Dezumbracjonizm II

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Dezumbracjonizm II

#1 Post autor: Lucile » 15 kwie 2017, 18:05

Tego, co wykrzywione, nie da się wyprostować, a tego, czego brak, nie da się policzyć
[Kazn. 1:15]


z bezbożnej świątyni cielesnych uciech stopniowo
znikam fragmentami nie rzucając już cienia
przypiekam myśli nad pogorzeliskiem skrupulatnie 
przeliczając zadany nam czas 

dobiegłam do dzisiaj potykając się o ślady spojrzeń
zosobniałam
skreślona z listy obecności nie poproszę o sprostowanie 
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Stella

Re: Dezumbracjonizm II

#2 Post autor: Stella » 15 kwie 2017, 18:10

Piękne, wspaniałe. Tylko pointa zupełnie mnie nie przekonuje. :rosa:

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: Dezumbracjonizm II

#3 Post autor: Lucile » 15 kwie 2017, 18:37

Stello – mia sorella in questo le nostre streghe professione
Bardzo dziękuję. I wiedźma może mieć gorsze dni... taką niewielką wiosenną depresyjkę.
Chyba znowu wybiorę się do lasu po odpowiednie zioła. Może znowu jakiś ptaszek
uwiedzie mnie swoimi trelami.

Serdeczności przesyłam :rosa:
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Dezumbracjonizm II

#4 Post autor: alchemik » 15 kwie 2017, 18:49

Zanim się wypowiem, a zrobię to niebawem, wypowiem się na temat motto.
Otóż z punktu widzenia algebry druga część jest fałszywa, bowiem zero to też liczba i to w dodatku ważna.
Piierwsza część dotyczy geometrii nieeuklidesowych.
W takiej na przykład nawigacji po oceanie najkrótsza linia między punktem A i B nazywa się ortodromą i faktycznie jest najkrótszą drogą na powierzchni kuli.
Tyle, że na płaskiej dwuwymiarowej mapie, to nie jest prosta tylko łuk. Podczas gdy loksodroma na mapie jest prostą.Niestety to droga dłuższa i wcale nie prosta.

No, to alchemik się po mądrzył, wyciągając swoje zasoby wiedzy.

Interpretacja później.
Wybaczysz la strega?

Jurek

Stella ma rację co do puenty. Skrócić. Pokażę jak.


dobiegłam do dzisiaj potykając się o ślady spojrzeń
zosobniałam
kiedy okazało się że zabrakło mnie
na liście obecności
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

witka
Posty: 3121
Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02

Re: Dezumbracjonizm II

#5 Post autor: witka » 15 kwie 2017, 19:02

To i a się wmądrze
zabrakło dla mnie listy obecności
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Dezumbracjonizm II

#6 Post autor: alchemik » 15 kwie 2017, 19:06

Może być i tak, witka.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

witka
Posty: 3121
Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02

Re: Dezumbracjonizm II

#7 Post autor: witka » 15 kwie 2017, 19:09

Wiersz komplementowałem wcześniej.
Lucile ma świetlny cykl o ulicach Krakowa.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka

Stella

Re: Dezumbracjonizm II

#8 Post autor: Stella » 15 kwie 2017, 19:20

Obaj Panowie w dziesiątkę. Jak dla Stelli, oczywiście.

Lucile, cara, jaki gorszy dzień?! To jest rewelacyjny kawałek.

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: Dezumbracjonizm II

#9 Post autor: Lucile » 15 kwie 2017, 19:53

Jerzy,
motto jest cytatem z Biblii, z Ksiegi Koheleta.
Nie mam tyle śmiałości, by nie zgadzać się z tą księgą. To nie znaczy, że wszystko przyjmuję bezkrytycznie - o nie! Nie wiem jednak, co w niej jest tylko metaforą, czystą filozofią, poezją, a także i fantazją jej twórców.

Chciałabym za to napisać o tytule, bo jego genealogia to całkiem niezła opowiastka.
Termin „dezumbracjonizm” wymyślił kilkadziesiąt lat temu pewien amerykański pisarz i dziennikarz, o ile dobrze pamiętam, nazywał się Paul J. Smith, i w wolnym tłumaczeniu oznacza – bezcieniowość. To ciekawa historia, szczegółów już nie pomnę:
Otóż jego żona malowała obrazy, a że nie miała wielkiego talentu, to nikt na nie nie zwracał uwagi. Pewnego dnia i on usiadł do sztalugi, namalował obraz i zatytułował go „Piorąca kobieta” - na płótnie (bardzo kolorowymi farbami) przedstawił podwórko a na nim kobietę pochyloną nad balią, pełną moczących się ubrań. Widać – że je pierze. Nad nią na sznurku wiszą już uprane szarobure męskie skarpetki. Całość namalowana jest grubymi, niedbałymi pociągnięciami pędzla, bardzo płasko, bez światłocienia. Dla żartu, pod pseudonimem (niestety zapomniałam jakim, pamiętam tylko inicjały P.J. ) wystawił go w galerii sztuki i taki styl malowania nazwał właśnie – bezcieniowym – czyli - dezumbracjonizmem. Umbra po łacinie to cień. Obraz zachwycił krytyków, którzy wszem i wobec ogłosili powstanie nowego, odkrywczego nurtu w malarstwie.

Dobre co?

Jerzy, to tyle wymądrzania się z mojej strony.

No, i oczywiście z zainteresowaniem czekam na komentarz do tekstu.

Dziękuję za inne spojrzenie na wiersz i "skondensowanie" go, ale on już i tak został przeze mnie
bezlitośnie okrojony. A "lista obecności" - to ważna jego cześć.

Witka, bardzo dziękuję za przypomnienie, pochlebne słowa i reklamę moich wierszy o krakowskich ulicach. Miło mi.

Stello jeszcze raz dziękuję.

Pozdrawiam Państwa już świątecznie :rosa:
Lucile

Dodano -- 15 kwie 2017, 19:55 --

PS. nad propozycjami Panów wiedźma pochyli się z uwagą.
Dziękuję :)
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Dezumbracjonizm II

#10 Post autor: alchemik » 15 kwie 2017, 20:09

A ja byłem pewny, że to chodzi o umbrę. Znam jej skład chemiczny i sposób wytwarzania. Wiem nawet o sposobach jej używania w malarstwie.
Bezcieniowość to jednak lepszy tytuł do tego wiersza.
Wpisuje się metaforycznie w treść.
Nie mam oporów co do interpretowania mitów biblijnych. Już mówiłem, że jestem agnostykiem. A to taki, który zadaje pytania i próbuje sobie udzielić odpowiedzi, nim uwierzy bądź nie.
A Ty co, la strega? Boisz się spalenia na stosie? Wiem, wiem, większość z tych opowiastek to metafory. Tylko że proste umysły biorą je dosłownie.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”