"nie będę Julią"
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
"nie będę Julią"
przed wyjściem dziesięć razy sprawdzę okna gaz
odbicie w lustrze
zobaczę swój uśmiech
autobus znowu się spóźni będę czekała na przystanku
kolorowy tłum i ja
odległa od wyobrażeń
możemy patrzeć na siebie wprost albo przez palce
składać obrazy z urywków zdań i wierszy
do których wciąż chce się wracać
wtedy wyraźniej widać niewygodne drobiazgi pozornie
bez znaczenia bezwiednie prowadzą
w różne strony
gdy przekrzykujemy myśli choć w ustach coraz więcej mgły
i deszcz zmywa z chodników nasze cienie
już wiem
odbicie w lustrze
zobaczę swój uśmiech
autobus znowu się spóźni będę czekała na przystanku
kolorowy tłum i ja
odległa od wyobrażeń
możemy patrzeć na siebie wprost albo przez palce
składać obrazy z urywków zdań i wierszy
do których wciąż chce się wracać
wtedy wyraźniej widać niewygodne drobiazgi pozornie
bez znaczenia bezwiednie prowadzą
w różne strony
gdy przekrzykujemy myśli choć w ustach coraz więcej mgły
i deszcz zmywa z chodników nasze cienie
już wiem
Ostatnio zmieniony 17 paź 2016, 0:57 przez biegnąca po fali, łącznie zmieniany 1 raz.
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: "nie będę Julią"
"Nie będę Julią" to akurat źle mi się kojarzy
z jakimś marnym - starym pop rockowym "hitem",
dlatego tytuł bym przemyślał
ale wiersz - udany. Szczegóły ewentualnie
można dopieścić - np. "tak" czy "nam"
spokojnie można pominąć...

z jakimś marnym - starym pop rockowym "hitem",
dlatego tytuł bym przemyślał
ale wiersz - udany. Szczegóły ewentualnie
można dopieścić - np. "tak" czy "nam"
spokojnie można pominąć...

- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Re: "nie będę Julią"
Dziękuję, Alku 

