Końskie zdrowie

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Końskie zdrowie

#1 Post autor: Alek Osiński » 10 paź 2016, 1:11

Z odejściem sierpnia, lato znużone dziecięcą
dociekliwością, cedzi już jedynie suche monosylaby,
opędzając się przed słomianym zapałem trzód
i chmury chude jak wymiona krów po dojeniu

zdają się już nigdy nie wezbrać, chociaż pyski żują
uparcie ziemskie ścierniska. Może faktycznie trzeba
mieć farta, żeby zebrać się w sobie, myśląc o jesiennym
odlocie. Pola nagie i błyszczące jak pogięta tarcza

nie ułatwiają odejść, mimo że wynosimy wiele
i wielu trzeba będzie, żeby ktoś zobaczył wyciągnięte
ręce. Popatrz; wielkie nieba, a chwilę później zaledwie
kilka kopyt odciśniętych w glinie i jedna jedyna

podkowa - szczęściem,
nie trzeba już niczego więcej wypełniać.
Ostatnio zmieniony 14 paź 2016, 15:06 przez Alek Osiński, łącznie zmieniany 1 raz.

Gajka
Posty: 1917
Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10

Re: Końskie zdrowie

#2 Post autor: Gajka » 10 paź 2016, 9:49

Alku, Twoje wiersze są przepiękne. :)
Mam przed oczami pejzaż u schyłku lata,
kiedy czas rozpościera ... wielkie nieba... :ok:

witka
Posty: 3121
Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02

Re: Końskie zdrowie

#3 Post autor: witka » 10 paź 2016, 10:14

ładna, mądra liryka
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: Końskie zdrowie

#4 Post autor: Lucile » 10 paź 2016, 12:13

Alek Osiński pisze: lato znużone dziecięcą dociekliwością,
cedzi jedynie suche monosylaby
Alek Osiński pisze:ktoś zobaczył
wyciągnięte ręce. Popatrz; wielkie nieba, a chwilę później

zaledwie kilka kopyt odciśniętych w glinie
Wracam i wracam do tego wiersza Alku i za każdym razem odławiam kolejne perełki.
:bravo:

Pozdrawiam :kofe:
Lucile
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Meltemi
Posty: 97
Rejestracja: 03 gru 2013, 13:44

Re: Końskie zdrowie

#5 Post autor: Meltemi » 10 paź 2016, 13:28

Ciekawie tu u Ciebie Alku. Ale wg. mnie pierwsze zdanie trochę zbyt długie. Pozdrawiam serdecznie! :rosa:
Michalina Gałka-Nosiadek

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Końskie zdrowie

#6 Post autor: Alek Osiński » 12 paź 2016, 15:12

Myślałem, żeby jeszcze trochę przebudować tekst
wersyfikacyjnie... :myśli: Dziękuję Wam pięknie
za poczytanie :rosa:

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Końskie zdrowie

#7 Post autor: eka » 16 paź 2016, 16:27

Odlatujący koń - to Pegaz :)

Przepiękne obrazowanie, z dojrzałą refleksją. Skąd Ci się te metaforyczne porównania biorą? Czytam widzę, nic nie muszę wytężać, wysilać, uruchamiasz wyobraźnię czytelnika jak mag.
Świetny wiersz.

Zaorane, tłuste żyznością skiby ziemi.

Awatar użytkownika
biegnąca po fali
Posty: 1767
Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24

Re: Końskie zdrowie

#8 Post autor: biegnąca po fali » 16 paź 2016, 21:49

Alku, jesteś WIELKI :)
i przeszłość
dopóki widać ślady

AS...


za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć

witka

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Końskie zdrowie

#9 Post autor: Alek Osiński » 17 paź 2016, 0:33

A więc mówicie dziewczyny, że nieźle? Cieszę się niezmiernie,
bo spotkałem się też z opinią, że to przynudzanie... :myśli:

Dzięki :rosa:

Tomek i Agatka
Posty: 303
Rejestracja: 05 gru 2011, 18:13

Re: Końskie zdrowie

#10 Post autor: Tomek i Agatka » 17 paź 2016, 22:15

Jakie tam przynudzanie, malowniczo i melancholijnie, do tego melodyjnie tak jak lubię,
a poza tym lubię gdy za słowami kryją się obrazy, a tutaj w tle cały kalejdoskop przenikań,
po zawrót głowy -

złapałam się wymion tej mlecznej chmury,
łaciata bestia, ni grama mleka, na niebie placki :D


Zastanowiłabym się nieco nad powtórzeniami, o tutaj:

"i chmury chude"
"i wielu trzeba będzie"
"i jedna jedyna podkowa";

a gdyby tak zapisać w drugim wersie po prostu: cedzi suche monosylaby?

wtedy za jednym razem znika jedno z trzykrotnych "już" i powtórzone "jedyne":

"cedzi już jedynie" - "jedna jedyna podkowa"
"zdają się już nigdy"
"nie trzeba już niczego"

*

wiele, wielu, wielkie - w trzeciej strofie

mimo że wynosimy sporo?

spójrz, zamiast popatrz? - jakoś tak mi delikatniej ;)


Smocze pozdrowienia :buq:
tomek i agatka

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”