nie ma ciebie
jak tego domu
szare niebo wlało bełtowiny do pustych pokoi
zziębnięte popielniki czarnym kaszlem
duszą kolejne dni
w ciszy pękają spróchniałe podłogi
nawet gdy stąpa się po nich na palcach
słychać pisk potopionych szczeniaków
które nie znalazły naszych dłoni
pełno tu wilgotnej sierści
źrenic rozwartych na oścież oczodołów okien
wieczorem uwalnia się z nich zwinna noc by
przeciskać się dziurawymi rynnami w mojej głowie
tam gdzie najmniej się tego spodziewałem
powiesił się ostatni dozorca zakazanych myśli
mówią że nie potrafił unieść samotności
sam nie mógł już nawet
pić
już nie piję
-
- Posty: 505
- Rejestracja: 31 maja 2016, 8:47
- Lokalizacja: Stolnica
już nie piję
Ostatnio zmieniony 24 lis 2016, 19:46 przez point of view, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Re: już nie piję
fajna opowieść - upodobaniem przeczytałem kilka razy.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
Re: już nie piję
Smutek bezpardonowo chwyta za szyję i ściska do ostatniego wersu. Obrazowo, poetycko i do oporu emocjonalnie.
Takich wierszy szukam i takich potrzebuję.
Takich wierszy szukam i takich potrzebuję.
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Re: już nie piję
Kawałek dobrej poezji. Zrezygnowałabym z kilku określeń i dopełniaczówek.
Trochę razi powtórzone "nie mógł" w ostatnich wersach.
Bardzo mi się podoba
Pozdrawiam.
Trochę razi powtórzone "nie mógł" w ostatnich wersach.
Bardzo mi się podoba

Pozdrawiam.
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
-
- Posty: 505
- Rejestracja: 31 maja 2016, 8:47
- Lokalizacja: Stolnica
Re: już nie piję
biegnącej dziękuję za uwagę techniczną...
On napisan jak rzadko... na kolanie...

- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: już nie piję
Świetna, emocjonalna liryka wzięta w karby.
Bardzo wyszedł Ci ten wiersz. Od tytułu po pointę każdy wers bije.
A to, choć całość mocna, najbardziej wymowny akt wiersza:

Bardzo wyszedł Ci ten wiersz. Od tytułu po pointę każdy wers bije.
A to, choć całość mocna, najbardziej wymowny akt wiersza:
point of view pisze:wybebeszone godziny
pękają spróchniałymi podłogami
nawet gdy stąpa się po nich na palcach
słychać pisk potopionych szczeniaków
które nie znalazły naszych dłoni
pełno tu wilgotnej sierści

-
- Posty: 505
- Rejestracja: 31 maja 2016, 8:47
- Lokalizacja: Stolnica
Re: już nie piję
... po słówliftingu... krócej