***
- she
- Posty: 292
- Rejestracja: 28 paź 2014, 13:40
***
ja nie oddam życia
za obcego człowieka
moje ciało walczy z trudem
nawet z czasem
nie zostawię swojego domu
i nie pójdę za Nim
by być matką afrykańskich sierot
wtedy sama bym się nią stała
tak jak książki płyty garnki
i ludzie którzy zostali
w osieroconych ścianach
nie umiem przemienić
złota w chleb ani wina w wodę
i nie ja opatruję gnijące rany
ścieram zimny pot
z pergaminowych czół
ja tylko czasem płaczę
bo ktoś zapłakał
bo ktoś umarł
więc masz rację
kiedy mówisz – egoistka
za obcego człowieka
moje ciało walczy z trudem
nawet z czasem
nie zostawię swojego domu
i nie pójdę za Nim
by być matką afrykańskich sierot
wtedy sama bym się nią stała
tak jak książki płyty garnki
i ludzie którzy zostali
w osieroconych ścianach
nie umiem przemienić
złota w chleb ani wina w wodę
i nie ja opatruję gnijące rany
ścieram zimny pot
z pergaminowych czół
ja tylko czasem płaczę
bo ktoś zapłakał
bo ktoś umarł
więc masz rację
kiedy mówisz – egoistka
Ostatnio zmieniony 30 wrz 2016, 19:53 przez she, łącznie zmieniany 1 raz.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: ***
Witaj, Iza.
Chyba wiersz do nowego tomiku, nietypowa linia rytmiczna, poszerzanie tematyki.
Trudny wiersz, ale nie w sensie piętrzenia metafor, kluczenia tropami. Nie, tu jest boleśnie prosto.
Szarpiąca rozmowa podmiotu ze sobą samym, którą dobrze że się dzieli publicznie. Jest szansa że czytelnik też zapyta: a co ze mną?
Jezus przyszłym apostołom kazał zostawić wszystko i pójść za nim.
Czy to było dla nich łatwe? Myślę, że zaczęłaś od tego piętrzenie win i uniewinnień.
Ale wtedy i dziś nie chodziło o ocenę: egoizm czy empatia?
Pozostając z podmiotem wiersza w swoich domach, w swoim braku czasu, odwracając (złoto i wino) robimy swoje, a poeci - cóż wrażliwcy, nie potrafią być tu dobrzy tam jednocześnie źli.
Ciekawe jednak jak smakowałoby życie w spalaniu się do końca, czy ego rośnie czy maleje?
Wiem, że dałaś miedzy wersami odpowiedź.
-------------
Pozdrawiam.

Chyba wiersz do nowego tomiku, nietypowa linia rytmiczna, poszerzanie tematyki.
Trudny wiersz, ale nie w sensie piętrzenia metafor, kluczenia tropami. Nie, tu jest boleśnie prosto.
Szarpiąca rozmowa podmiotu ze sobą samym, którą dobrze że się dzieli publicznie. Jest szansa że czytelnik też zapyta: a co ze mną?
Jezus przyszłym apostołom kazał zostawić wszystko i pójść za nim.
Czy to było dla nich łatwe? Myślę, że zaczęłaś od tego piętrzenie win i uniewinnień.
Ale wtedy i dziś nie chodziło o ocenę: egoizm czy empatia?
Pozostając z podmiotem wiersza w swoich domach, w swoim braku czasu, odwracając (złoto i wino) robimy swoje, a poeci - cóż wrażliwcy, nie potrafią być tu dobrzy tam jednocześnie źli.
Ciekawe jednak jak smakowałoby życie w spalaniu się do końca, czy ego rośnie czy maleje?
Wiem, że dałaś miedzy wersami odpowiedź.
-------------
Rozumiem, że chodzi o bycie sierotą, nie matką?she pisze:by być matką afrykańskich sierot
bo sama bym się nią stała
Pozdrawiam.

- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: ***
Przewrotne i zasadne pytanie o istotę egoizmu. W końcu przecież egoizm jest naszym naturalnym stanem od urodzenia, a altruizmu musimy się uczyć. Oczywiście wpisane w nasz genom instynkty stadne, kodyfikują pewne zachowania pomiędzy indywiduami, również dzielenie się zdobyczą.
Egoizm to dbanie o siebie, o to co moje, ale i oto co kocham. A więc może obejmować innych, na przykład rodzinę.
Ale przecież, tak naprawdę, Izo, zadałaś pytanie o wrażliwość, o empatię o przejmowanie się złem tego świata. Nie każdy może, czy nawet powinien iść na wojnę ze Złem tego świata.
Może to czynić na swój własny, egoistyczny, domowy sposób. Może zamiast zbawiać innych, zacząć od zbawiania siebie przez kształtowanie swojej wrażliwości.
Dotyczy to w wielkiej mierze poetów, bo ci bez wrażliwości nigdy nimi nie będą.
Pozdrawiam, Cię serdecznie, Izo. Z przyjemnością zatopiłem się w tej nowej dla Ciebie, interesującej odsłonie.
Jurek
Egoizm to dbanie o siebie, o to co moje, ale i oto co kocham. A więc może obejmować innych, na przykład rodzinę.
Ale przecież, tak naprawdę, Izo, zadałaś pytanie o wrażliwość, o empatię o przejmowanie się złem tego świata. Nie każdy może, czy nawet powinien iść na wojnę ze Złem tego świata.
Może to czynić na swój własny, egoistyczny, domowy sposób. Może zamiast zbawiać innych, zacząć od zbawiania siebie przez kształtowanie swojej wrażliwości.
Dotyczy to w wielkiej mierze poetów, bo ci bez wrażliwości nigdy nimi nie będą.
Pozdrawiam, Cię serdecznie, Izo. Z przyjemnością zatopiłem się w tej nowej dla Ciebie, interesującej odsłonie.
Jurek
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- she
- Posty: 292
- Rejestracja: 28 paź 2014, 13:40
Re: ***
Elka, Em - dzięki wielkie za zatrzymanie się u mnie i dobre słowo 
Ewa
Bardzo chciałabym, żeby czytelnik zapytał tak, jak napisałaś: a co ze mną?
Chyba po to napisałam ten wiersz - by pytać siebie i innych.
Dziękuję, zawsze przynosisz mądrą myśl.
Aaa, oczywiście "sierotą"... uważasz, że zapis może budzić wątpliwość?
Jerzy, cieszę się, że się wypowiedziałeś, bo dawno nie zaglądałeś do mnie
Ja zastanawiam się też nad granicą między egoizmem a taką zdrową miłością własną.
Gdzie ona jest, powinna być? Ile możemy lub powinniśmy dać z siebie innym?
Serdecznie pozdrawiam

Ewa

Chyba po to napisałam ten wiersz - by pytać siebie i innych.
Dziękuję, zawsze przynosisz mądrą myśl.

Aaa, oczywiście "sierotą"... uważasz, że zapis może budzić wątpliwość?
Jerzy, cieszę się, że się wypowiedziałeś, bo dawno nie zaglądałeś do mnie

Ja zastanawiam się też nad granicą między egoizmem a taką zdrową miłością własną.
Gdzie ona jest, powinna być? Ile możemy lub powinniśmy dać z siebie innym?
Serdecznie pozdrawiam

- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Re: ***
she - mnie zatrzymał ten zapis. Może więc warto coś zmienić?
Wiersz skłania do przemyśleń, a to oznacza, że spełnił swoje zadanie.
Podoba mi się ta nowa odsłona autorki.
Pozdrawiam

Wiersz skłania do przemyśleń, a to oznacza, że spełnił swoje zadanie.
Podoba mi się ta nowa odsłona autorki.
Pozdrawiam

i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
-
- Posty: 989
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
- Lokalizacja: Kraków
Re: ***
jakoś przegapiłem
ale lepiej późno niż wcale
chociaż to wiersz o egoizmie
za dużo w nim ja, bo i by;
proponuję więc inny zapis:
nie oddam życia
za obcego człowieka
moje ciało walczy z trudem
nawet z czasem
nie zostawię swojego domu
i nie pójdę za Nim
być matką afrykańskich sierot
bo sama bym się nią stała
tak jak książki płyty garnki
ludzie którzy zostali
w osieroconych ścianach
nie umiem przemienić
złota w chleb ani wina w wodę
i nie ja opatruję gnijące rany
ścieram zimny pot
z pergaminowych czół
ja tylko czasem płaczę
bo ktoś zapłakał
ktoś umarł
więc masz rację
kiedy mówisz – egoistka
ponieważ uważam, że mężczyźni
są większymi egoistami,
nie zabieram głosu w sprawie;
pozdrawiam


ale lepiej późno niż wcale
chociaż to wiersz o egoizmie
za dużo w nim ja, bo i by;
proponuję więc inny zapis:
nie oddam życia
za obcego człowieka
moje ciało walczy z trudem
nawet z czasem
nie zostawię swojego domu
i nie pójdę za Nim
być matką afrykańskich sierot
bo sama bym się nią stała
tak jak książki płyty garnki
ludzie którzy zostali
w osieroconych ścianach
nie umiem przemienić
złota w chleb ani wina w wodę
i nie ja opatruję gnijące rany
ścieram zimny pot
z pergaminowych czół
ja tylko czasem płaczę
bo ktoś zapłakał
ktoś umarł
więc masz rację
kiedy mówisz – egoistka
ponieważ uważam, że mężczyźni
są większymi egoistami,
nie zabieram głosu w sprawie;
pozdrawiam

-
- Posty: 505
- Rejestracja: 31 maja 2016, 8:47
- Lokalizacja: Stolnica
Re: ***
... to nie jest wiersz o egoizmie, wprost przeciwnie... to nie jest tylko bardzo dobry wiersz. To jest miejsce w którym zaczynamy myśleć, myśleć o innych w innych niż zwykle konotacjach, to jest iskra od której...
Pozdrawiam Autorkę.
Pozdrawiam Autorkę.
