na skroni.
Powiedz coś. Cokolwiek. Dotknij.
Rozpęta się burza, ale może właśnie
tego nam trzeba. Skłam. Przecież tak lubisz
strącać mnie z chmur i łapać
centymetr nad ziemią.
jest tylko odbiciem krzyku, gdy siedząc przy stole
stąpamy po krawędzi, gdzie milimetr znaczy więcej
niż tysiąc wyrazów.
Udaję obojętność, a jednak
powietrze aż drży, od podskórnych wyładowań
pulsują żyły na skroni.
Powiedz coś. Cokolwiek. Dotknij.
Rozpęta się burza, ale może właśnie
tego nam trzeba. Skłam. Przecież tak lubisz
strącać mnie z chmur i łapać
centymetr nad ziemią.
Ostatnio zmieniony 21 cze 2016, 15:49 przez biegnąca po fali, łącznie zmieniany 1 raz.
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: ***(Wszystko kłamie)
Bardzo dobrze napisany liryk z doskonałą puentą. Jedyne, co wydaję mi się zbędne to powtórzenie wszystko i wszyscy. No i tradycyjnie brak tytułu 

-
- Posty: 989
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
- Lokalizacja: Kraków
Re: ***(Wszystko kłamie)
hmmm...
a możesz mi powiedzieć do czego odnoszą się przymiotniki (liczba mnoga!) łatwopalnych i kruchych?
do krawędzi i liny? nie bardzo...
a propos, przypomniałaś piękny tekst Osieckiej "Łatwopalni"
https://www.youtube.com/watch?v=_Fu2NySfFlE
początek za bardzo patetyczny, brzmi sztucznie i w ogóle nie pasuje do Twojego stylu
(tak, można już mówić o Twoim stylu); pierwszą strofę łagodzi ładna fraza:
gdzie milimetr znaczy więcej niż tysiąc wyrazów
gdybym to ja pisał ten wiersz zacząłbym od "siedząc przy stole";
druga strofa z deka przegadana; opis stanu peela (w drugiej osobie) jest mało wiarygodny;
zaryzykowałbym pierwszą:
Udaję obojętność, ale powietrze drży
od podskórnych wyładowań
pulsują żyły na skroniach.
może taki zapis jest mniej elegancki, ale bardziej przekonujący;
i zgadzam się z Marcinem: końcówka znakomita
ale niecierpliwa to Ty jesteś

a możesz mi powiedzieć do czego odnoszą się przymiotniki (liczba mnoga!) łatwopalnych i kruchych?
do krawędzi i liny? nie bardzo...
a propos, przypomniałaś piękny tekst Osieckiej "Łatwopalni"
https://www.youtube.com/watch?v=_Fu2NySfFlE
początek za bardzo patetyczny, brzmi sztucznie i w ogóle nie pasuje do Twojego stylu
(tak, można już mówić o Twoim stylu); pierwszą strofę łagodzi ładna fraza:
gdzie milimetr znaczy więcej niż tysiąc wyrazów
gdybym to ja pisał ten wiersz zacząłbym od "siedząc przy stole";
druga strofa z deka przegadana; opis stanu peela (w drugiej osobie) jest mało wiarygodny;
zaryzykowałbym pierwszą:
Udaję obojętność, ale powietrze drży
od podskórnych wyładowań
pulsują żyły na skroniach.
może taki zapis jest mniej elegancki, ale bardziej przekonujący;
i zgadzam się z Marcinem: końcówka znakomita

ale niecierpliwa to Ty jesteś

- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Re: ***(Wszystko kłamie)
ASie - jestem bardzo otwarta na wszelkie sugestie i jeśli ktoś ( kto jest znakomitym poetą)
każe mi coś zmienić/poprawić (pierwsza strofa) to ja to robię. Efekty takich zmian właśnie czytasz.
A co do "stylu" - podobno jest infantylny, cukierkowy i koniecznie do zmiany.
Zresztą...
mówiłam Ci już z tysiąc razy, że nie potrafię pisać.
Ale lubię
Marcinie - dziękuję

każe mi coś zmienić/poprawić (pierwsza strofa) to ja to robię. Efekty takich zmian właśnie czytasz.
A co do "stylu" - podobno jest infantylny, cukierkowy i koniecznie do zmiany.
Zresztą...
mówiłam Ci już z tysiąc razy, że nie potrafię pisać.
Ale lubię

