Pieśń o bohaterskiej sklepowej

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
point of view
Posty: 505
Rejestracja: 31 maja 2016, 8:47
Lokalizacja: Stolnica

Pieśń o bohaterskiej sklepowej

#1 Post autor: point of view » 27 paź 2016, 8:30

Bohaterska sklepowa obroniła
kiełbasę owiniętą w tłusty papier
już do wynosu. Lała kijem
od szczotki w obronie salcesonu,
a wszystko nawinięte
na taśmę wideo.

Puszcza teraz sąsiadkom
tego bydlaka widać, co łapę
na ladzie położył, mienie chciał
zawłaszczyć jak swoje do kieszeni
chował, a w pysk
szmatą dostał.

W sklepie jakby bezpieczniej
od tej pory szynka nie obsycha,
pierwsza schodzi i ludzie
przychodzą, a nie wstępowali
nawet ogrzać się można
dostać inna wędlinę.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Pieśń o bohaterskiej sklepowej

#2 Post autor: eka » 27 paź 2016, 16:58

No cóż, poezji w moim odczuciu tu brak. Obrazek sytuacyjny w konwencji prozatorskiej.
point of view pisze:mienie chciał
zawłaszczyć [,] jak swoje do kieszeni
chował, a w pysk
szmatą dostał.

W sklepie jakby bezpieczniej [,]
od tej pory szynka nie obsycha,
pierwsza schodzi i ludzie
przychodzą, a nie wstępowali [. , ?]
nawet ogrzać się można[,]
dostać inna wędlinę.

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Pieśń o bohaterskiej sklepowej

#3 Post autor: Gloinnen » 02 lis 2016, 20:37

Taka konwencja - scenka rodzajowa. Pozornie nic ciekawego.
Ale istnieje jeszcze inna opcja. Być może Autor chciał podjąć próbę wniknięcia w mentalność "bohaterskiej sklepowej", opowiedzieć świat z jej punktu widzenia, przedstawić jej priorytety, jej postrzeganie rzeczywistości. To akurat się udało, może właśnie brak jakiejkolwiek głębi jest zamierzonym zabiegiem literackim. My, tzw. ludzie kultury (bądź pretendujący do tego miana), mamy zazwyczaj dość szeroki ogląd otoczenia. Przyzwyczajeni jesteśmy do poszukiwania rzeczy nietuzinkowych, zaskakujących zjawisk, odkrywczych tropów. Dlatego tekst przedstawiający nam to, co dzieje się w głowie ekspedientki z mięsnego, wydaje się na pierwszy rzut oka głupi. Uwiera swoją trywialnością, prymitywizmem. A jednak - to ciekawe doświadczenie, taka lektura, tym bardziej, że jeśli się lepiej przyjrzeć wierszowi, skomponowany jest on zręcznie, z dbałością o szczegóły, z odpowiednią dawką realizmu i nawet z ironią.

Kiedyś Stendhal pisał o powieści (symbolizującej literaturę w ogóle), że jest zwierciadłem przechadzającym się po gościńcu i odbijającym wiele rzeczy przypadkowych, zarówno pięknych i wzniosłych, jak i przyziemnych. Jeśli intencją point of view było spowodowanie, aby Czytelnik lepiej rozumiał innych ludzi w ich różnorodności, a zwłaszcza ludzi diametralnie odmiennych od nas (ze względu na środowisko, status, wychowanie, etc.) - cel został według mnie osiągnięty.

Zastanawiam się w tym momencie, czy Twój nick w jakimś sensie nie jest kluczem do odbioru Twojej poezji, point of view.
:)

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Elunia
Posty: 582
Rejestracja: 03 lis 2011, 22:28
Lokalizacja: Poznań

Re: Pieśń o bohaterskiej sklepowej

#4 Post autor: Elunia » 02 lis 2016, 21:58

Może inny tytuł. :myśli:

Henryk VIII
Posty: 1739
Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40

Re: Pieśń o bohaterskiej sklepowej

#5 Post autor: Henryk VIII » 05 lis 2016, 23:53

Pieśń się sklepowej należy - tu nie ma wątpienia! Pomimo, że nie o nią tu chodzi, ani o wędliny, ani nawet o klientów. :smoker: Tu chodzi o mentalność między innymi. Itp. A w dalszej perspektywie fotografię społeczeństwa.Dodam ironiczną. I niestety prawdziwą.
Pozdrawiam
h8

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”