nadeszła wiosna
padł dąb od pioruna
w kałuży zagotowała się woda
wykipiało życie
uczucia utleniły się
na żywej ranie
świeżej jak bochenek chleba
pozbawionej intymności
las pochylił się z wiatrem
uległy jak zazwyczaj
drwal uronił łezkę
pozbawił przecież dziecko matki
burza przycichła zagłuszona krzykiem
krew spłynęła rynnami
odór śmierci zakasał rękawy
drwal padł pod dębem
dziecko zabiło dziecko
chory przyzmat człowieczeństwa
wciskany prezez mass media
dla zbicia kasy
na śmierci
przesilenie uczuć
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Re: przesilenie uczuć
Można troszkę dopracować, uniknąć powtórzeń: pozbawionej, pozbawił; się.
Bardzo na tak pierwsza strofa.
W zasadzie wybieram ją jako miniaturę, jest bardzo wymowna.
Bardzo na tak pierwsza strofa.
W zasadzie wybieram ją jako miniaturę, jest bardzo wymowna.
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Re: przesilenie uczuć
Zazdroszczę tabakierze takiego nosa do najlepszych cząstek.
Trufle znalazła pod Twoim dębem, choć to wiosna.
Trufle znalazła pod Twoim dębem, choć to wiosna.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka