nadeszła sobota
dzień z nocą się zbiega
dym kuleje pośród smogu
oczy opadają lekko na biel
samoistny wybuch płaczu
tańczy na wietrze
zygzakiem tną słowa
ubite na miazgę w ustach
malutki pytajnik utkwił w półśnie
zabity deskami grunt zdrowia
zasiadł na ławie oschirzonych
by usnąć w potoku wydarzeń
maciupka mordygałka zatańczy
wśród szalonej otchłani przepastnych kieszeni
zabija to czas utkany krwią na oczach
małego rajdu zastygłych wykrzykników
zaśnijmy ....
razem
samoistny wybuch
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: samoistny wybuch
oschirzonych? ciekawie brzmi, chociaż nie znam słowa,
za to "mordygałka" - przekonuje. Potencja ma znaczenie
wzmacniające;)
za to "mordygałka" - przekonuje. Potencja ma znaczenie
wzmacniające;)
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: samoistny wybuch
Witaj,
masz dar do tworzenia interesujących/niebanalnych neologizmów. Podobnie jak Alkowi, mi też się " mordygałka" bardzo podoba
H8
masz dar do tworzenia interesujących/niebanalnych neologizmów. Podobnie jak Alkowi, mi też się " mordygałka" bardzo podoba


H8