reguluję oddech nie fonię
- ajw
- Posty: 259
- Rejestracja: 22 cze 2016, 20:44
reguluję oddech nie fonię
znowu pada,
rozmywamy się w kroplach. drżąc z zimna
uprawiamy samotność zamiast seksu.
maleje w nas nasycenie chwil, w których kradliśmy winnicom słońce
albo głaskaliśmy pod stołem koty domagające się bakszyszu.
na ziemi, oddychającej aromatem ziół, karmiłeś mnie szeptem z ust do ust.
skończyło się odkrywanie nowych portów i kart
dań. czuję głód, a ty przeżuwasz słowa jak mastyks
zaklejający usta.
rozmywamy się w kroplach. drżąc z zimna
uprawiamy samotność zamiast seksu.
maleje w nas nasycenie chwil, w których kradliśmy winnicom słońce
albo głaskaliśmy pod stołem koty domagające się bakszyszu.
na ziemi, oddychającej aromatem ziół, karmiłeś mnie szeptem z ust do ust.
skończyło się odkrywanie nowych portów i kart
dań. czuję głód, a ty przeżuwasz słowa jak mastyks
zaklejający usta.
Ostatnio zmieniony 03 lip 2016, 14:14 przez ajw, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 989
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
- Lokalizacja: Kraków
Re: reguluję oddech nie fonię
a ja zamiast seksu uprawiam kapustę
ale bez żartów
bo znowu prezentujesz znakomity wiersz;
drobne mam tylko podpowiedzi:
1) chwil, kiedy - jest gramatycznie ryzykowne; wygląda mi to na regionalizm
bo każdy region ma swoje szczególne zwroty, np
gdańszczanie wychodzą na dwór, a krakowianie na pole;
poprawniej będzie chwil, w których
2) bakszysz normalnie a mastyks kursywą; zrezygnowałbym z kursywy;
i pewnie się niektórzy zdziwią, że przełykam bez trudu Twoje dwa dopełniacze
pozdrawiam

ale bez żartów
bo znowu prezentujesz znakomity wiersz;

drobne mam tylko podpowiedzi:
1) chwil, kiedy - jest gramatycznie ryzykowne; wygląda mi to na regionalizm
bo każdy region ma swoje szczególne zwroty, np
gdańszczanie wychodzą na dwór, a krakowianie na pole;
poprawniej będzie chwil, w których
2) bakszysz normalnie a mastyks kursywą; zrezygnowałbym z kursywy;
i pewnie się niektórzy zdziwią, że przełykam bez trudu Twoje dwa dopełniacze

pozdrawiam
- ajw
- Posty: 259
- Rejestracja: 22 cze 2016, 20:44
Re: reguluję oddech nie fonię
Bardzo dziękuję za uwagi i docenienie tekstu 
Poprawiłam bakszysz kursywą, bo zapomniałam poprawić kiedy wklejałam. Zawsze w ten sposób zapisuję tego typu wyrazy. Co do mojego pisania regionalnego, to możesz mieć rację. Dla mnie brzmi to normalnie, ale pomyślę

Poprawiłam bakszysz kursywą, bo zapomniałam poprawić kiedy wklejałam. Zawsze w ten sposób zapisuję tego typu wyrazy. Co do mojego pisania regionalnego, to możesz mieć rację. Dla mnie brzmi to normalnie, ale pomyślę

-
- Posty: 989
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
- Lokalizacja: Kraków
Re: reguluję oddech nie fonię
a jak u Ciebie mówią? na pole czy na dwór?
stawiam na dwór...
stawiam na dwór...
- ajw
- Posty: 259
- Rejestracja: 22 cze 2016, 20:44
Re: reguluję oddech nie fonię
Oczywiscie, ze na dwór 

-
- Posty: 989
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
- Lokalizacja: Kraków
Re: reguluję oddech nie fonię
w całej krasie swojej próżności powiem
wiedziałem
sprawa jest bardzo ciekawa;
bo niby jest coś takiego jak Rada Języka Polskiego
ale Rada sobie, a życie sobie;
jako eks-kolejarz miałem okazję poznać wiele regionalnych zwrotów z całej Polski:
dajże, zróbże, co robita, gdzie bylita
ciekawych odmian:
na polu nie było głazów i kamieniów
i choć oficjalnie wszyscy mówimy po polsku, to ewidentnie można mówić
o różnorodności polskich gramatyk;
niezależnie od tego czy mam rację, czy nie
- jako Autorka z górnej półki - powinnaś unikać ryzykownych elementów;
wiedziałem

sprawa jest bardzo ciekawa;
bo niby jest coś takiego jak Rada Języka Polskiego
ale Rada sobie, a życie sobie;
jako eks-kolejarz miałem okazję poznać wiele regionalnych zwrotów z całej Polski:
dajże, zróbże, co robita, gdzie bylita
ciekawych odmian:
na polu nie było głazów i kamieniów
i choć oficjalnie wszyscy mówimy po polsku, to ewidentnie można mówić
o różnorodności polskich gramatyk;
niezależnie od tego czy mam rację, czy nie
- jako Autorka z górnej półki - powinnaś unikać ryzykownych elementów;
- ajw
- Posty: 259
- Rejestracja: 22 cze 2016, 20:44
Re: reguluję oddech nie fonię
Nie czuję się autorką z górnej półki, ale poprawię, bo przekonałes mnie.


- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: reguluję oddech nie fonię
Miłość, podróże, klimat nie tylko w sensie pogodowym.
Chłodniejsze chwile po czasie słonecznych winnic. Inny, niepełny oddech.
Uczuciowa, erotyczna liryka w pełnej krasie, choć spełnień akurat brak.
Ale może ja tylko tak marudzę bez powodu.
Pozdrawiam Podróżników.

Chłodniejsze chwile po czasie słonecznych winnic. Inny, niepełny oddech.
Uczuciowa, erotyczna liryka w pełnej krasie, choć spełnień akurat brak.

W przeciwieństwie do pozostałych wersów z przerzutniami ta, spójrz, jeśli szybko nie powiążemy ją z metaforą, wygląda dziwnie.ajw pisze:dań. czuję głód, a ty przeżuwasz słowa jak mastyks
Ale może ja tylko tak marudzę bez powodu.
Pozdrawiam Podróżników.

-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: reguluję oddech nie fonię
Świetny wiersz, rozmywamy się w codziennościach a później już sił nie starcza...
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- ajw
- Posty: 259
- Rejestracja: 22 cze 2016, 20:44
Re: reguluję oddech nie fonię
eka - dla mnie wskazana przez Ciebie fraza jest dość dobrą przerzutnią, ale może się mylę 
Marcin - dziękuję

Marcin - dziękuję
