ciężko się czasem otrząsnąć
z niewypowiedzianych zdań
które dzielą rzeczywistość
na dwoje - nocka wróżyła
dzień zbyt mały by pomieścić
wszystkie pory roku pod
jednym dachem
gdzie drzwi i okna szeroko
otwarte - na wszelki wypadek
dla strudzonych wędrowaniem
tu jest nasz dom - zielony azyl
nietknięty obcymi rękoma
kwitnie i więdnie jednocześnie
przy bezustannym zaćmieniu
srebrno-czerwonych satelitów
tam nie sięga najdłuższa gałąź
a sprawiedliwość godna katów
to mit odległych galaktyk
swobodne spadanie
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: swobodne spadanie
Bardzo ciężko się otrząsnąć z niewypowiedzeń i z niedopowiedzeń również. Z reguły przeszkadza mi brak interpunkcji, ten wiersz jednak tak dobrze skonstruowany, że nawet tego nie zauważam.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: swobodne spadanie
Piękne spadanie.Eärendil pisze:tu jest nasz dom - zielony azyl
nietknięty obcymi rękoma
kwitnie i więdnie jednocześnie
przy bezustannym zaćmieniu

-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: swobodne spadanie
Uważam tak jak Eka
h8


h8
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: swobodne spadanie
- podoba mi się ta metafora, wiersz również.Eärendil pisze:dzień zbyt mały by pomieścić
wszystkie pory roku
Pozdrawiam.

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- Eärendil
- Posty: 150
- Rejestracja: 19 lip 2016, 23:24
Re: swobodne spadanie
Marcinie, interpunkcja nie jest moją mocną stroną, dlatego wolę jej często (choć nie zawsze) unikać. Wszystkim i każdemu z osobna dziękuję




"Czasem trzeba przejść przez piekło, żeby sięgnąć nieba..."