szkic do tęsknoty (wersja druga)
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
szkic do tęsknoty (wersja druga)
(przecież nie jesteś żadnym fragmentem mojego ciała
— dlaczego muszę to sobie mówić żeby być całą)
ruch wtłaczany w przestrzeń mimowolnie
nie obejmuje papierowych ptaków
wierne i ślepe
zawsze tam gdzie je zostawiłam
żeby pustka nie mogła się dopełnić
wiatr porusza drzwiami
jakby wskazywał że ktoś podsłuchuje czekanie
przyłapałam ślad po twoich ustach na brzegu opróżnionej filiżanki
— czy cień można nauczyć istnieć
— dlaczego muszę to sobie mówić żeby być całą)
ruch wtłaczany w przestrzeń mimowolnie
nie obejmuje papierowych ptaków
wierne i ślepe
zawsze tam gdzie je zostawiłam
żeby pustka nie mogła się dopełnić
wiatr porusza drzwiami
jakby wskazywał że ktoś podsłuchuje czekanie
przyłapałam ślad po twoich ustach na brzegu opróżnionej filiżanki
— czy cień można nauczyć istnieć
Ostatnio zmieniony 21 lut 2017, 8:36 przez em_, łącznie zmieniany 1 raz.
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
Re: szkic do tęsknoty (wersja druga)
Na ogół, to sobie wmawia człowiek, który stracił swoją połówkę, bez możliwości odzyskania. Dlatego to tak boli...em_ pisze:(przecież nie jesteś żadnym fragmentem mojego ciała
— dlaczego muszę to sobie mówić żeby być całą)
Dobry wiersz, bardzo dobry.

Pozdrawiam.elka.
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: szkic do tęsknoty (wersja druga)
Dzięki Elka 

you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: szkic do tęsknoty (wersja druga)
W tej wersji początek i koniec najmocniej do mnie przemawia
"podsłuchuje wymowę czekania" - to jakby ciut zbyt
przekombinowane metaforycznie;)
Pozdrawiam:)
"podsłuchuje wymowę czekania" - to jakby ciut zbyt
przekombinowane metaforycznie;)
Pozdrawiam:)
- EdwardSkwarcan
- Posty: 2660
- Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43
Re: szkic do tęsknoty (wersja druga)
Zgrabna robota



- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: szkic do tęsknoty (wersja druga)
Dziękuję
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: szkic do tęsknoty (wersja druga)
Cienie istnieją samoistnie. Choć zawsze będą zależne od nas i od światła. A tęsknota zawsze będzie rozmową z cieniem, nawet wtedy, gdy ciemność go rozmyje. Brawo za wiersz 

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: szkic do tęsknoty (wersja druga)
Tęsknota karmi się znakami, symbolami. Zastępują ciało czy jego pół.
Patrz jak ożywają cienie, nawet ruch drzwi ma sprawcę. Pokazałaś to.
Patrz jak ożywają cienie, nawet ruch drzwi ma sprawcę. Pokazałaś to.
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: szkic do tęsknoty (wersja druga)
Dzięki chłopaki 

you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: szkic do tęsknoty (wersja druga)
Ładnie z tymi drzwiami, cienie, pustka zakryta papierowymi ptakami. Wszystko to, mówi. Super em_ 

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"