zdarza mi się opadać wiatrem kiedy pragnę popieścić
wygładzić toń lecz budzę tylko fale na grzbietach
niosące obietnice nieodleglych lądów o które rozbiją się
przecież w spełnieniu jak zwykle okrutnym spółkując
z brzegiem może więc jednak bez ciebie tylko jak
kiedy dotykam tak wielu drzew przeciągam przez
niedomknięte bramy okna powieki miast bezsennych
nocą rozpraszaną przez latarnie rzucające cienie
postaci kupczących miłością bez uczuć wzniosę
lepiej do chmur szarości roztopionej w ołowiu
ciążącym kroplami które uwolnię wyrwę z kącików oczu
staczając ze szczytów sam niepokornym halnym
pojedynczym powiewem
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
pojedynczym powiewem
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Re: pojedyńczym powiewem
Samotność to będzie tylko chwila.
Tylko jeden odpływ.
A potem będzie inaczej.
Moje klimaty. Zabiorę sobie tę Poezję na dobranoc.
Tylko jeden odpływ.
A potem będzie inaczej.
Moje klimaty. Zabiorę sobie tę Poezję na dobranoc.
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Re: pojedyńczym powiewem
Przed drugą kawą
Tak na bezdechu, przedmyślu alchemiku,
z ołowianych łez, dolewny pułkowniku.
Wstałem, kawa, apel nie wygląda to marnie,
zaraz się wystawię, odpalono mi, pod latarnię
pójdę, od myśli do ściany, zajmę rewir okna,
pojadana zębami mądrości ludzka wywłoka.
Tak na bezdechu, przedmyślu alchemiku,
z ołowianych łez, dolewny pułkowniku.
Wstałem, kawa, apel nie wygląda to marnie,
zaraz się wystawię, odpalono mi, pod latarnię
pójdę, od myśli do ściany, zajmę rewir okna,
pojadana zębami mądrości ludzka wywłoka.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: pojedynczym powiewem
Po trzeciej kawie pułkownik pluje ołowiem krótkimi seriami.
Mimo iż alchemik, nie udalo mu się dotąd,
ani jednego krytyka uśmiercić przemienionym złotem.
W sobotę, co prawda, jednemu urwało jaja prawie
za to, że wiersz, bez dania racji, zganił pojebaniec.
Zresztą to niepraktyczne, bowiem owi,
jak wszelkie inne wywłoki, łaki, wąpierze, nieumarłe
znoszą trafienia, a każdy wie, że złoto łykają na śniadanie.
Na tych mam srebrne kule lub kołki z osiki wyfasowane.
Dobrze jest też ciąć krytyków po gardle.
Zapluje się taki krwistymi słowami, zanim glowa spadnie.
Mimo iż alchemik, nie udalo mu się dotąd,
ani jednego krytyka uśmiercić przemienionym złotem.
W sobotę, co prawda, jednemu urwało jaja prawie
za to, że wiersz, bez dania racji, zganił pojebaniec.
Zresztą to niepraktyczne, bowiem owi,
jak wszelkie inne wywłoki, łaki, wąpierze, nieumarłe
znoszą trafienia, a każdy wie, że złoto łykają na śniadanie.
Na tych mam srebrne kule lub kołki z osiki wyfasowane.
Dobrze jest też ciąć krytyków po gardle.
Zapluje się taki krwistymi słowami, zanim glowa spadnie.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Re: pojedynczym powiewem
Chrześcijańskie ryby także porastają luskami
wystrzelonymi w bliżnich.
wystrzelonymi w bliżnich.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: pojedynczym powiewem
Chrześcijańskie karpie
w wannie zachowują się dosyć przyzwoicie,
o ile nie wpuścisz tam samca i samicy.
w wannie zachowują się dosyć przyzwoicie,
o ile nie wpuścisz tam samca i samicy.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Elunia
- Posty: 582
- Rejestracja: 03 lis 2011, 22:28
- Lokalizacja: Poznań
Re: pojedynczym powiewem
Jeżeli jesteś wiatrem, to biegasz wszędzie tam gdzie chcesz i przynosisz ze sobą ciężar doznań, z odległych, obcych stron. Jeżeli tylko z nim wędrujesz, to zdobywanie jest codziennością. Po halnym, zawsze przychodzi ocieplenie.
Ciekawy wiersz.
Ciekawy wiersz.
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: pojedynczym powiewem
biegając po falach dotyka sie powierzchownie ale to może być dobry wybór
o ile to nie nerwica bo ta nie zaspokaja się niczym miejsca nie usiedzi żadne dość dobre by istnieć
sama jestem zwolenniczką głębi
głębia danego człowieka jest nieskończona, tak tak samo jak drugiej istoty
szukanie harmonii niesie wiec podobnie nieskończoną zagadkę
soczysta tajemnicę
której zgłębić się nie da
jednak da się pokochać to .. przybliżanie
o ile to nie nerwica bo ta nie zaspokaja się niczym miejsca nie usiedzi żadne dość dobre by istnieć
sama jestem zwolenniczką głębi
głębia danego człowieka jest nieskończona, tak tak samo jak drugiej istoty
szukanie harmonii niesie wiec podobnie nieskończoną zagadkę
soczysta tajemnicę
której zgłębić się nie da
jednak da się pokochać to .. przybliżanie