Uwaga. Plagiat

[Marcin Sztelak]

Czasami życie to podróż na gapę,
w kiblu pociągu podmiejskiego.

Tak, kiblu, gładkie słówka spłynęły
przez otwór, na torowisko.
Jest zima, z mrozem — co wcale nieoczywiste.
Pośladki przymarzłyby do deski,
gdyby ktokolwiek się odważył.

Przyklejam usta do szyby, na tak zwane zawsze,
bo nie ma znaczenia gdzie pozostaną ślady.
Nietrwałe. Przecież najprawdopodobniej
nie było nas tutaj, nawet przez chwilę.

A jeśli, to tylko w ramach powtórki,
życionaśladownictwa. Całkowicie zamierzonego.
Pociąg wjechał na stację, drzwi trzaskają,
czas uciekać.

Jednak zostaję, zresztą przez brak akomodacji
nie mogę odnaleźć klamki.
Odjazd.

[Eärendil]

Wiersz przypomniał mi monolog Adasia Miałczyńskiego - "Odkąd mój umysł myśli i sięgam pamięcią, to te klapy zawsze opadały. A dlaczego? Bo przez dziesiątki lat jedni bezmyślni kretyni pod kierunkiem innych bezmyślnych kretynów umieszczają muszle klozetowe w pociągach tak blisko ściany, że klapa po podniesieniu nachylona jest ku muszli i puszczona musi opaść. Dziesiątki lat, Jezu Chryste przenajświętszy. A jeśli Polska to właśnie ta oszczana klapa?" Wiersz ogólnie fajny. Pozdrawiam.

[alchemik]

Życionaśladownictwo, bardzo interesujące, pejoratywne określenie na podróż z prądem, kiedy nie musisz dwa razy wchodzić do nie tej samej rzeki, tylko obrastasz sprawdzonymi już zielskami, wodorostami, czy też wykorzystanymi śmieciami, nieekologicznie wrzucanymi w nurt.
Może być i na gapę w ukryciu pociągowego kibla, z dupą przymarzającą do obsikanego klozetu, kiedy to kolejne stacje nie różnią się od siebie, bo ich nie widać z tej niewygodnej pozycji.
Plagiat
Jednak niektórzy poeci/poetki mają inne zdanie, choćby taka W.S.

https://www.youtube.com/watch?v=54H_RB3PPE8

Jerzy

[anastazja]

Nie spodziewałabym się takiego plagiatu - ciekawie.

[witka]

Na pytaniu z akomodacj połynąłem na egzaminie ech , ale na poprawce miałem ten sam test i poszło ( 15 minut ) tylko podróż aż 700 km w obie strony.

[Henryk VIII]

Tu akurat nie moje klimaty ( u Ciebie też ewenement , jeśli idzie o twórczość), ale doceniam próbę. Piszesz: "Tak, kiblu, gładkie słówka spłynęły
przez otwór, na torowisko." - apostrofa jest... niekonwencjonalna ( mam nadzieję, że nie uciekło Ci " w" i jest zamierzona) .
Końcówka najbardziej nośna.
H8