Śmiercionośny wiersz
-
- Posty: 833
- Rejestracja: 11 mar 2012, 12:41
Śmiercionośny wiersz
Śniło mi się, że umarłam zamiast ciebie
nie było wizyt w szpitalu, bo zginęłam na miejscu.
Widziałam to miejsce, chodziłam wokół własnej śmierci
i wspominałam dzieciństwo, niebieski worek na buty
zawieszony na żelaznym haku.
Nic straszyło po kątach, nic kapało z kroplówki,
a to miejsce, w którym umarłam
odwiedziła mała dziewczynka z plamką krwi pod okiem.
Śniło mi się, że żyję
jestem na rybach, na cienkim lodzie,
głodna sikorka znika w śniegu.
Plusk.
nie było wizyt w szpitalu, bo zginęłam na miejscu.
Widziałam to miejsce, chodziłam wokół własnej śmierci
i wspominałam dzieciństwo, niebieski worek na buty
zawieszony na żelaznym haku.
Nic straszyło po kątach, nic kapało z kroplówki,
a to miejsce, w którym umarłam
odwiedziła mała dziewczynka z plamką krwi pod okiem.
Śniło mi się, że żyję
jestem na rybach, na cienkim lodzie,
głodna sikorka znika w śniegu.
Plusk.
Ostatnio zmieniony 06 sty 2017, 9:01 przez Adela, łącznie zmieniany 2 razy.
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Śmiercionośny wiersz
Mocno, dobry wiersz.Adela pisze:Nic straszyło po kątach, nic kapało z kroplówki,
Ale to nic, jak dla mnie, nie do przyjęcia.
Nic nie straszyło, nic nie kapało. Jednak. Nic używa sie wprawdzie i samodzielnie. Z inicjatywy politycznej wyszło wielkie nic. Albo: lepszy rydz niż nic.
A może: Coś straszyło, coś kapało?
-
- Posty: 833
- Rejestracja: 11 mar 2012, 12:41
Re: Śmiercionośny wiersz
Lczerwosz, bardzo dziękuję za komentarz. Wskazówkę. Tu to "nic" użyte świadomie, bo nic nie wiadomo na prawdę, nic i nicość - chciałam, aby miało swoją rację bytu:)
Pozdrawiam,
A.
Pozdrawiam,
A.
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Śmiercionośny wiersz
Akurat dla uzyskania poetyckiego efektu jednak pozostawiłbym samotne nic. W tym przypadku oznacza ono nicość.
Może tylko, żeby czytelnicy nie potykali się o to sformułowanie, zakreślił bym nic w kursywie.
Nic straszyło po kątach, nic kapało z kroplówki.
Bardziej męczy mnie fraza siedzę na rybach.
Mógłbym zapytać, czy to wygodne. Owszem potocznie mówi się, że idę na ryby, jestem na rybach. Siedzę na rybach, to zbytni kolokwializm w tak niezłym wierszu.
Zapis jestem na rybach, na cienkim lodzie brzmiałby chyba lepiej.
A jeszcze lepiej przysiadam z wędką na cienkim lodzie.
A przecież wiersz jest przejmujący. Podsuwa myśl, że w imię miłości można zamienić się miejscami w śmierci.
Może tylko, żeby czytelnicy nie potykali się o to sformułowanie, zakreślił bym nic w kursywie.
Nic straszyło po kątach, nic kapało z kroplówki.
Bardziej męczy mnie fraza siedzę na rybach.
Mógłbym zapytać, czy to wygodne. Owszem potocznie mówi się, że idę na ryby, jestem na rybach. Siedzę na rybach, to zbytni kolokwializm w tak niezłym wierszu.
Zapis jestem na rybach, na cienkim lodzie brzmiałby chyba lepiej.
A jeszcze lepiej przysiadam z wędką na cienkim lodzie.
A przecież wiersz jest przejmujący. Podsuwa myśl, że w imię miłości można zamienić się miejscami w śmierci.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Śmiercionośny wiersz
Ależ doskonale rozumiem. Chcieć to móc. Ale jednak nie móc. Może pomysł Alchemika, żeby w kursywie. Nic to nie jest dokładnie to co nothing. Ze względu na to podwójne zaprzeczenie, co nie staje się twierdzeniem. Może Patka by to wyjaśniła lepiej.Adela pisze:Wskazówkę. Tu to "nic" użyte świadomie, bo nic nie wiadomo na prawdę, nic i nicość - chciałam, aby miało swoją rację bytu:)
A może: "Po kątach straszyło mnie nic, jak nic z do cna wykapanej kroplówki,..."
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Śmiercionośny wiersz
Całkiem niezłe.lczerwosz pisze:"Po kątach straszyło mnie nic, jak nic z do cna wykapanej kroplówki,..."
W rzeczy samej słowo nic jest zaimkiem zaprzeczającym istnienie czynności, bądź istnienia obiektu.
Muszę jednak jeszcze raz powtórzyć, że poezja rządzi się swoimi prawami. Przeksztalca znaczenie słów, tworzy nowe.
W tym wierszu zaimek nic został przekształcony w rzeczownik. Skrócona forma nicość.
Swoją drogą, jeżeli nic jest samo w sobie zaprzeczeniem, to fraza nic nie kapało, oznacza podwójne zaprzeczenie i powinno oznaczać, że jednak coś kapało.
To tak gwoli wykazania pewnych niekonsekwencji w naszym języku.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
-
- Posty: 833
- Rejestracja: 11 mar 2012, 12:41
Re: Śmiercionośny wiersz
Panowie, bardzo dziękuję za wskazówki, dyskusję. Z pewnością to NIC przemyślę:)
Jeśli chodzi o siedzenie na rybach, to chciałam, aby ten wers brzmiał życiowo, chociaż być na rybach, może brzmi bardziej dopuszczalnie.
Pozdrawiam serdecznie,
A.
Jeśli chodzi o siedzenie na rybach, to chciałam, aby ten wers brzmiał życiowo, chociaż być na rybach, może brzmi bardziej dopuszczalnie.
Pozdrawiam serdecznie,
A.
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Śmiercionośny wiersz
Pierwsza strofa bardzo mocno działa, ale końcówkaAdela pisze:Śniło mi się, że umarłam zamiast ciebie
nie było wizyt w szpitalu, bo zginęłam na miejscu.
Widziałam to miejsce, chodziłam wokół własnej śmierci
i wspominałam dzieciństwo, niebieski worek na buty
zawieszony na żelaznym haku.
jakby za bardzo na skróty mi się wydaje, Adelo,
przynajmniej nie czuję już takiej mocy

-
- Posty: 833
- Rejestracja: 11 mar 2012, 12:41
Re: Śmiercionośny wiersz
Dziękuję za uwagę Alku, przemyślę to. Jednak tak na razie czuję końcówkę...na skróty z Pluskiem:)
Pozdrawiam,
A.
Pozdrawiam,
A.