Żywioły
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Żywioły
Zabieram sobie z ciebie
to, co moje.
Przede wszystkim szepty i tajemnice
oraz niedoszłe macierzyństwo.
Ciepłe kłamstwa z półek nieprawdopodobieństwa.
Wszystkie spalone próby
wody, powietrza, ognia.
Ziemi zabrakło – sama przyszła
i zasypała oczy,
zapomnieliśmy o obietnicach.
Świat nie zamarł, nie nastąpiło przesilenie,
zwyczajnie zmalałem na horyzoncie,
który już nie był stykiem nieba i nieba.
Zabieram sobie z ciebie
tylko siebie.
We fragmentach.
to, co moje.
Przede wszystkim szepty i tajemnice
oraz niedoszłe macierzyństwo.
Ciepłe kłamstwa z półek nieprawdopodobieństwa.
Wszystkie spalone próby
wody, powietrza, ognia.
Ziemi zabrakło – sama przyszła
i zasypała oczy,
zapomnieliśmy o obietnicach.
Świat nie zamarł, nie nastąpiło przesilenie,
zwyczajnie zmalałem na horyzoncie,
który już nie był stykiem nieba i nieba.
Zabieram sobie z ciebie
tylko siebie.
We fragmentach.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Żywioły
Bardzo, bardzo dobry wiersz.
Czy uda się cokolwiek zabrać?

Czy uda się cokolwiek zabrać?
- Patka
- Posty: 4597
- Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
- Lokalizacja: Toruń
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Żywioły
A mnie się nie podoba, mam wrażenie, że pisane na kolanie, jakiś taki nie twój ten wiersz, Marcinie. Bez dobrego pomysłu, kolejne frazy dość oklepane. Ot, poprawny wiersz, i tyle.
Pozdrawiam
Patka
Pozdrawiam
Patka
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Żywioły
Delikatnie a z olbrzymim ładunkiem goryczy opowiedziana historia związku, fraza z półkami nieprawdopodobieństw spalonych próbami trzech żywiołów - to bardzo pomysłowo w pigułce oddany etap wielkiej nadziei.eka pisze:Bardzo, bardzo dobry wiersz.
Równie dobra kolejna cząstka, gdzie strofy świetnie łączą się ze sobą czwartym, koniecznym elementem rzeczywistości (czwartym żywiołem) - ziemią, tu metaforą czynienia prób zderzenia się z codziennością, bo do tej z trudem, przyziemnej, ziemnej - egzystencji, bohaterowie nawet nie podchodzili, sama przyszła.
Bardzo wzmocniona metafora : ziemia sama przyszła i zasypała. Grób. Bardzo oryginalnie pisanie o momencie złamania obietnic.
Później kurczenie się wymiaru, postać peela na horyzoncie, malarskość w metaforze oddana oszczędnymi środkami.
Drugie ramię klamry w finale - co można zabrać? Głęboka refleksja.
Bardzo dopracowana kompozycja wiersza, emocyjność bez patosu, koncept z żywiołami.
Mam nadzieję, że swoją opinię uazsadniłam, choć zawsze pozostaje to niepoddające się werbalizacji - liryczne, przyciągające prawdą i pięknem - "coś".
- she
- Posty: 292
- Rejestracja: 28 paź 2014, 13:40
Re: Żywioły
Mnie też bardzo podoba.
Jest w tym wierszu duża naturalność i płynność, na którą szczególnie zwróciłam uwagę, bo zwykle Marcin, tniesz wiersz częstymi kropkami.
To daje odczucie automatyzmu. Tutaj treść płynie, przez to wydaje mi się bardziej szczera, intymna i przez to bardziej mnie łapie.
Dla mnie najbardziej przykuwająca uwagę jest ta część:
Świat nie zamarł, nie nastąpiło przesilenie,
zwyczajnie zmalałem na horyzoncie,
który już nie był stykiem nieba i nieba.
Nie da się chyba zabrać tylko siebie... Całe "ja", które się dało, nie jest już "czystym" "ja"...
Jest w tym wierszu duża naturalność i płynność, na którą szczególnie zwróciłam uwagę, bo zwykle Marcin, tniesz wiersz częstymi kropkami.
To daje odczucie automatyzmu. Tutaj treść płynie, przez to wydaje mi się bardziej szczera, intymna i przez to bardziej mnie łapie.
Dla mnie najbardziej przykuwająca uwagę jest ta część:
Świat nie zamarł, nie nastąpiło przesilenie,
zwyczajnie zmalałem na horyzoncie,
który już nie był stykiem nieba i nieba.
Nie da się chyba zabrać tylko siebie... Całe "ja", które się dało, nie jest już "czystym" "ja"...
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: Żywioły
Jest pięknie, jeżeli ktoś jeszcze potrafi pisać takie wiersze.Marcin Sztelak pisze:Zabieram sobie z ciebie
to, co moje.
...
Świat nie zamarł, nie nastąpiło przesilenie,
zwyczajnie zmalałem na horyzoncie,
który już nie był stykiem nieba i nieba.
...
Zabieram to, co moje, czyli siebie, jak napisałeś w ostatniej części. Zabieram, nie poddając się nikomu i niczemu. Mam władzę nad sobą. Inaczej z żywiołami, te się nie poddają.
Niebo na ziemi i niebiańskie niebo z małym człowieczkiem pomiędzy - bardzo plastyczny obraz.
- ajw
- Posty: 259
- Rejestracja: 22 cze 2016, 20:44
Re: Żywioły
Mocna puenta, bardzo dobra. Wydaje mi się, że od niej zacząłeś budować wiersz, który trafia swoim przekazem. Podoba mi się 

- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Re: Żywioły
Raz w życiu mnie zaskocz i napisz coś co mi się nie spodoba. Ok?
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka