Jesteś niezwykły jak morze -
raz wzburzony, innym razem spokojny.
Czasem przejrzysty, by zaraz potem stać się mętnym.
Wodzisz mną z wyspy na wyspę -
masz pełnię władzy, która mnie niszczy.
Nie pytam o nic z obawy, że wyschnę z twego dotyku.
Bezkres więzi
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Bezkres więzi
Wyschnę z dotyku adresata - morza?
Brak logiki w tej metaforze, sorry.
Pierwsza zwrotka - wyliczanka, która minimalnie łączy się z drugą cząstką.
Wodzisz mnie, a nie mną.
Każde słowo powinno być przemyślane w wierszu.
Ale oczywiście nie poddawaj się, ćwiczenia czynią mistrza.
: )
Brak logiki w tej metaforze, sorry.
Pierwsza zwrotka - wyliczanka, która minimalnie łączy się z drugą cząstką.
Wodzisz mnie, a nie mną.
Każde słowo powinno być przemyślane w wierszu.
Ale oczywiście nie poddawaj się, ćwiczenia czynią mistrza.
: )
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Re: Bezkres więzi
Wytrwałości, izo 

i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Bezkres więzi
to nie jest odkrywcza ocena, absolutny banał.iza pisze:Jesteś niezwykły jak morze -
raz wzburzony, innym razem spokojny.
Czasem przejrzysty, by zaraz potem stać się mętnym.
Z przyczyny, za przyczyną. Z nadmiaru, od nadmiaru. Od dotyku, nie z dotyku. Z dotyku może dzieci się rodzą.iza pisze:Wodzisz mną z wyspy na wyspę -
masz pełnię władzy, która mnie niszczy.
Nie pytam o nic z obawy, że wyschnę z twego dotyku.
Dlaczego pytanie partnera o cokolwiek tworzy zagrożenie, że pl-ka wyschnie. I to z powodu dotyku. Jeśli partnerem jest morze, to może morze zwilży ją nieco może.
O Boże, boże!
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Bezkres więzi
Z całego utworu zachowałbym, chyba, tylko tytuł.
Ma w sobie poetycką nośność. Dobrze byłoby jeszcze dopisać do niego wiersz.
Pierwsza zwrotka jest dosyć niezgrabna w tym wyliczaniu.
Tym bardziej, że nie ma niezwykłości w fakcie, że zarówno osobowości jak i żywioły mają przynajmniej po dwie strony, dwa oblicza.
Ruch, życie wynika z pozornych sprzeczności.
A druga część?
Nie będę powtarzał za innymi komentującymi, a tym bardziej za Leszkiem.
Bezkres więzi koniecznie zachowaj.
Ma w sobie poetycką nośność. Dobrze byłoby jeszcze dopisać do niego wiersz.
Pierwsza zwrotka jest dosyć niezgrabna w tym wyliczaniu.
Tym bardziej, że nie ma niezwykłości w fakcie, że zarówno osobowości jak i żywioły mają przynajmniej po dwie strony, dwa oblicza.
Ruch, życie wynika z pozornych sprzeczności.
A druga część?
Nie będę powtarzał za innymi komentującymi, a tym bardziej za Leszkiem.
Bezkres więzi koniecznie zachowaj.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Bezkres więzi
to mi się spodobałoiza pisze: Wodzisz mną z wyspy na wyspę -

pozdrawiam serdecznie
Ewa
- ajw
- Posty: 259
- Rejestracja: 22 cze 2016, 20:44
Re: Bezkres więzi
Koniecznie zrób coś z tym 'zaraz potem', bo nie brzmi to dobrze. Może 'by za chwilę'?
Pozdrawiam
Pozdrawiam