z taśmoteki

[witka]

jesteś z takich kobiet jak Witka
meandrujecie w mojej głowie

podobno mogłem być w nurcie każdej
aż do zamknięcia świata na dwa spusty powiek

w poprzednim tysiącleciu przewijaliśmy się
na szpuli z Cohenem

każde kręciło swoją gałką potencjometru
kilka kropel zmieniło akustykę wnętrz

(15.11.2016)


(wesja przeodostatnia)

nawinąłem się na szpulę z Cohenem
od początku akcji dobroczynnej
sierść nie wchodząca w prochowiec
z second handu

każde z nas kręciło
swoją gałką potencjometru

kilka kropel
zakłóciło akustykę wnętrz


wersja poprzednia


wsłuchuję się
w Zuzannę z końca akcji dobroczynnej
na wieszaku po prochowcu korale z modeliny

każde z nas kręciło
swoją gałką potencjometru

kilka kropel
zakłóciło akustykę wnętrz


https://www.google.pl/search?q=cohen+zu ... sgHhu5CIDw

[eka]

Nakreślona sytuacja liryczna. Zaprzęgnięte do funkcji metaforycznej gałki potencjometru, ciekawie.
Podmiot wspomina i żałuje.
Dobrze zbudowana pointa.



Z taśmoteki - chyba?

[lczerwosz]

To na śmierć Cohena jasne, nawet po Zuzannie.

każde z nas kręciło
ze swoją gałką potencjometru

za czy ze, najlepiej:
każde z nas kręciło
swoją gałką potencjometru

[witka]

racja z gałką - serdeczne dzięki

Dodano -- 13 lis 2016, 10:33 --

Poprawiłem tekst - tak mam.

Dodano -- 13 lis 2016, 10:39 --

również zmiana

[alchemik]

Jejku, będę okrutny, bo znów będę namawiał do zmian.
Kłopot sprawia ci pierwsza zwrotka. Niejako zejście Cohena ze sceny i wejście w duszę.

Moim zdaniem, nie wprowadzaj go tak bezpośrednio. Lepiej jednak będzie przez Zuzannę, bo symbolizuje również domyślną partnerkę z wiersza.


nawinąłem się na szpulę z Zuzanną
od początku akcji dobroczynnej
cały w piórach i łachmanach
bez prochowca
z second handu

Przepraszam

Jerzy Edmund

[witka]

Nie ma za co. Ta historia z jedną osobą po przejściach zaczęła powstawać kilka miesięcy temu. Smutny news spowodował tylko wklejenie tekstu i grzebanie w nim. Jeszcze będę grzebał .
Pozdrawiam.

[Elunia]

Lubię słuchać Leonarda Cohena. Szkoda, że odszedł.
Sugestia alchemika dobra. Osobiście, jeszcze oddzieliłabym pierwszy wers od reszty.
Pozdrawiam

[witka]

Chyba jest niepoprawny - wersja najnowsza.

[alchemik]

Uparty jesteś, witka.
Ale w pozytywnym sensie.

Każda wersja odbiega diametralnie od poprzedniej.

Piszesz wciąż nowy wiersz na nurtujący cię temat.

Zastanawiam się nawet, czy to nie jest sposób na poezję.
Wydrapywanie wciąż czegoś nowego z zastygłej chwili.

[witka]

Tak przez pół roku popełniłem trochę.
Teraz poprawiam i zapisuję jak się coś pojawi nowego.
Uczciwość wymaga poprawy - za rekolekcjonistą.
Dziękuję recenzencie pierwszego kontaktu.