nic nie jest na zawsze

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Elunia
Posty: 582
Rejestracja: 03 lis 2011, 22:28
Lokalizacja: Poznań

nic nie jest na zawsze

#1 Post autor: Elunia » 08 lis 2016, 19:32

jestem granicą pomiędzy czekaniem a oczekiwaniem
zbieranych zastanowień co spadają niczym jesienne
liście mętnych zaniedbań chleba powszedniego
licząc na gorzki dotyk deszczem nazywany lub łzą


jestem początkiem zasypywania słowami
każdego dnia zamykanie drzwi nie pomaga
zdziwionym snom odpowiadam echem wczorajszych
doznań zgubionych pod poduszką

tam gdzie nie powinno być nic jest tęcza

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: nic nie jest na zawsze

#2 Post autor: eka » 09 lis 2016, 20:24

Elunia pisze:jestem początkiem zasypywania słowami
każdego dnia
Dla mnie, po małej zmianie szyku, to najlepszy fragment wiersza:

jestem początkiem zasypywania
każdego dnia słowami

-------------------------
Elu, wersy z optymistyczną pointą, ale sposób zapisu nie pomaga czytelnikowi w samodzielnym jej potwierdzeniu. Za dużo dopowiedzeń, aż gęsto, ciężko myślom przeniknąć przesłanie.
Elunia pisze:jestem granicą pomiędzy czekaniem a oczekiwaniem
zbieranych zastanowień ( czyli między czym a czym? Peel jest linią przed czekaniem a oczekiwaniem na zbierane zastanowienia? ) co spadają niczym jesienne
liście mętnych ( jeśli zastanowienia były zbierane, to jak mogą spadać? )zaniedbań chleba powszedniego (zastanowienia zmieniają się w zaniedbania chleba powszedniego?)
licząc na gorzki dotyk (zastanowienia czy zaniedbania liczą na gorzki dotyk?) deszczem nazywany lub łzą


jestem początkiem zasypywania słowami
każdego dnia zamykanie drzwi nie pomaga
zdziwionym snom odpowiadam echem wczorajszych
doznań zgubionych pod poduszką

tam gdzie nie powinno być nic jest tęcza
Wybacz, może nie zrozumiałam po prostu.
Pozdrawiam.
:kofe:

Awatar użytkownika
Elunia
Posty: 582
Rejestracja: 03 lis 2011, 22:28
Lokalizacja: Poznań

Re: nic nie jest na zawsze

#3 Post autor: Elunia » 09 lis 2016, 22:33

Fakt, nie zrozumiałaś. Chyba napisałam zbyt zawile.
Napiszę może tak: Granica, nie zawsze musi być linią. Gdy coś spada, to można potem pozbierać. Nie zawsze czekamy na lepsze, czasami musimy odebrać od życia lanie. Zamykanie się przed konsekwencjami swego złego postępowania i tłumaczenie się, nie zawsze pomaga. Jednak pozostaje jeszcze nadzieja.
I to by było na tyle.
Nie lubię tłumaczyć, co miałam na myśli. Nie zrozumiały, to do na dno szuflady wsadzę.
Dziękuję za poświęcony czas.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: nic nie jest na zawsze

#4 Post autor: eka » 10 lis 2016, 16:52

Nie kieruj się moim nierozumieniem, może wypowiedzą się inni czytelnicy.
:kofe:

witka
Posty: 3121
Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02

Re: nic nie jest na zawsze

#5 Post autor: witka » 10 lis 2016, 16:59

no jest to opis - ale poezji brak
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka

Awatar użytkownika
Elunia
Posty: 582
Rejestracja: 03 lis 2011, 22:28
Lokalizacja: Poznań

Re: nic nie jest na zawsze

#6 Post autor: Elunia » 14 lis 2016, 19:16

Wiersz powinien mieć tytuł : rozmowa ze samą sobą.
Dziękuję wszystkim za odwiedziny :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”