graj Basziro

[biegnąca po fali]

graj

nawet jeśli palce
nie trafiają już w dźwięki a bomby
wybuchają częściej niż brawa

oktawa po oktawie pośród salw
z nieruchomych ust otwartych
jak do śpiewu

aż po zmierzch
purpurowy i ciężki od znaczeń
dla jeszcze jednej łuny na horyzoncie

tam gdzie brzmienia mimochodem
przenikają przez wymiary
i mury burzonych świątyń

śpi Bóg

[AS...]

dawno nie czytałem czegoś równie pięknego

[mawo]

Pięknie i przejmująco, Ewo, ale ja bym rozważyła rezygnację z klamry spinającej wiersz. Graj jest w tytule, a ostatni wers wydaje mi się niepotrzebnym dopełnieniem obrazu.

[lczerwosz]

Boże, jeśli jesteś, uczyń coś. Nawet cud.
Niekoniecznie.
Jesteśmy przecież wolnymi ludźmi.

[biegnąca po fali]

ASie - nawet nie wiem jak odpisać.
To może tak po prostu.
Dziękuję:)

mawo - jeszcze pomyślę. Dziękuję:)

Leszku - tak, jesteśmy wolni. Ale źle wykorzystujemy ten dar.
Najczęściej do odbierania go innym.
Dziękuję.

[mirek13]

Nie mogę sobie przypomnieć...
To chyba u Kapuścińskiego było.
W tomie reportaży "Kirgiz schodzi z konia".
Tam był reportaż o Gruzji.Wtręty ichniej poezji i sławnych toastów gruzińskich.
Wiesz, jak lubię Towje pisanie. Czasami zarzucam Ci, że stajesz się przewidywalna i bez inwencji.
Ten wiersz cofa te wszystkie zarzuty.
Wykąp się, wyjdź na zewnątrz (ch.j z tym, że zimno), przeczytaj to głośno i zamarznij.

[Gajka]

Zdecydowanie - piękny wiersz

[dottkka]

noo, przyjemnie się czyta

[biegnąca po fali]

Gajko, dottkko - pięknie dziękuję:)

Mirku - cieszę się, że udało mi się Ciebie zaskoczyć.
Tak, jestem monotematyczna i nudna, ale czasem
wychodzę z ram i szukam siebie gdzieś poza
oswojoną przestrzenią.

Dziękuję:)

[Stella]

Dołączam laurkę