Marcinie - dziękuję

i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Re: ***(Wszystko kłamie)
Może i przegadałaś, ale nic bym tu nie odgryzła.
Pięknie przegadałaś, czasem trzeba się rozpisać.
Bardzo emocjonalny, krzyczący wiersz. Czasem trzeba postawić wszystko na jedną kartę, wywołać burzę.
Kłamstwo, które jest rozpoznawalne może być elementem gry. Może być wygodne i akceptowane, wręcz upragnione (zwłaszcza, gdy kłamca złapie centymetr nad ziemią). Jeśli je uporczywie powtarzać, staje się prawdą, bo wszystko można wmówić sobie i innym.
Pięknie przegadałaś, czasem trzeba się rozpisać.
Bardzo emocjonalny, krzyczący wiersz. Czasem trzeba postawić wszystko na jedną kartę, wywołać burzę.
Kłamstwo, które jest rozpoznawalne może być elementem gry. Może być wygodne i akceptowane, wręcz upragnione (zwłaszcza, gdy kłamca złapie centymetr nad ziemią). Jeśli je uporczywie powtarzać, staje się prawdą, bo wszystko można wmówić sobie i innym.

- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: ***(Wszystko kłamie)
Dobry, emocjonalny wiersz. Oczywiście każdy można dopracować pod linijkę z papierem milimetrowym.
Z Marcinem zgadzam się co do przesycenia wszystkim, a więc usunąłbym jednak wszystko i wszyscy. W ten sposób uszczknąłbym nieco patosu.
Przesłanie wiersza o powszechnym kłamstwie też mi odpowiada. Bo w gruncie rzeczy, tak jak nie ma absolutnej prawdy, tak nie ma i absolutnego kłamstwa. Akceptujemy półprawdy, akceptujemy kłamstwa o ile są nam potrzebne dla spokoju ducha. Puenta w rzeczy samej jest świetna.
I faktycznie dałbym tytuł. Dobry tytuł to też istotna część wiersza.
Jurek.
Z Marcinem zgadzam się co do przesycenia wszystkim, a więc usunąłbym jednak wszystko i wszyscy. W ten sposób uszczknąłbym nieco patosu.
Przesłanie wiersza o powszechnym kłamstwie też mi odpowiada. Bo w gruncie rzeczy, tak jak nie ma absolutnej prawdy, tak nie ma i absolutnego kłamstwa. Akceptujemy półprawdy, akceptujemy kłamstwa o ile są nam potrzebne dla spokoju ducha. Puenta w rzeczy samej jest świetna.
I faktycznie dałbym tytuł. Dobry tytuł to też istotna część wiersza.
Jurek.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Re: ***(Wszystko kłamie)
.
Ostatnio zmieniony 23 lis 2016, 14:45 przez karolek, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 170
- Rejestracja: 08 cze 2016, 5:10
Re: ***(Wszystko kłamie)
Witaj Biegnąca po fali !
Znamienne są tu proporcje. Milimetry a centymetry.
Peelka zdaje sobie sprawę z cienkiej linii, po której stąpa.
Wie,że będzie spadać-błędy nie do uniknięcia.
Ale ma zaufanie do kogoś - jakby większe, niż do samej siebie.
A że w ostatniej chwili, to tak ,jak koło ratunkowe, o mały figiel...
I tu widać rolę pierwszego wersu.
Jest on przydatny aby podkreślić to zaufanie do tego kogoś.
Niech sobie cały świat kłamie - mam kogoś i n n e g o. .
Pozdrawiam serdecznie
Małgosia
Znamienne są tu proporcje. Milimetry a centymetry.
Peelka zdaje sobie sprawę z cienkiej linii, po której stąpa.
Wie,że będzie spadać-błędy nie do uniknięcia.
Ale ma zaufanie do kogoś - jakby większe, niż do samej siebie.
A że w ostatniej chwili, to tak ,jak koło ratunkowe, o mały figiel...
I tu widać rolę pierwszego wersu.
Jest on przydatny aby podkreślić to zaufanie do tego kogoś.
Niech sobie cały świat kłamie - mam kogoś i n n e g o. .
Pozdrawiam serdecznie
Małgosia
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Re: ***(Wszystko kłamie)
Dziękuję Panom. Zmieniłam... to i owo. Od razu lepiej
Małgosiu - ciekawa interpretacja. Dziękuję za czytanie i komentarz.
Pozdrawiam


Małgosiu - ciekawa interpretacja. Dziękuję za czytanie i komentarz.
Pozdrawiam

i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: ***(Wszystko kłamie)
Jest po prostu pięknie! Moje emocje krzyczą podobnie, jak Twoja cisza. 

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"