świąteczny luksus

[Gruszka]

jutro będę kobieca -
już wzbiera we mnie
fala - delikatna

zobaczysz jak od święta
zeskrobuję kolce
(kaleczę palce)

i tęsknię za bezradną sobą
która mówi, że

pancerz się topi

[Lucile]

Jutro będę kobieca -

to - szczególnie w zunifikowanej, rozpychającej się łokciami rzeczywistości -
bywa luksusem.

Zobaczysz jak od święta
zeskrobuję kolce

bowiem na co dzień należy je zostawić - bo jak inaczej się obronić?

i tęsknię za bezradną sobą
która mówi, że

pancerz się topi

czasami udaje się bezradnością stopić jego pancerz - ale, czy na długo
i co pocznie peelka, jak miną świąteczne dni?

Gruszeczko - spodobało mi się takie, oszczędne w słowach, a bogate w treści,
spisanie uczuć wrażliwej peelki.

Pozdrawiam
L

[Gruszka]

pancerz się topi

czasami udaje się bezradnością stopić jego pancerz - ale, czy na długo
i co pocznie peelka, jak miną świąteczne dni?

L

Pancerz może być jej pancerzem

Bardzo Ci dziękuję Luci za słowa komentarza

[alchemik]

No tak jutro tzw. Święto Kobiet.

Mogę machnąć z inspiracji twoim wierszem?

Coś o tym, że jutro postaram się być kobietą
Pisząc o sobie oczywiście.
Bardzo mi sie podoba. Uniwersalny, choć okolicznościowy.

Jurek

Nie wiem, czy pamietasz mój przekręt na Beju, kiedy to udawałem poetkę ze wklejonym swoim zdjeciem z młodości w awatarze. To konto wciąż tam jest.

http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/mydla-smak-399344

[Gruszka]

Jurek, oczywiście, że możesz. Będzie mi bardzo miło

A przekręt - no pierwsze słyszę! Nie wiedziałąm A to ci heca

[Napoleon North]

życie to luksus ...na który nie stać wszystkich.
wiersz piękny

[Gruszka]

Dzięki, Napoleonie

[AS...]

wielkie litery są całkowicie zbędne;
nie ma żadnego argumentu, który w tym wierszu
uzasadniłby ich zastosowanie;
zapis jest urodziwy i nie potrzebuje wątpliwego makijażu;

w szóstym wersie użyłbym imiesłowu kalecząc palce

z okazji święta wznoszę toast: niech żyją kobiety
(tylko nie wiem, co na to feministki?)

[Gruszka]

ASie, wyrzucam wielkie.
Imiesłów - nie lubię w tak krótkich tekstach imiesłowów.

A toast - jak najbardziej. Nie jestem feministką, więc

Dziękuję bardzo