śnię łapię oddechy jak koło ratunkowe
między jednym a drugim brzegiem
widzę tylko wieczną młodość
dorodną w męskiej konfiguracji
moja kobieta umiera trzymając się tratwy
przemierza co raz większe odległości
a płatki spadają ukwiecając kobierce
nieistnienia w zamglonej perspektywie
tylko ja ego egoizm marazm zatrzymam
w sobie zegar czasu i będę błądzić
w dziewiczych lasach doświadczeń
światło złagodzi los niedomkniętych
drzwi
ars amandi
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
ars amandi
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: ars amandi
jak na "ars amandi" to trudna i bolesna sztuka Marto,
łagodne światło jednak potrafi zdziałać cuda.
Co do tych płatków, to chyba łączymy się jakoś
na zasadzie telepatii, bo też akurat wygrzebałem
coś z płatkami.
Piękna muzyka, autentycznie, aż ciężko się robi
na myśl, że Leonard już podróżuje dalej...
https://www.youtube.com/watch?v=okaqXB6Ns5s
łagodne światło jednak potrafi zdziałać cuda.
Co do tych płatków, to chyba łączymy się jakoś
na zasadzie telepatii, bo też akurat wygrzebałem
coś z płatkami.
Piękna muzyka, autentycznie, aż ciężko się robi
na myśl, że Leonard już podróżuje dalej...
https://www.youtube.com/watch?v=okaqXB6Ns5s
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: ars amandi
Taki moj wybryk, zapisac - (ego)izm...byloby ciekawie?marta zoja pisze:tylko ja ego egoizm marazm zatrzymam
Jest smutek, ale swiatelko w tunelu tez.
Pozdrawiam.

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: ars amandi
Dojrzały. bliski mi wiersz.
Zastanawiam się tylko, czy nie warto pozbyć się brzegiem
Niby dokreśla, a tak naprawdę niepotrzebnie dopowiada, a raczej odwraca uwagę od tego co istotne.
Moim skromnym zdaniem.

Zastanawiam się tylko, czy nie warto pozbyć się brzegiem
Niby dokreśla, a tak naprawdę niepotrzebnie dopowiada, a raczej odwraca uwagę od tego co istotne.
Moim skromnym zdaniem.

- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: ars amandi

Zastanawiałam się, czy wiersz mówi dwugłosem, czy raczej jest wyznaniem jednego podmiotu.
Wybrałam opcję - głos męski, a to pociągnęło za sobą zmiany w wersyfikacji.
No i przycięłam ukwiecone kobierce i tym podobne epigońskie kwiatki. Sorry, Marta.
Pozdrawiam Cię serdecznie, zastrzegając, że moja subiektywna wersja ars amandi spokojnie może być przez Ciebie wyrzucona do kosza. Zainteresował mnie ten przekaz, stąd dłuższe nad nim zamyślenie.
śnię
łapię oddechy jak koło ratunkowe
między jednym a drugim brzegiem
widzę tylko wieczną młodość
w męskiej konfiguracji moja kobieta umiera
trzymając się tratwy przemierza
coraz większe odległości a płatki spadają
w nieistnienia zamglonych perspektyw
tylko ja zatrzymam
ego egoizm marazm w sobie
będę błądzić w dziewiczych lasach
a światło złagodzi los niedomkniętych drzwi
-------------

- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: ars amandi
Druga strofa - piękna 

you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: ars amandi
.jakoś nie chwytam kobierca nieistnienia.marta zoja pisze:a płatki spadają ukwiecając kobierce
nieistnienia w zamglonej perspektywie
Ach, gdyby tak na przykład wyglądała scena po zatopieniu się Titanica, setki ludzi na unoszących się nisko nad wodą na latających kobiercach, i sypiące się z nieba błękitne płatki, a wszystko we mgle. Takie tajemnicze, słodkie. I do tego sine trupy, pod kolor. Pamiętna scena nie była taka, film nigdy by nie został uznany przez żadne jury ani publiczność. Co najwyżej do jakiejś antynagrody.
Moja wizja sceny z płatkami pewnie wypaczona obrazem z filmu. Doceniam, że w tym miejscu wiersza chciałaś pokazać nostalgiczny obraz osamotnionej kobiety, ale to cukierkowe, nawet, gdy cukierek gorzki.
a nie jego? Bo ego-egoizm to jakaś ina bajka.marta zoja pisze:tylko ja ego egoizm marazm zatrzymam
Zatrzymasz jego egoizm. Jak?
A jak zatrzymać czyjś marazm. Marazm trzeba poruszyć, rozbujać. Skoro to sztuka miłości.
No jest wyjaśnienie zatrzymywania. Bardzo technokratycznie traktowany czas, wystarczy wyjąć baterię.marta zoja pisze:zatrzymam w sobie zegar czasu
Las dziewiczy, jasne. Ale las doświadczeń mnie nie inspiruje. Doświadczeń z mężczyznami? I las dziewiczy?marta zoja pisze:w dziewiczych lasach doświadczeń
To ładne.marta zoja pisze:światło złagodzi los niedomkniętych drzwi.
Mimo kompletnej nielogiczności, w wierszu pojawia się ciekawy nastrój, warto wiersz poprawić.