Między ścianami
Między ścianami
nie mogę spacerować nocami sama
stare puste kamienice wciągają mnie
przez usta bram
jeszcze by chciały poczuć w sobie puls
a dozorcy przychodzą zbyt rzadko
i dzwonki tramwajów takie odległe
wiedzą że ja słyszę to
co już jest głuche
co spróchniało w ziemi
lub gna po granicy dwóch światów
spiralnie skręcone schody i spocone rury
między ścianami
poukładane jak książki historie
przez okna sączy się latarniany swing
wychodzę
chcę tańczyć na powietrzu
Ostatnio zmieniony 12 kwie 2017, 22:32 przez Stella, łącznie zmieniany 1 raz.
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Między ścianami
To historia. Przejścia z innego czasu. samotność i lęk przed połknięciem przez realne potwory podświadomości.
To również nadzieja na to, że czas nie musi się powtarzać.
A towarzysz będzie prowadził przez podwórka studnie bez lęku.
Smutny wiersz, choć jest w nim trochę nadziei.
Jurek
To również nadzieja na to, że czas nie musi się powtarzać.
A towarzysz będzie prowadził przez podwórka studnie bez lęku.
Smutny wiersz, choć jest w nim trochę nadziei.
Jurek
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Re: Między ścianami
no tym razem nic z tych rzeczy 
Jakkolwiek, podoba mi się Twoja interpretacja.
Stary wiersz, gdzieś z 2012, czy jakoś tak. Stałam przed klubem, czekaliśmy na koncert naszej rodzimej formacji szantowej, moich starych dobrych przyjaciół. Wokół było trochę takich kamienic, no i mówiły do czarownicy.

Jakkolwiek, podoba mi się Twoja interpretacja.
Stary wiersz, gdzieś z 2012, czy jakoś tak. Stałam przed klubem, czekaliśmy na koncert naszej rodzimej formacji szantowej, moich starych dobrych przyjaciół. Wokół było trochę takich kamienic, no i mówiły do czarownicy.
Ostatnio zmieniony 12 kwie 2017, 19:04 przez Stella, łącznie zmieniany 1 raz.
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Między ścianami
Ach! Nie trafiłem, bo to stara impresja.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Re: Między ścianami
Stare kamienice są magiczne, bo w ich murach zaklęte są historie wielu pokoleń...
Przyciągają, ale jednak przegrywają z wolnością i radością, bo przecież taniec jest i jednym i drugim.
Pozdrawiam
Przyciągają, ale jednak przegrywają z wolnością i radością, bo przecież taniec jest i jednym i drugim.
Pozdrawiam

-
- Posty: 989
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
- Lokalizacja: Kraków
Re: Między ścianami
nie stosuj Stello dopełniaczy,
bo kiedy czytam "usta bram"
to momentalnie kojarzę odmęty szaleństwa i taśmy prawdy,
a eliksir życia miesza mi się w kielichu zbawienia;
metafory dopełniaczowe są naprawdę wredne;
mam także uwagę edycyjną:
miej na względzie takich zgredów jak ja
i nie używaj bladych czcionek,
bo wytężam wzrok
a i tak mało co widzę...
no i żebyś nie pomyślała, że tylko biadolę:
podoba mi się nastrój,
zderzenie tego co jest, z tym co było;
serdeczne

bo kiedy czytam "usta bram"
to momentalnie kojarzę odmęty szaleństwa i taśmy prawdy,
a eliksir życia miesza mi się w kielichu zbawienia;
metafory dopełniaczowe są naprawdę wredne;
mam także uwagę edycyjną:
miej na względzie takich zgredów jak ja
i nie używaj bladych czcionek,
bo wytężam wzrok
a i tak mało co widzę...
no i żebyś nie pomyślała, że tylko biadolę:
podoba mi się nastrój,
zderzenie tego co jest, z tym co było;
serdeczne

Re: Między ścianami
no już Ci zmieniam ten kolor czcionki 
ale o co Ci chodzi z tymi bramami, to nie kumam, jakem nieżaba.
wciągają przez usta (bramy są ich ustami)

ale o co Ci chodzi z tymi bramami, to nie kumam, jakem nieżaba.
wciągają przez usta (bramy są ich ustami)
-
- Posty: 989
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
- Lokalizacja: Kraków
Re: Między ścianami
"usta bram"
to metafora dopełniaczowa;
składa się ona z dwóch rzeczowników,
z których pierwszy jest w dowolnym przypadku,
a drugi zawsze w dopełniaczu;
metafory dopełniaczowe wywodzą się z liturgii:
wspomniany kielich zbawienia, krew życia, znak pokoju;
obecnie czarują nimi złotouści politycy
(odmęty szaleństwa, taśmy prawdy, dąb nadziei)
a doszczętnie splugawiły je reklamy:
harmonia smaku, tęcza barw, kwintesencja marzeń...
w poezji stały się od już dawna synonimem złego smaku,
choć są masowo stosowane przez początkujących poetów;
póki co, postaraj się o inne metafory, choćby
piękne metafory narzędnikowe (np panna z mokrą głową)
albo miejscownikowe (np człowiek o złotym sercu);
póki nie obrzydzą je reklamy i zawodowi mąciciele...
to metafora dopełniaczowa;
składa się ona z dwóch rzeczowników,
z których pierwszy jest w dowolnym przypadku,
a drugi zawsze w dopełniaczu;
metafory dopełniaczowe wywodzą się z liturgii:
wspomniany kielich zbawienia, krew życia, znak pokoju;
obecnie czarują nimi złotouści politycy
(odmęty szaleństwa, taśmy prawdy, dąb nadziei)
a doszczętnie splugawiły je reklamy:
harmonia smaku, tęcza barw, kwintesencja marzeń...
w poezji stały się od już dawna synonimem złego smaku,
choć są masowo stosowane przez początkujących poetów;
póki co, postaraj się o inne metafory, choćby
piękne metafory narzędnikowe (np panna z mokrą głową)
albo miejscownikowe (np człowiek o złotym sercu);
póki nie obrzydzą je reklamy i zawodowi mąciciele...
-
- Posty: 989
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
- Lokalizacja: Kraków
Re: Między ścianami
i nie jest najgorzej;
te usta bram da się jakoś przełknąć

te usta bram da się jakoś przełknąć