i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Re: "nie będę Julią"
dobry tekst zwłaszcza ten deszcz
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: "nie będę Julią"
przed wyjściem dziesięć razy sprawdzę okna gaz
odbicie w lustrze
zobaczę swój uśmiech <-- wiadomo, że swój, jeśli w lustrze, ciekawiej by było, gdybyś napisała twój, co by oznaczało widok w wyobraźni, w każdym razie przy pomocy jakichś poetyckich sztuczek
autobus znowu się spóźni będę czekała na przystanku <-- niepotrzebne
kolorowy tłum i ja <-- zestawienie
odległa od wyobrażeń <-- jakże niepewnej siebie, dobre, choć przydałoby się i tu jakaś sztuczka, tylko nie zestawienie z szarą szarzyzną. To zestawienie jest w podtekście Twojej wersji i bardzo dobrze. Może: jakże daleka od wyobrażeń - bardziej podkreślić swoją beznadziejność w zestawieniu z tym kolorowym, pociągającym tłumem
możemy patrzeć na siebie wprost albo przez palce <-- przez palce dobre, gdyż pomija w nieoczekiwany sposób idiomatyczne użycie patrzenia przez palce, czyli bez zwracania uwagi na wady, pomyłki a nawet winy. A czemu przez palce, jest jakowaś przyczyna?
składać obrazy z urywków zdań i wierszy <-- może urwanych zdań, niedokończonych zdań, fragmentów wierszy, zarwanych snów (jak zarwana noc), pogubionych myśli - należy uważać, bo pojawić się może w tym nowy przekaz, niekoniecznie zgodny z Twoją intencją, czy komunikacja pomiędzy PL-ką a jej parterem jest poprawna, miła, czy odwrotnie - urywana, zdawkowa, formalna. Już Twoje urywki zdań i wierszy mogą coś takiego sugerować, dopiero następna zwrotka to wyjaśnia. Mogłoby to na tym etapie oznaczać coś pozytywnego, że można komunikować się fragmentami przekazu, zgadując resztę przy pomocy silnego i pozytywnego uczucia
do których wciąż chce się wracać <--to już zatem przeszłość. To zdanie, które jest kawa na ławę niestety, to oklepany zwrot, szkoda, bo w wierszu pojawiają się pastelowe, delikatne emocje i ich ciekawa gra. Ja by zamiast tego zdania powiedział, niedosłownie oczywiście, coś takiego, że do tych urywków zdań i wierszy PL-ka MUSI wracać, jak narkoman. Może jest już po wszystkim, związek się rozpadł albo wiadomo, że rozpadnie i tylko to jej zostało. A ona woli te resztki, niż całkowitą pustkę
wtedy wyraźniej widać niewygodne drobiazgi pozornie <-- kiedy wtedy? Gdy PL-ka i jej partner patrzą przez palce, więc wybaczają sobie, czy wprost - na ostro?
bez znaczenia bezwiednie prowadzą. <-- Niewygodne drobiazgi to jak z opisu kryminalistycznego. Jak piszesz niewygodne, to już opisałaś wszystko. Reszta to nadsłowie
w różne strony <-- a może zamazane przez chuliganów/los/Boga/ciebie/nas, poprzewracane/poodwracane tablice/znaki drogowe bezwiednie prowadzą, każda/y w swoją stronę. Tu jest okazja by Twoją opisać emocję, Twój autorski stosunek do rzeczy.
gdy przekrzykujemy myśli choć w ustach coraz więcej mgły <--- tu też czegoś za dużo, krzyk to wiadomo - słowa wypowiadane ustami. Jak zatem mgła, raczej miazga, bełkot, pomieszana treść. W kłótni sens się zatraca a kwitną bezsensowne związki z najpłytszej warstwy znaczeniowej wypowiadanych słów, proste, prostackie skojarzenia. Mgła jest moim zdaniem za delikatna.
i deszcz zmywa z chodników nasze cienie.
Nie umiem zapomnieć konotacji tych dwóch słów: nasze cienie z tekstem: tylko płakać będą na ziemi zostawione przez nas nasze cienie (Ewa Demarczyk - Wiersze wojenne Baczyńskiego). <-- ładne a nawet bardzo, szkoda, że do tych cieni nic nie prowadzi, w szczególności ten krzyk z linijki powyżej
już wiem <-- że to nie ta miłość Dlatego taki tytuł.
Bym jeszcze sugerował by popracować nad tym wierszem.
odbicie w lustrze
zobaczę swój uśmiech <-- wiadomo, że swój, jeśli w lustrze, ciekawiej by było, gdybyś napisała twój, co by oznaczało widok w wyobraźni, w każdym razie przy pomocy jakichś poetyckich sztuczek
autobus znowu się spóźni będę czekała na przystanku <-- niepotrzebne
kolorowy tłum i ja <-- zestawienie
odległa od wyobrażeń <-- jakże niepewnej siebie, dobre, choć przydałoby się i tu jakaś sztuczka, tylko nie zestawienie z szarą szarzyzną. To zestawienie jest w podtekście Twojej wersji i bardzo dobrze. Może: jakże daleka od wyobrażeń - bardziej podkreślić swoją beznadziejność w zestawieniu z tym kolorowym, pociągającym tłumem
możemy patrzeć na siebie wprost albo przez palce <-- przez palce dobre, gdyż pomija w nieoczekiwany sposób idiomatyczne użycie patrzenia przez palce, czyli bez zwracania uwagi na wady, pomyłki a nawet winy. A czemu przez palce, jest jakowaś przyczyna?
składać obrazy z urywków zdań i wierszy <-- może urwanych zdań, niedokończonych zdań, fragmentów wierszy, zarwanych snów (jak zarwana noc), pogubionych myśli - należy uważać, bo pojawić się może w tym nowy przekaz, niekoniecznie zgodny z Twoją intencją, czy komunikacja pomiędzy PL-ką a jej parterem jest poprawna, miła, czy odwrotnie - urywana, zdawkowa, formalna. Już Twoje urywki zdań i wierszy mogą coś takiego sugerować, dopiero następna zwrotka to wyjaśnia. Mogłoby to na tym etapie oznaczać coś pozytywnego, że można komunikować się fragmentami przekazu, zgadując resztę przy pomocy silnego i pozytywnego uczucia
do których wciąż chce się wracać <--to już zatem przeszłość. To zdanie, które jest kawa na ławę niestety, to oklepany zwrot, szkoda, bo w wierszu pojawiają się pastelowe, delikatne emocje i ich ciekawa gra. Ja by zamiast tego zdania powiedział, niedosłownie oczywiście, coś takiego, że do tych urywków zdań i wierszy PL-ka MUSI wracać, jak narkoman. Może jest już po wszystkim, związek się rozpadł albo wiadomo, że rozpadnie i tylko to jej zostało. A ona woli te resztki, niż całkowitą pustkę
wtedy wyraźniej widać niewygodne drobiazgi pozornie <-- kiedy wtedy? Gdy PL-ka i jej partner patrzą przez palce, więc wybaczają sobie, czy wprost - na ostro?
bez znaczenia bezwiednie prowadzą. <-- Niewygodne drobiazgi to jak z opisu kryminalistycznego. Jak piszesz niewygodne, to już opisałaś wszystko. Reszta to nadsłowie
w różne strony <-- a może zamazane przez chuliganów/los/Boga/ciebie/nas, poprzewracane/poodwracane tablice/znaki drogowe bezwiednie prowadzą, każda/y w swoją stronę. Tu jest okazja by Twoją opisać emocję, Twój autorski stosunek do rzeczy.
gdy przekrzykujemy myśli choć w ustach coraz więcej mgły <--- tu też czegoś za dużo, krzyk to wiadomo - słowa wypowiadane ustami. Jak zatem mgła, raczej miazga, bełkot, pomieszana treść. W kłótni sens się zatraca a kwitną bezsensowne związki z najpłytszej warstwy znaczeniowej wypowiadanych słów, proste, prostackie skojarzenia. Mgła jest moim zdaniem za delikatna.
i deszcz zmywa z chodników nasze cienie.
Nie umiem zapomnieć konotacji tych dwóch słów: nasze cienie z tekstem: tylko płakać będą na ziemi zostawione przez nas nasze cienie (Ewa Demarczyk - Wiersze wojenne Baczyńskiego). <-- ładne a nawet bardzo, szkoda, że do tych cieni nic nie prowadzi, w szczególności ten krzyk z linijki powyżej
już wiem <-- że to nie ta miłość Dlatego taki tytuł.
Bym jeszcze sugerował by popracować nad tym wierszem.
-
- Posty: 989
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
- Lokalizacja: Kraków
Re: "nie będę Julią"
uwagi Leszka - bezcenne;
owszem, zdarzało mi się wykłócać z nim o szczegóły,
ale nigdy jego rad nie puściłem obok uszu;
masz szczęście

