List nienarodzonego
- Toyer
- Posty: 242
- Rejestracja: 29 kwie 2012, 17:44
List nienarodzonego
Witaj mamo
jeszcze mnie nie widzisz
ale pewnie czujesz
że jestem
pod twoim sercem
niewinny i bezbronny
rozwijam się w spokoju
słucham i czuję
ciesze się że istnieję
czy wszystko u ciebie w porządku?
proszę dbaj o siebie
i nie martw się tak bardzo
wiem ze nie zawsze będzie łatwo
ale pomyśl o tych pięknych chwilach
które możemy razem spędzić
już nie mogę się doczekać
kiedy mnie przytulisz
oraz uśmiechniesz się do mnie
jestem ciekawy jak wyglądasz
i jaką jesteś osobą
tutaj jest mi dobrze
lecz wiem że kiedyś
opuszczę to miejsce
trochę się boję
ale będzie dobrze
zdaje się na twoją łaskę
oraz na miłość co zwycięża wszystko
pokochaj mnie całego
kiedy pierwszy raz zapłaczę
jeszcze mnie nie widzisz
ale pewnie czujesz
że jestem
pod twoim sercem
niewinny i bezbronny
rozwijam się w spokoju
słucham i czuję
ciesze się że istnieję
czy wszystko u ciebie w porządku?
proszę dbaj o siebie
i nie martw się tak bardzo
wiem ze nie zawsze będzie łatwo
ale pomyśl o tych pięknych chwilach
które możemy razem spędzić
już nie mogę się doczekać
kiedy mnie przytulisz
oraz uśmiechniesz się do mnie
jestem ciekawy jak wyglądasz
i jaką jesteś osobą
tutaj jest mi dobrze
lecz wiem że kiedyś
opuszczę to miejsce
trochę się boję
ale będzie dobrze
zdaje się na twoją łaskę
oraz na miłość co zwycięża wszystko
pokochaj mnie całego
kiedy pierwszy raz zapłaczę
-
- Posty: 505
- Rejestracja: 31 maja 2016, 8:47
- Lokalizacja: Stolnica
Re: List nienarodzonego
... w kwestiach formalnych... którędy ów list został wysłany?
Re: List nienarodzonego
Ciekawy wiersz napisałeś,
delikatny, subtelny, ale jednocześnie o mocnym przekazie.
Nietrudno ulec wrażeniu, że utwór jest związany z aktualnymi sporami polityczno- światopoglądowymi,
pewnie domyślasz się też mojego stanowiska w tej sprawie, bo znamy się od małego, ale tak czy tak, utwór jest naprawdę niezły.

delikatny, subtelny, ale jednocześnie o mocnym przekazie.
Nietrudno ulec wrażeniu, że utwór jest związany z aktualnymi sporami polityczno- światopoglądowymi,
pewnie domyślasz się też mojego stanowiska w tej sprawie, bo znamy się od małego, ale tak czy tak, utwór jest naprawdę niezły.

- Toyer
- Posty: 242
- Rejestracja: 29 kwie 2012, 17:44
Re: List nienarodzonego
point of view pisze:... w kwestiach formalnych... którędy ów list został wysłany?
Nigdzie nie jest powiedziane że został wysłany. Po za tym w poezji nie można wszystkiego odbierać dosłownie.
Dzięki za komentarz:)karolek pisze:Ciekawy wiersz napisałeś,
delikatny, subtelny, ale jednocześnie o mocnym przekazie.
Nietrudno ulec wrażeniu, że utwór jest związany z aktualnymi sporami polityczno- światopoglądowymi,
pewnie domyślasz się też mojego stanowiska w tej sprawie, bo znamy się od małego, ale tak czy tak, utwór jest naprawdę niezły.
Dziękuje za różyczkę:)eka pisze:
Pozdrawiam
- nie
- Posty: 1366
- Rejestracja: 03 paź 2014, 14:07
- Płeć:
- Kontakt:
Re: List nienarodzonego
Jak dla mnie nominacja do gniota roku.
Coś jak tlkiwy list do słońca, wypływający z serca liścia, któremu zimno w październiku.
Artystyczne nieporozumienie.
Coś jak tlkiwy list do słońca, wypływający z serca liścia, któremu zimno w październiku.
Artystyczne nieporozumienie.
Okres ważności moich postów kończy się w momencie ich opublikowania.
- Elunia
- Posty: 582
- Rejestracja: 03 lis 2011, 22:28
- Lokalizacja: Poznań
Re: List nienarodzonego
Napisane w imieniu dziecka. Gdyby napisało dziecko, wybaczyła bym.
-
- Posty: 97
- Rejestracja: 03 gru 2013, 13:44
Re: List nienarodzonego
Tekst wzruszający, ale jak dla mnie zbyt dosłowny i mało odkrywczy. Pozdrawiam!
Michalina Gałka-Nosiadek
- Toyer
- Posty: 242
- Rejestracja: 29 kwie 2012, 17:44
Re: List nienarodzonego
Krytyka tez jest mile widziana, jednak uważam że wiersz nie zasługuje na tę nominację.nie pisze:Jak dla mnie nominacja do gniota roku.
Coś jak tlkiwy list do słońca, wypływający z serca liścia, któremu zimno w październiku.
Artystyczne nieporozumienie.
Dzieciom się wszystko wybacza, u dorosłych już trudniej o przebaczanieElunia pisze:Napisane w imieniu dziecka. Gdyby napisało dziecko, wybaczyła bym.
On ma być prosty i zrozumiały, tak jakby pisało go dziecko.Meltemi pisze:Tekst wzruszający, ale jak dla mnie zbyt dosłowny i mało odkrywczy. Pozdrawiam!
Pozdrawiam
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: List nienarodzonego
Witaj mamo
jeszcze mnie nie widzisz
ale pewnie czujesz
że jestem
pod twoim sercem
czy wszystko u ciebie w porządku?
proszę dbaj o siebie
i nie martw się tak bardzo
też trochę się boję
ale będzie dobrze
pokochaj mnie całego
kiedy pierwszy raz zapłaczę
już nie mogę się
doczekać
Ja bym z tego wiersza wyrzuciła więcej niż połowę zbędnych słów, wciskających na siłę treść i emocje, które powinny raczej pozostać w sferze poetyckiej tajemnicy. Np. samo dziecko o sobie nie będzie mówiło "niewinny i bezbronny", czy też o przyszłych "pięknych chwilach". To jest już wtłaczanie w jego usta myśli nas, dorosłych. Jeśli naprawdę chcesz pisać z punktu widzenia dziecka, musi być bardzo, bardzo prosto i oszczędnie, bez moralizatorstwa i uczuciowego fantazjowania. Tekst raczej naznaczyłabym ciekawością świata i ludzi, jaką odczuwa mały człowiek, ufnością, radością życia (co od razu wzbudza w odbiorcy instynkt opiekuńczy i wrażliwość), a nie infantylną dydaktyką.
Pozdrawiam,
Glo.
jeszcze mnie nie widzisz
ale pewnie czujesz
że jestem
pod twoim sercem
czy wszystko u ciebie w porządku?
proszę dbaj o siebie
i nie martw się tak bardzo
też trochę się boję
ale będzie dobrze
pokochaj mnie całego
kiedy pierwszy raz zapłaczę
już nie mogę się
doczekać
Ja bym z tego wiersza wyrzuciła więcej niż połowę zbędnych słów, wciskających na siłę treść i emocje, które powinny raczej pozostać w sferze poetyckiej tajemnicy. Np. samo dziecko o sobie nie będzie mówiło "niewinny i bezbronny", czy też o przyszłych "pięknych chwilach". To jest już wtłaczanie w jego usta myśli nas, dorosłych. Jeśli naprawdę chcesz pisać z punktu widzenia dziecka, musi być bardzo, bardzo prosto i oszczędnie, bez moralizatorstwa i uczuciowego fantazjowania. Tekst raczej naznaczyłabym ciekawością świata i ludzi, jaką odczuwa mały człowiek, ufnością, radością życia (co od razu wzbudza w odbiorcy instynkt opiekuńczy i wrażliwość), a nie infantylną dydaktyką.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl