Wolne miejsce
-
- Posty: 170
- Rejestracja: 08 cze 2016, 5:10
Wolne miejsce
On jutro będzie wreszcie po rozwodzie.
W świetnym humorze robię kolację,
marynarkę wyczyszczę, kieszeń zaceruję później.
Ależ z niego bałaganiarz.
Czwórka na zniszczonym zdjęciu.
Ależ ona ładna ! Pasują do siebie.
Córka podobna do niej.
Tylko chłopczyk odstaje urodą.
Dziwny ten wózek. Nigdy nie mówił;
przecież to inwalidzki …
Bez hamulców.
Wjechał czołowo do serca
o szerokości
w sam raz.
W świetnym humorze robię kolację,
marynarkę wyczyszczę, kieszeń zaceruję później.
Ależ z niego bałaganiarz.
Czwórka na zniszczonym zdjęciu.
Ależ ona ładna ! Pasują do siebie.
Córka podobna do niej.
Tylko chłopczyk odstaje urodą.
Dziwny ten wózek. Nigdy nie mówił;
przecież to inwalidzki …
Bez hamulców.
Wjechał czołowo do serca
o szerokości
w sam raz.
Ostatnio zmieniony 09 lip 2016, 9:46 przez Mms, łącznie zmieniany 1 raz.
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Re: Wolne miejsce
Wiersz z pewnością ma klika interpretacji (i dobrze) bo nie wiadomo, o kim jest "on" - ojcem czy synem.
Jeśli ojcem, to facet najprawdopodobniej zwiał, nie dając rady z inwalidztwem syna. Podmiotem lirycznym jest nowa partnerka tatusia. której ten wjechał do serca. Nie wiem, jak będzie z cerowaniem kieszeni - alimentów nikt nie odpuści.
Tak mi się zrozumiało, może niezgodnie z zamiarem autorki, ale tak już jest z poezją.
Pozdrawiam.
Jeśli ojcem, to facet najprawdopodobniej zwiał, nie dając rady z inwalidztwem syna. Podmiotem lirycznym jest nowa partnerka tatusia. której ten wjechał do serca. Nie wiem, jak będzie z cerowaniem kieszeni - alimentów nikt nie odpuści.
Tak mi się zrozumiało, może niezgodnie z zamiarem autorki, ale tak już jest z poezją.
Pozdrawiam.
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Wolne miejsce
jakie to smutne.Mms pisze:Wjechał czołowo do serca
o szerokości
w sam raz.
Nie wiem, czy mam rację, ale zmieniła bym przystojna ponoć o kobietach tak się nie mówi. Może na: przystojny?
Mms - to smutny wiersz. Podobnie jak tabakiera interpretuję.
Pozdrawiam.

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 170
- Rejestracja: 08 cze 2016, 5:10
Re: Wolne miejsce
Dziękuję za zaglądnięcie Tabakiero i Anastazjo - poprawiłam.
Pozdrawiam serdecznie
Małgosia
Pozdrawiam serdecznie
Małgosia
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Wolne miejsce
A mi się wydaje, że ten wiersz ma pozytywne przesłanie,
pewien rodzaj spełnienia nawet, jakby przez niego przemawiał,
chociaż z jakąś tragedią w tle. Odbiór zakłóca jednak trochę
konstrukcja dwóch ostatnich strof, gdyż nie wynika z niej
jasno do kogo ten wózek inwalidzki należy, albo czegoś nie widzę...
Pozdrawiam
pewien rodzaj spełnienia nawet, jakby przez niego przemawiał,
chociaż z jakąś tragedią w tle. Odbiór zakłóca jednak trochę
konstrukcja dwóch ostatnich strof, gdyż nie wynika z niej
jasno do kogo ten wózek inwalidzki należy, albo czegoś nie widzę...
Pozdrawiam
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: Wolne miejsce
Puenty nie kupuję, ale reszta całkiem, całkiem.. 

you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: Wolne miejsce
Chyba jednak zrezygnowałbym z dwóch ostatnich wersów, zaciemniają odbiór. Ciekawy wiersz, bo można czytać go na dwa sposoby, optymistyczny i pesymistyczny.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: Wolne miejsce
Tabakiera oraz przedmówcy mają rację! - tego wiersza nie sposób przyjąć jednoznacznie. Moja interpretacja taka: to synek z poprzedniego, nieudanego małżeństwa, robi kolację i snuje refleksje - widocznie musi akceptować nowe życie, kt. go czeka, skoro jest " w świetnym humorze", ale w takim razie wcześniej bardzo było nie tak, że cieszy się z ojcem, a... żyjąca wszak matka( jest rozwód, to żyje) ... co ona? Pijaczka, narkomanka? Ale to człowiek jednak, czuje i tez ma jakieś serce - więc za kulisami dzieje się tutaj dramat - wielki, przeogromny. Wjeżdżający wózek, to nie tylko symbol inności ( na nowej drodze życia), ale symbol cierpienia i ułomności. Wózek nie ma hamulców - zatem nie ma odwrotu... 

- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: Wolne miejsce
Podpisuję się pod tymi słowami, chyba najlepiej oddają intencje wiersza. Dobrego wierszaHenryk VIII pisze: więc za kulisami dzieje się tutaj dramat - wielki, przeogromny. Wjeżdżający wózek, to nie tylko symbol inności ( na nowej drodze życia), ale symbol cierpienia i ułomności. Wózek nie ma hamulców - zatem nie ma odwrotu..

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein