Samice nieznanego gatunku

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Samice nieznanego gatunku

#1 Post autor: Marcin Sztelak » 01 lip 2016, 14:01

Pierwszy znak; wyjście.

Uproszczony do czynności fizjologicznych
od siedmiu lat rysuję.
Krzywe na tłuczonym szkle.

W absolutnej ciemności liczę palce
u rąk. Wciąż od nowa,
pomijając kciuki. Uniesione w geście
zwycięstwa.

Nad oporną materią powiek.
Bezsen i na oścież otwarte okna,
za którymi nieustający szept natarczywych
kroków.

Nie milkną nawet w głowie,
mimo pewności milionów umarłych
gwiazd.

Ponadto wyuzdania warg,
czających się tuż pod krawędzią.
Uniwersum, czasu, parapetu.

Znak ostatni; wejście.

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Samice nieznanego gatunku

#2 Post autor: alchemik » 01 lip 2016, 15:02

Marcin, to interesujący hołd dla kobiecości. Dla płci, która znosi trudy macierzyństwa.
Ja widzę w tym wierszu szereg znaczeń. Od płodowego oczekiwania na świat zewnętrzny, poprzez związek z pierwszą kobietą, jaką jest matka.
Połączenia, rozstania, tęsknotę. Czym dla mężczyzny jest kobieta? Miliony umarłych gwiazd, to pewność upływu czasu i pewność odchodzenia. Są jeszcze chwile miłosne, fascynacje.
Mam wrażenie, że rysujesz tu jakiś cykl. Od narodzin do ich przyczynku.
W tytule piszesz samice nieznanego gatunku. Ja to metaforycznie rozumiem, jako niepoznawalność kobiety przez mężczyznę. Dla nas, facetów, tajemnicę.
Pozdrawiam
Jurek
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
ajw
Posty: 259
Rejestracja: 22 cze 2016, 20:44

Re: Samice nieznanego gatunku

#3 Post autor: ajw » 01 lip 2016, 20:02

Wyszliśmy z raju (wyjście) i do niego wrócimy (wejście). A po drodze życie, które bywa rózne, czasem fajne, czasem mniej fajne, niepowtarzalne jak kobieta i ulotne jak ona. Ja poszłam tą ścieżką interpretacyjną, ale to chyba dobrze, że wiersz ma wiele ścieżek ;) Dobry jest.

Dodam jeszcze, że kobiet nie trzeba rozumieć. Wystarczy je kochać. Ktoś mądry to powiedział, ale za chińskiego Boga nie pamietam kto :)

Mms
Posty: 170
Rejestracja: 08 cze 2016, 5:10

Re: Samice nieznanego gatunku

#4 Post autor: Mms » 02 lip 2016, 10:05

Witaj Marcinie!

W pierwszych słowach dzięki za wpis u mnie.


Samice... matki, miliony gwiazd - czas ,pierwszy wers i puenta - prowadzi mnie do interpretacji ajw i do 'prochem jesteś i w proch się obrócisz' - od Matki Ziemi do Matki Ziemi.

ale co pomiędzy jednym a drugim?

'Uniesione w geście
zwycięstwa... - walka

a dalej

'otwarte okna...
nie milkną nawet w głowie'..., - perspektywy


Meritum -Wszyscy, którzy byli, którzy są, którzy będą /Uniwersum, czasu, parapetu/ - walczymy o perspektywy sięgające poza grób

Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”