opieńki i kambr

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
witka
Posty: 3121
Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02

opieńki i kambr

#1 Post autor: witka » 10 lis 2016, 8:33

Bruno
poezja to dżungla
nigdy nie wiadomo
z jakiego próchna
są słowa

pisanie
prawdziwych wierszy
to świadomość życia na hałdach
rycia w bieda-szybach
i kantowanie
samego siebie
na wadze słów
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: opieńki i kambr

#2 Post autor: eka » 10 lis 2016, 17:12

Kambryjska eksplozja życia i to co rośnie na próchnie drzew - opieńki.
ciekawy tytuł nawiązujący do próchna słów, czyli wyprodukowanej całej poezji.
Druga cząstka - świadomość braku relacji między znakiem (słowem) a znaczonym (desygnat), bo próchno znaków zasypuje oczy, nie pozwala na wierne odzwierciedlenie rzeczywistości w wersach.
Tak przynajmniej zrozumiałam, Witka.

Henryk VIII
Posty: 1739
Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40

Re: opieńki i kambr

#3 Post autor: Henryk VIII » 10 lis 2016, 22:42

Witaj,
a witam Cię stając wobec... niewiadomej.
Zazwyczaj niewiadoma ma to do siebie, ze jest transcendentalna. A tutaj jak?
Pomimo pewnej literackiej biegłości, tu... rozszyfrować nie umiem -- owszem, mam takie prawo!, mam także chmarę ptaków, które posiadam - mam prawo rozesłać, by mi wieści liryczne/ literackie doniosły... NIE SKORZYSTAM!
Bo zapytam po prostu : DLACZEGO BRUNO?
BO JAK BRUNO - TO ZWYKLE SCHULZ!
Ale... czy tak?
ALE JAK SCHULZ , TO CZY W WYMIARZE METAFIZYCZNYM?
ZE SZKOŁY PODSTAWOWEJ, Z LEKCJI GEOGRAFII ODZYWAJĄ SIĘ TCHNIENIA: KAMBR, ORDOWIK, SYLUR, DEWON, KARBON, PERM!!! - wydeklamowałam Wam z PAMIĘCI!!!, albowiem miałam dobrych nauczycieli ( albo nawiedzonych).
Tylko... co mam z tym zrobić w zderzeniu z kambryjską NUTĄ tekstu ORAZ DŻUNGLASTOŚCIĄ UTWORU?

KOCHAMI - PAN SCHULZ , TO... DŻUNGLA TEKSTUALNA ORAZ INTERTEKSTUALNA. Podobno też już wszystko o nim napisano. Skoro tak, pisać o nim - bez sensu. Ale... czy to jest prawda?
A jak, gdy ten tekst jest nie o Schulzu jednak -bo wszelakie ma prawo?
No i?
No jak...?

witka
Posty: 3121
Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02

Re: opieńki i kambr

#4 Post autor: witka » 10 lis 2016, 23:18

A jak bym napisał żono, albo kolego to co było? treść by się pomała jak kółko graniaste ?

Dodano -- 11 lis 2016, 0:21 --

eka dziękuję, czegoś się dowiedziałem z Twojego komentarza.
Serdeczne dzięki. :kofe:

Dodano -- 11 lis 2016, 0:51 --

Przypomniałem sobie jeden z komentatorów na pewnym portalu kojarzył tekst z Giordano Bruno.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: opieńki i kambr

#5 Post autor: alchemik » 11 lis 2016, 0:41

Myślę jednak, że pomyliłeś, witka, kambr z karbonem.
Ale nie każdy musi się zaraz znać na nazewnictwie er geologicznych.
Ja akurat znam się na takich duperelach z wielu różnych przyczyn, których nie warto wymieniać.

To karbon dostarczył węgla do twoich kopalń, do biedaszybów i przede wszystkim do twoich wierszy.
Nie zabraknie ci paliwa na poezję, choćby pozamykano wszystkie szyby.

W Kambrze Ziemię pokrywały niemal w całości płytkie oceany, a eksplozję życia reprezentowały niezliczone odmiany trylobitów.
Drzew na zwęglenie, żywicy na jantary i próchna dla opieniek ani na lekarstwo.

A wszystko inne jest takie jak piszesz i może być takie, jak interpretuje Ewa.

No i Bruno.
Zabawne, jak wprowadzając to imię dałeś zagwozdkę niektórym do kombinowania.
Ech, Bruno, dziadku wnukom, a nie mogłeś napisać, Edmundzie?
Edmund to imię mojego ojca, które też noszę z dumą.

Podziwiam twoje metafory i wiersze

Jerzy Edmund
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”