nie można latać
nie da się
to takie oszukiwanie
ptaków i tych co mogą z przyrodzenia potrafią
naiwnie chcemy im dorównać
pompatyczni zadufani jak cywilizacja bieli
stosujemy tajemne prawa natury
wzory matematyczne przeciw turbulencji albo tarciu
za pomocą bosostopego geniusza
codziennie przekształcamy energię
w dowolność wolności
prąd zużywamy części i czas
o prędkości coś bajdurzymy
a one po prostu rozpościerają skrzydła i…
lecą
z tysiąckroć większą gracją niż jakiś szybowiec
z doskonałością o wiele większą niż wyliczone pięćdziesiąt pięć…
potem od niechcenia siadają na dachach gałęziach
przewodach pod napięciem dziesiątków tysięcy woltów
czy ktoś widział
bujającego się na gałęzi jumbo jeta wijącego gniazdo
składającego nakrapiane jaja
nakrapiane jaja
-
- Posty: 505
- Rejestracja: 31 maja 2016, 8:47
- Lokalizacja: Stolnica
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: nakrapiane jaja
Point, ale jak tu nie marzyć o lataniu?
Jak nie wdrażać marzeń w życie?
Tak, jak w naturze ptaków jest latanie, tak w naturze człowieka są próby dorównania im. Czyż nie latałeś nigdy we śnie?
Jumbo jety jaj nie znoszą, ale już bombowce tak, choć nie na gałęzi.
Może kiedyś, zupełnie niedługo, bo chciałbym tego dożyć, przypniemy sobie mały aparacik do pleców, zastępujący skrzydła. I nie powietrzem, a grawitacją będzie manipulował. Będziemy w tym swobodniejsi od ptaków.
Przysiadę sobie wtedy na gałęzi, może nawet uwiję tam gniazdko.
Tylko z tymi jajami na wierzchu jakoś tak nie wypada.
J.E.S.
Jak nie wdrażać marzeń w życie?
Tak, jak w naturze ptaków jest latanie, tak w naturze człowieka są próby dorównania im. Czyż nie latałeś nigdy we śnie?
Jumbo jety jaj nie znoszą, ale już bombowce tak, choć nie na gałęzi.
Może kiedyś, zupełnie niedługo, bo chciałbym tego dożyć, przypniemy sobie mały aparacik do pleców, zastępujący skrzydła. I nie powietrzem, a grawitacją będzie manipulował. Będziemy w tym swobodniejsi od ptaków.
Przysiadę sobie wtedy na gałęzi, może nawet uwiję tam gniazdko.
Tylko z tymi jajami na wierzchu jakoś tak nie wypada.
J.E.S.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Gorgiasz
- Moderator
- Posty: 1608
- Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51
Re: nakrapiane jaja
Bardzo podoba mi się myśl, zawarta w konkluzji tego utworu (ostatnie trzy wersy). Jednak rażą trzy końcówki "jącego". Zaproponowałbym:
czy ktoś widział
bujającego się na gałęzi jumbo jeta wijącego gniazdo
w którym złoży nakrapiane jaja
A tak na marginesie: przypominam sobie pewną autentyczną (!) historię z jakiejś opowieści podróżniczej. Kolonizatorzy w Afryce chcieli zademonstrować autochtonom mądrość i potęgę białego człowieka. Zdarzyło się, że wylądowali jakimś samolotem i aby zaimponować, zabrali na przelot wodza plemienia (a może cała starszyzną, tego nie pamiętam dokładnie). W czasie lotu czekali na okrzyki zachwytu, ale wódz zachował milczenie i obojętność. Po wylądowania pytają z niecierpliwością o wrażenia. Po dłuższej chwili, wódz (w ich pojęciu człowiek "prymitywny") odpowiedział z nieukrywanym lekceważeniem: "byle ptak to potrafi".
czy ktoś widział
bujającego się na gałęzi jumbo jeta wijącego gniazdo
w którym złoży nakrapiane jaja
A tak na marginesie: przypominam sobie pewną autentyczną (!) historię z jakiejś opowieści podróżniczej. Kolonizatorzy w Afryce chcieli zademonstrować autochtonom mądrość i potęgę białego człowieka. Zdarzyło się, że wylądowali jakimś samolotem i aby zaimponować, zabrali na przelot wodza plemienia (a może cała starszyzną, tego nie pamiętam dokładnie). W czasie lotu czekali na okrzyki zachwytu, ale wódz zachował milczenie i obojętność. Po wylądowania pytają z niecierpliwością o wrażenia. Po dłuższej chwili, wódz (w ich pojęciu człowiek "prymitywny") odpowiedział z nieukrywanym lekceważeniem: "byle ptak to potrafi".
-
- Posty: 505
- Rejestracja: 31 maja 2016, 8:47
- Lokalizacja: Stolnica
Re: nakrapiane jaja
.... a mnie "jacego" nie rażą 
