Katakombia.
- Karma
- Posty: 635
- Rejestracja: 22 sty 2015, 23:20
Katakombia.
Przypomnij jaskrę.
Przynajmniej w ciemniejszych zaułkach,
gdzie wzrok pada gdzie popadnie
i trudniej o krok - zwłaszcza, że hałas.
Rozprzestrzenia się prostopadle
spadek temperatur, struktura cegły,
- zasnę i zakopią mnie tam,
gdzie zgubiłem cień.
z cyklu: Karma.
Jagoda Mornacka
16.03.2017
Przynajmniej w ciemniejszych zaułkach,
gdzie wzrok pada gdzie popadnie
i trudniej o krok - zwłaszcza, że hałas.
Rozprzestrzenia się prostopadle
spadek temperatur, struktura cegły,
- zasnę i zakopią mnie tam,
gdzie zgubiłem cień.
z cyklu: Karma.
Jagoda Mornacka
16.03.2017
Jagoda Mornacka.
- Gorgiasz
- Moderator
- Posty: 1608
- Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51
Re: Katakombia.
Masz na myśli chorobę oczu?Przypomnij jaskrę.
Wolę jej sobie nie przypominać.
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Katakombia.
Wyobraź sobie, Gorgi, że poecie właśnie o jaskrę chodzi.
Ślepotę powiązaną z zawężonym polem widzenia, zmiksowaną tu jednak poetycko z jaskrawością i natłokiem barw, które peelowi na nic. Są na nic jako fantomy, choć są wszystkim.
Tym bardziej, że są wirtualnymi barwami pamięci.
Ciemny zaułek może reprezentować to zawężenie i otwieranie się na inne doznania kompensacji zmysłowej.
Może ja i nadinterpretuję, bowiem mam z czego, jednak myślę, że bliski jestem podświadomej intencji autora.
Przypomnij jaskrawość teraz, gdy zostały ci dźwięki, chropawość murów, promieniowanie czytane twarzą całą.
Nikt nikogo nie zakopie, bo poeta kocha.
A póki życia, póty nadziei lub bólu.
Cień jest schronieniem nie na zawsze. Do następnego wiersza z cyklu Ka.
Autor oraz peel noszą w sobie podwójne Ka. Ka Ka jak katarakta, czyli oślepienie przez przewężenie, przeszkodę, za którą huczy wodospad uczuć. Jak znaczące imiona na Ka.
Poeta w tym przypadku nigdy nie odżegnywał się od podmiotu literackiego. Mają wspólną duszę i czas, który nie przemija, bo boli, albo unosi.
Nauczyłem się czytać tego wrażliwego, acz skomplikowanego w przekazie młodzieńca.
Mam nadzieję, że za bardzo mi nie przywali za to, że stwierdziłem, iż można umieć go czytać.
Bo chyba nie za młodzieńca.
Jerzy Edmund
Ślepotę powiązaną z zawężonym polem widzenia, zmiksowaną tu jednak poetycko z jaskrawością i natłokiem barw, które peelowi na nic. Są na nic jako fantomy, choć są wszystkim.
Tym bardziej, że są wirtualnymi barwami pamięci.
Ciemny zaułek może reprezentować to zawężenie i otwieranie się na inne doznania kompensacji zmysłowej.
Może ja i nadinterpretuję, bowiem mam z czego, jednak myślę, że bliski jestem podświadomej intencji autora.
Przypomnij jaskrawość teraz, gdy zostały ci dźwięki, chropawość murów, promieniowanie czytane twarzą całą.
Nikt nikogo nie zakopie, bo poeta kocha.
A póki życia, póty nadziei lub bólu.
Cień jest schronieniem nie na zawsze. Do następnego wiersza z cyklu Ka.
Autor oraz peel noszą w sobie podwójne Ka. Ka Ka jak katarakta, czyli oślepienie przez przewężenie, przeszkodę, za którą huczy wodospad uczuć. Jak znaczące imiona na Ka.
Poeta w tym przypadku nigdy nie odżegnywał się od podmiotu literackiego. Mają wspólną duszę i czas, który nie przemija, bo boli, albo unosi.
Nauczyłem się czytać tego wrażliwego, acz skomplikowanego w przekazie młodzieńca.
Mam nadzieję, że za bardzo mi nie przywali za to, że stwierdziłem, iż można umieć go czytać.
Bo chyba nie za młodzieńca.
Jerzy Edmund
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Karma
- Posty: 635
- Rejestracja: 22 sty 2015, 23:20
Re: Katakombia.
Nie, cholera, wersje żeńska jaskra z wiedźmina. Widocznie za mało widziałeś.
Jurku, jaki ja tam młodzieniec. Co do reszty - choć przesadnie naukowe podejście - jest ok.
Pozwól zapomnieć, tak w skrócie. Żeby Szanowny kolega załapał.
Jurku, jaki ja tam młodzieniec. Co do reszty - choć przesadnie naukowe podejście - jest ok.
Pozwól zapomnieć, tak w skrócie. Żeby Szanowny kolega załapał.
Jagoda Mornacka.
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Re: Katakombia.
Marcin! Ty jesteś wulgarny! 
A nie... To Jagoda.
Sorry.

A nie... To Jagoda.
Sorry.
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Katakombia.
Jaskrem to mnie kiedyś przezywali. A ta Jaskrowa poezja nie najwyższych lotów, choć Elfice rajcowała.
Zostanę przy moim, które naukowe nie jest, choć garściami czerpie z terminologii. Trzeba umieć korzystać z terminologii.
I czerpać.
Nawet do poezji.
Marcinie
Zostanę przy moim, które naukowe nie jest, choć garściami czerpie z terminologii. Trzeba umieć korzystać z terminologii.
I czerpać.
Nawet do poezji.
Marcinie
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Karma
- Posty: 635
- Rejestracja: 22 sty 2015, 23:20
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Re: Katakombia.
No dobra. Niegrzeczny.
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
- Karma
- Posty: 635
- Rejestracja: 22 sty 2015, 23:20