Czas już

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
point of view
Posty: 505
Rejestracja: 31 maja 2016, 8:47
Lokalizacja: Stolnica

Czas już

#1 Post autor: point of view » 23 paź 2016, 12:51

Jeszcze pod dachem szeleścisz mysim skrobaniem
szumem wody w rynnach chroboczesz
ostatnich liści trwasz oczekiwaniem
siwych kuropatw nitek tropem
upadłej jesieni żółcienią
zimnego podmuchu lotem
zbłoconej ścieżki śladem
na szybie kropli różańcem
we mgle sadem.

Wspomnieniem nagle przypomnianym
stłuczonym garnkiem krzywym płotem
nasłuchiwaniem zawodzeniem
oczekiwaniem i trzepotem
rankiem i nocą wróblem świerszczem
wyschniętą studnią kruchym rdestem
lecz już nie latem jesteś.

Dopiero kiedy trawy zaschną
w biel z nieba cicho rozsypaną
wypełnić się rok może
zima niechcący zacząć.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Czas już

#2 Post autor: eka » 23 paź 2016, 16:46

Poincie, jesienne obrazowanie, sugestywne, czuć jesień w rytmie i obrazowaniu bardzo wyraziście. Wręcz natrętnie. Niewątpliwie ciężar uzyskałeś dzięki niemal wszechobecnej końcówce - em. Policzmy... wychodzi, że dwadzieścia razy użyłeś wyrazów zakończonych właśnie tymi literami.
O proszę, no i masz 20 wersów.
To już więcej niż dominanta, to bezwzględna dyktatura narzędnika w wierszu :jez:
Ulubiony przypadek: kim, czym : D
Jesienią pisane słowa, jej charakterystyka- często w porównaniach i metaforze, i dlatego pointą uczyniłabym wers:
(...) lecz już nie latem jesteś.
Zimę zostawiłabym w spokoju.
:)
----------------
O matko, ale kusi mnie odchudzenie i abdykacja władcy narzędnika na rzecz innych końcówek fleksyjnych.
No, tekst z dobrym konceptem zawsze kusi. Już mam. Nie czytaj, aby się nie zdenerwować.
To żadna sugestia, ot, miło było pobyć z wierszem bliżej. Niezobowiązująco dla Ciebie, oczywiście.
Bardzo Ci dziękuję za sposobność, nie każdy utwór aż tak mocno inspiruje, że mam ochotę na adopcję;)
(siedem -em mniej: )
:kofe:

Czas już

nagle przy dachu w mysim skrobaniu
w rynnach
chroboczesz deszczem
idziesz żółcienią upadłych liści tak
jesteś

na tropie nitek siwych kuropatw
nad błotem w zimnym podmuchu
w ścieżce różańca kropel na szybie
sadem we mgle
i jeszcze

wspomnieniem nagle przypominanym
stłuczonym garnkiem i krzywym płotem
nasłuchiwaniem i zawodzeniem
oczekiwania ciężkim trzepotem
w rankach i nocach

wróblem i świerszczem
wyschniętą studnią i kruchym rdestem
jak dobrze pani że moim latem
ty już od wczoraj... nie
jesteś

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Czas już

#3 Post autor: Alek Osiński » 24 paź 2016, 0:50

Popieram Ewę, warto chyba pójść
w tę stronę, wiersz nabiera lekkości
i śpiewności... :)

point of view
Posty: 505
Rejestracja: 31 maja 2016, 8:47
Lokalizacja: Stolnica

Re: Czas już

#4 Post autor: point of view » 24 paź 2016, 11:02

... też piknie... :)

Kiedyś, w filmie "Amadeusz", ktoś równie dowcipnie zauważył, że w Muzyce Mozzarta jest... za dużo nut ;)

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”