owszem, zdarzało mi się wykłócać z nim o szczegóły,
ale nigdy jego rad nie puściłem obok uszu;
masz szczęście

- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Re: "nie będę Julią"
Tak, ASie. Mam szczęście
Wspierają mnie osoby, które cenię i podziwiam,
i nie mam pojęcia: dlaczego to robią
Oczywiście zgadzam się z uwagami Leszka, ale nie wiem czy potrafię im sprostać.
Leszku - dziękuję za wnikliwy komentarz

i nie mam pojęcia: dlaczego to robią

Oczywiście zgadzam się z uwagami Leszka, ale nie wiem czy potrafię im sprostać.
Leszku - dziękuję za wnikliwy komentarz

i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: "nie będę Julią"
Spójne tematycznie, konsekwentnie trójwersowe zwrotki, tytuł kończy ostatni wers, a tym samym oryginalnie postawiona pointa (już wiem, nie będę Julią) - wielkie plusy kompozycji wiersza.
Brawo.
Co do interpretacji, wiersz mimo metafor, czytelny - to też na plus.
Niepewność (sprawdzanie okien, gazu, makijażu) przełamana po długim namyśle, popłoch w porównywaniu siebie do innych - niska samoocena (przystanek), w trakcie czekania refleksje na temat relacji poza realem, podkreślenie roli niby nieistotnych, różniących drobiazgów no i niemożność przełożenia krzyczących myśli w słowa w trakcie spotkania. A dalej - już nic, nawet cienia.
No i pointa.
Smutno.
Czasami lepiej zostać razem w wierszach, w słowach.

Brawo.
Co do interpretacji, wiersz mimo metafor, czytelny - to też na plus.
Niepewność (sprawdzanie okien, gazu, makijażu) przełamana po długim namyśle, popłoch w porównywaniu siebie do innych - niska samoocena (przystanek), w trakcie czekania refleksje na temat relacji poza realem, podkreślenie roli niby nieistotnych, różniących drobiazgów no i niemożność przełożenia krzyczących myśli w słowa w trakcie spotkania. A dalej - już nic, nawet cienia.
No i pointa.
Smutno.
Czasami lepiej zostać razem w wierszach, w słowach.

-
- Posty: 989
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
- Lokalizacja: Kraków
Re: "nie będę Julią"
Eka pisze zawsze piękne komentarze...
a ja miewam czasem szalone pomysły;
co byś powiedziała na tytuł:
nie będę Kunegundą
albo:
nie będę Gryzeldą?

a ja miewam czasem szalone pomysły;
co byś powiedziała na tytuł:
nie będę Kunegundą
albo:
nie będę Gryzeldą?

- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Re: "nie będę Julią"
eka - dziękuję 
AS - no wiesz???

AS - no wiesz???

i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka