adekwatnie,

[4hc]

zrolowanym czerwonym dywanem jak na miotle
pomykałem między dachami, strącając stopami
nadajniki sieci i "
Komórkowe strategie reakcji pająków na stres "


mimo wolnie myślę wolniej, z roku na rok coraz rozwleklej
aczkolwiek coraz bardziej przezornie wybieram co zapomnieć
by pamiętać odpowiedni sens

ubieram się
pościeloną pościelą
krochmal aż drapie ciało

z prześcieradła składam origami
tysiąc żurawi to jedno marzenie

się spełni

[em_]

dachami / stopami — to miało się tak zrymować?
mimowolnie według mnie łącznie
chyba, że Autor miał jakiś ukryty cel..
Pozdrawiam

[eka]

strącając stopami
nadajniki sieci i "
Komórkowe strategie reakcji pająków na stres "

Bardzo wymownie : )

Przecinek jak samotne origami;

mimo wolnie myślę wolniej

- bardziej tu efekciarstwo niż sens, jakby zabrakło pomysłu na rozwinięcie po zamieszczonym wstępie;
miękkie, mimo krochmalu, wyjście z wiersza w ostatnich linijkach.

[4hc]

bardziej tu efekciarstwo niż sens,

Tak, widzę to, nie pasuje tutaj fragment, prawda?

— to miało się tak zrymować?

Też gryzie, jest takie. Hm , głupie trochę, prawda?

[eka]

nie pasuje tutaj fragment, prawda?

Według mnie, nie.

[4hc]

Taka uwsteczniona ta poezja, prawie demencja. Przemyślę, dziękuję (uśmiech)

[Janusz Wolański]

<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/6sDqEhud8c0" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>




pająki reszta świata -znasz moje zdanie (uśmiech ) demencja????