konstrukcja z zapałką owiniętą celofanem

[Gruszka]

gdy dopowiada się czego nie ma
komin jest z dymu okno ze światła a
ościeżnicom urastają okiennice z celofanu

zapałka parzy kominek a polana
wodą zajmuje się ogniem przelewanym
w próżnię pełną pytań z kropkami
z wykrzyknikami tańczy cisza
wkładamy w nią słowa tonujemy

taki happy początek wiążący mowę
która niczego nie chce powiedzieć
kiedy okno kominek zapałkę da się zawinąć
w milczenie gdy nie ma dymu ni ognia - to be
continued

[eka]

gdy dopowiada się czego nie ma
komin jest z dymu okno ze światła a
ościeżnicom urastają okiennice z celofanu

zapałka parzy kominek

taki happy początek wiążący mowę
która niczego nie chce powiedzieć

------------------------------------------------------
Ale i tak warto docenić konstrukcję, bo dopowiadanie bez słów bywa miłe.
: )
Interesująco tu, Elu.

[Gruszka]

eka, nawet fajna ta Twoja ingerencja w tekst. Osobiście nie rezygnuję z frazy:

/gdy nie ma dymu ni ognia - to be
continued/ - podsumowuje to co chciałąm

Ale dzięki - pewnie ochudzę zgodnie z Twoją sugestią dodając w/w frazę

Dzięki

[eka]

Autor zawsze władca niepodzielny.
Ale kontynuowanie niedopowiedzeń na dłuższą metę... trudne.

[tojatwoja]

gdy dopowiada się czego nie ma
komin jest z dymu okno ze światła

To mój ulubiony fragment. Wchodzenie w magię. Wiersz bardzo ładny, do pomyślenia. Pozdrawiam, Anka

[Gruszka]

Anka, miło mi, że coś zatrzymało. Dzięki