czemu wyblakłymi kolorami
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
czemu wyblakłymi kolorami
wczoraj
w noc wielkiego księżyca
powiedziałeś kocham
dzisiaj
pod dwudziestoczterokaratowym
słońcem
mam uwierzyć w szczerość
zbyt błyszczy
jutro
z trzydziestu trzech odcieni bieli
wybierzesz ten od którego
zimno mi
srebrem złotem i bielą
znikasz mnie
w noc wielkiego księżyca
powiedziałeś kocham
dzisiaj
pod dwudziestoczterokaratowym
słońcem
mam uwierzyć w szczerość
zbyt błyszczy
jutro
z trzydziestu trzech odcieni bieli
wybierzesz ten od którego
zimno mi
srebrem złotem i bielą
znikasz mnie
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: czemu wyblakłymi kolorami
Ten fragment mnie zatrzymał. Jest ciekawy i odznacza się na plus, w zasadzie to dobry materiał na autonomiczną miniaturę.Lucile pisze:jutro
z trzydziestu trzech odcieni bieli
wybierzesz ten od którego
zimno mi
Wiem, że wiersz jest przemyślaną całością, z trójdzielną kompozycją, i trochę nie uchodzi wydłubywać z niego strofy jak rodzynki z ciasta... Tylko że utwór w wersji autorskiej jest "tylko" przeciętny, poprawny, a zacytowana cząstka - moim zdaniem - błyskotliwa i bogata w znaczenia, choć oszczędna jeśli chodzi o środki wyrazu poetyckiego. Niepotrzebnie ginie na tle innych, mniej udanych. Wpisana w kontekst, uzupełnia jedynie ich treść, chociaż sama w sobie jest bardzo nośna, intryguje i przykuwa uwagę czytelnika. Trochę szkoda dobrego obrazu na wiersz, w którym się marnuje. To trochę tak, jakby wspaniałemu, utalentowanemu soliście kazać śpiewać w chórku kościelnym. Ale oczywiście to Twój tekst i Twoje poetyckie decyzje.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: czemu wyblakłymi kolorami
Gdybym miał cokolwiek oceniać w ten czas superpełni, a przecież księżyc mnie fascynuje, pojawia się w wielu moich utworach.
Lucia, ja bym tylko zrezygnował ze słowa kocham.
Nie spodziewałem się, że mam w sobie jakieś elementy wilczej natury.
A jednak.
Możemy sobie po cichu powyć w duecie. Ty tam - ja tu.
Glo ma sporo racji, a jednocześnie ich nie ma.
Bowiem zwykle w takich utworach jest cząstka nośna wokół której skupiają się inne.
Najważniejszy wątek, potem te równoległe i osnowa wokół nich.
Oczywiście, jest jeszcze kwestia doskonałości - czytaj arcydzieła.
Choć to nie prawda, że piękny obiekt składa się we wszystkim z pięknych elementów.
Czy wątek został stracony przez to, że wpisał sie w tę akurat tkaninę?
Nie sądzę. To wątek i może czekać na zupełnie inne, nowe sploty księżycowych prządek.
Choć bezprzecznie, zimno mi od tego odcienia czerni, najbardziej rozcieńczonej bieli.
Pozdrawiam
la tua alchemist
Lucia, ja bym tylko zrezygnował ze słowa kocham.
Wielki księżyc musi i dla ciebie być utrapieniem, la strega.wczoraj
w noc wielkiego księżyca
wypowiedziałeś te słowa
dzisiaj
pod dwudziestoczterokaratowym
słońcem
mam uwierzyć w szczerość
zbyt błyszczy
jutro
z trzydziestu trzech odcieni bieli
wybierzesz ten od którego
zimno mi
srebrem złotem i bielą
znikasz mnie
Nie spodziewałem się, że mam w sobie jakieś elementy wilczej natury.
A jednak.
Możemy sobie po cichu powyć w duecie. Ty tam - ja tu.
Glo ma sporo racji, a jednocześnie ich nie ma.
Bowiem zwykle w takich utworach jest cząstka nośna wokół której skupiają się inne.
Najważniejszy wątek, potem te równoległe i osnowa wokół nich.
Oczywiście, jest jeszcze kwestia doskonałości - czytaj arcydzieła.
Choć to nie prawda, że piękny obiekt składa się we wszystkim z pięknych elementów.
Czy wątek został stracony przez to, że wpisał sie w tę akurat tkaninę?
Nie sądzę. To wątek i może czekać na zupełnie inne, nowe sploty księżycowych prządek.
Choć bezprzecznie, zimno mi od tego odcienia czerni, najbardziej rozcieńczonej bieli.
Pozdrawiam

* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Elunia
- Posty: 582
- Rejestracja: 03 lis 2011, 22:28
- Lokalizacja: Poznań
Re: czemu wyblakłymi kolorami
Dzisiaj była pełnia księżyca w perygeum. Pewnie to sprowokowało do napisania początku wiersza. Jest zamysł na wczoraj, dzisiaj i jutro. Gloinnen słusznie zauważyła, że ten urywek będzie dobrym mini. To bardzo ładny urywek.
Pozdrawiam
Pozdrawiam

- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: czemu wyblakłymi kolorami
Witaj,
ciekawy, ładnie skonstruowany wiersz;
chociaż ja osobiście zrezygnowałabym z takiej puenty
- jest niepotrzebnym udziwnieniem.
Pozdrawiam
ciekawy, ładnie skonstruowany wiersz;
chociaż ja osobiście zrezygnowałabym z takiej puenty
- jest niepotrzebnym udziwnieniem.
Pozdrawiam
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: czemu wyblakłymi kolorami
Ciekawy, podoba mi się.
Pozdrawiam i znikam
Pozdrawiam i znikam

- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: czemu wyblakłymi kolorami
Nie wybieram w strofach, wszystkie cos mowia. Nie zawsze damy rade ubrac w laury calosc. Po kilku poprawkach czasem wychodzi inny wiersz, i znaczenie. Pozdrawiam Lucile.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: czemu wyblakłymi kolorami
Drogie Panie i Zacni Panowie:
Glo, Eluniu, Anastazjo, Em_, Alchemiku i Sokratexie,
serdecznie dziękuję za komentarze i uwagi. Przyznam, że nie spodziewałam aż się takiego odzewu. Cieszy mnie to i dopinguje do dalszej pracy nad tekstami, zresztą, nie tylko tym. Wszystkie wpisy przeczytałam uważnie i ze zrozumieniem. Jedne mnie przekonują, inne jeszcze nie. Ponieważ jestem w przeddzień moich włoskich wojaży (by nie powiedzieć tournee), a tyle jeszcze spraw do załatwienia, więc bardzo przepraszam, że - z braku czasu - nie odniosę się do nich rzetelnie, tak jak na to w pełni zasługują.
i zrobię to z pewnością po powrocie.
Póki co, tylko tyle:
Jerzy, pomyślę nad tym kochaniem
Glo,
Nigdy ich tak naprawdę nie zdołałam policzyć, ale już do końca życia ten obraz będę miała pod powiekami.
Wszystkim przesyłam ukłony, podziękowania i serdeczności
a sobie życzę buon viaggio
Lu
cile
Dodano -- 16 lis 2016, 1:24 --
jeszcze jedno, Jerzy,
a dlaczego po cichu, jestem za:
pięknym, pełnym głosem, żarliwym wyciem do srebrnego krążka.
Może poruszymy jego skostniałe, nieczułe, w dalszym ciągu niezbadane serce. Może, naszym wyciem, Ty tam- ja tu, uchylimy choć rąbka jego tak pociągających i zniewalających nas tajemnic. Może, może...
Glo, Eluniu, Anastazjo, Em_, Alchemiku i Sokratexie,
serdecznie dziękuję za komentarze i uwagi. Przyznam, że nie spodziewałam aż się takiego odzewu. Cieszy mnie to i dopinguje do dalszej pracy nad tekstami, zresztą, nie tylko tym. Wszystkie wpisy przeczytałam uważnie i ze zrozumieniem. Jedne mnie przekonują, inne jeszcze nie. Ponieważ jestem w przeddzień moich włoskich wojaży (by nie powiedzieć tournee), a tyle jeszcze spraw do załatwienia, więc bardzo przepraszam, że - z braku czasu - nie odniosę się do nich rzetelnie, tak jak na to w pełni zasługują.

Póki co, tylko tyle:
Jerzy, pomyślę nad tym kochaniem
Glo,
w dzieciństwie, w domu mojego św. dziadka Antoniego, znanego niegdyś kolekcjonera obrazów, głównie młodopolskich, godzinami wpatrywałam się w pejzaż Juliana Fałata "Tartak w zimie". Bez końca liczyłam i liczyłam odcienie bieli, bo przecież ten artysta był mistrzem w malowaniu śniegu.Gloinnen pisze:Lucile pisze:
jutro
z trzydziestu trzech odcieni bieli
wybierzesz ten od którego
zimno mi
Nigdy ich tak naprawdę nie zdołałam policzyć, ale już do końca życia ten obraz będę miała pod powiekami.
Wszystkim przesyłam ukłony, podziękowania i serdeczności
a sobie życzę buon viaggio
Lu

Dodano -- 16 lis 2016, 1:24 --
jeszcze jedno, Jerzy,
alchemik pisze: Możemy sobie po cichu powyć w duecie. Ty tam - ja tu.
a dlaczego po cichu, jestem za:
pięknym, pełnym głosem, żarliwym wyciem do srebrnego krążka.
Może poruszymy jego skostniałe, nieczułe, w dalszym ciągu niezbadane serce. Może, naszym wyciem, Ty tam- ja tu, uchylimy choć rąbka jego tak pociągających i zniewalających nas tajemnic. Może, może...
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: czemu wyblakłymi kolorami
Buon viaggio, la strega. Nosisz w sobie tyle opowieści, a przywieziesz następne.
Ja, swoje, muszę wymyślać.
Zdecydowanie bez kochać.
Chociaż kochać.
Jerzy
Ja, swoje, muszę wymyślać.
Zdecydowanie bez kochać.
Chociaż kochać.
Jerzy
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl